Więcej

    Kaplica Ostrobramska była systematycznie okradana z wotów

    Czytaj również...

    Policja schwytała złodzieja, który w ciągu miesiąca skradł z Kaplicy Ostrobramskiej kilkanaście cennych darów dziękczynnych Fot. Marian Paluszkiewicz

    „Kurier Wileński” ustalił, że Kaplica Ostrobramska była systematycznie okradana z wotów. Policji udało się wyjaśnić, że od 20 lutego, kiedy „Kurier” po raz pierwszy ujawnił o ewentualnej kradzieży z kaplicy Matki Bożej, do 23 marca, kiedy administracja kaplicy zgłosiła na policję fakt kradzieży kolejnych 6 wotów, w sumie zniknęło kilkanaście darów dziękczynnych. Jak poinformowano nas w Komendzie Głównej Policji (KGP) Wilna, również 16 marca z kaplicy skradziono wota. Administracja kaplicy zawiadomiła o tym policję po dwóch dniach.

    Jak dowiedzieliśmy się w KGP, policji udało się ustalić sprawcę kradzieży i zatrzymać go. W piątek  sąd dzielnicowy zezwolił na zatrzymanie podejrzanego w areszcie śledczym na okres 3 miesięcy. Złodziejem okazał się 40-letni M. B., który jest dobrze znany policji. Był niejednokrotnie karany za różne wykroczenia, w tym też za kradzież z kościoła. Przed kilkoma laty z jednej ze świątyń skradł posrebrzany świecznik.

    Policja wyjaśniła nam, że informacja o serii kradzieży była ograniczana, gdyż podejrzewano, że złodziej nie działa w pojedynkę. Ustalono jednak, że był to złodziej samotnik. Poinformowano nas także, że kradzież z 20 lutego, o której „Kurier” pisał przed miesiącem, została zgłoszona na policji dopiero 24 marca razem ze zgłoszeniem kradzieży z 23 marca.

    Niestety, nie możemy wyjaśnić czytelnikom, dlaczego administracja kaplicy ociągała się ze zgłoszeniem wcześniejszych kradzieży oraz czy faktycznie doszło do zamiany kilku wotów złotego koloru (do kradzieży których mogło dojść 20 lutego) na podobne wota koloru srebra, gdyż kustosz kaplicy ksiądz proboszcz Jan Kasiukiewicz odmawia rozmowy z „Kurierem Wileńskim”.

    Wcześniej podejrzewano, że do kradzieży wotów mogło dojść w trakcie skandalicznego remontu galerii prowadzącej do Kaplicy Ostrobramskiej, podczas którego doszło do zniszczenia zabytkowych elementów galerii. Na okres remontu kaplica była zamknięta dla wiernych. Dostęp do niej mieli wyłącznie budowlańcy. Kaplicę ponownie otworzono dopiero w lutym. Zaraz po tym zaczęły z niej znikać wota dziękczynne.

    Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Afisze

    Więcej od autora

    220. rocznica III rozbioru Rzeczypospolitej Obojga Narodów

    Dokładnie 220 lat temu z mapy Europy, w jej samym centrum, zniknął unikalny organizm państwowy, który na parę lat przed jego unicestwieniem zdążył jeszcze wydać na świat pierwszą na kontynencie konstytucję. Na jej podstawie miało powstać współczesne, demokratyczne na...

    Kto zepsuł, a kto naprawi?

    Przysłowie ludowe mówi, że „gdzie diabeł nie może, tam babę pośle”. I tak zazwyczaj w życiu bywa. W polityce też. Po zakończeniu maratonu wyborczego w Polsce nasz minister spraw zagranicznych Linas Linkevičius wybiera się do Warszawy. Będzie szukał kontaktów z...

    Oskubać siebie

    Będący już na finiszu przetarg na bojowe maszyny piechoty został raptem przesunięty, bo Ministerstwo Ochrony Kraju tłumaczy, że otrzymało nowe oferty bardzo atrakcyjne cenowo i merytorycznie. Do przetargu dołączyli Amerykanie i Polacy. Okazało się, co prawda, że ani jedni,...

    Odżywa widmo atomowej elektrowni

    Niektórzy politycy z ugrupowań rządzących, ale też część z partii opozycyjnych, odgrzewają ideę budowy nowej elektrowni atomowej. Jej projekt, uzgodniony wcześniej z tzw. inwestorem strategicznych — koncernem Hitachi — został zamrożony po referendum 2012 roku. Prawie 65 proc. uczestniczących w...