Więcej

    Bitwa pod Grunwaldem: wspólne zwycięstwo, wspólne obchody

    Czytaj również...

    Ciekawym projektem w ramach obchodów rocznicy jest budowa makiety bitwy pod Grunwaldem, którego uroczyste otwarcie odbyło się we środę w Litewskim Muzeum Narodowym w Wilnie Fot. Marian Paluszkiewicz

    600 lat temu, 15 lipca 1410 r., połączone wojska Wielkiego Księstwa Litewskiego pod przywództwem Witolda, i Korony Polskiej pod dowództwem króla Władysława Jagiełły pokonały Zakon Krzyżacki.

    Na upamiętnienie  tego historycznego wydarzenia, 6 lipca 2010 roku., w dzień koronacji Mendoga, spod Katedry wyruszył Witold razem z towarzyszącymi rycerzami na Grunwald. Witolda, jak przystało na XXI w., wybrano w drodze castingu. Po licznych sprawdzianach został nim kapitan, od czerwca 2010 r. – major, wojska litewskiego Donatas Mazurkevičius.

    Wielki Książę Litewski został wybrany spośród 12 kandydatów wyłonionych z oficerów wojska lub policji litewskiej.  Kandydat powinien był znać języki obce, biografię swego bohatera oraz mieć dobrze opanowaną jazdę konną. Donatas Mazurkevičius oznajmił dziennikarzom, że dla niego jest wielkim zaszczytem wcielić się w postać Witolda Wielkiego. Co prawda Witold w czasie bitwy pod Grunwaldem miał 60 lat, a Donatas ma tylko 39, to organizatorzy tego happeningu podkreślili, że nie chodziło im o fizyczne podobieństwo, a o dobrą kondycję fizyczną oraz umiejętności dowódcze i reprezentacyjne.

    Inscenizacje  bitwy pod Grunwaldem w Polsce już stały się pewną tradycją i  każdego roku gromadzą masę ludzi. W bitwie uczestniczą „rycerze” z całej Europy. Litewscy „wojowie” uczestniczą w inscenizacji od roku 2004. W tym roku, w 600–lecie bitwy pod Grunwaldem, po raz pierwszy rolę Witolda powierzono Litwinowi.

    Makieta jest wielkości 20 metrów kwadratowych, znajduje się na niej m. in. 1 100 figurek, 500 flag i 400 drzew Fot. Marian Paluszkiewicz

    Bitwa pod Grunwaldem (w niemieckiej historiografii pierwsza bitwa pod Tannenbergiem) jest jednym z najważniejszych wydarzeń w historii Polski i Litwy. 600 lat temu, 15 lipca 1410 r., połączone wojska Wielkiego Księstwa Litewskiego pod przywództwem Witolda, i Korony Polskiej pod dowództwem króla Władysława Jagiełły pokonali Zakon Krzyżacki. Na ostateczne pogrążenie Zakonu trzeba było zaczekać  jeszcze około 50 lat,  jednak to zwycięstwo miało olbrzymi wymiar symboliczny. Moc i znaczenie Zakonu zostały na zawsze stłumione. Szacuje się, że wspólna armia polsko-litewska liczyła ponad 40 tysięcy osób, chociaż niektórzy historycy są sceptyczni wobec tej liczby. Pod dowództwem Jagiełły z Witoldem walczyły także chorągwie z obecnej Białorusi, Rosji, Ukrainy, Tatarzy, a nawet Czesi.

    Wiadomo, że zwycięstwo ma wiele ojców, dlatego każdy z tych narodów traktuje zwycięstwo jako swoje. Tak kilka tygodni temu litewscy Tatarzy postawili w Rejżach pomnik upamiętniający bitwę, a w Mińsku poświęcono repliki sztandarów spod Grunwaldu.

    Poczynając od połowy XIX w. stosunki polsko-litewskie były napięte, dlatego litewscy historycy zazwyczaj sceptycznie oceniali osiągnięcia wspólnego państwa. Tym niemniej Grunwald zawsze zajmował wysokie miejsce w litewskiej mitologii narodowej.

    W dzień koronacji Mendoga, spod Katedry wyruszył Witold razem z towarzyszącymi rycerzami na Grunwald Fot. Marian Paluszkiewicz

    — Stosunek do bitwy pod Grunwaldem teraz i w okresie międzywojennym czy sowieckim jest podobny. Teraz tylko bardziej się akcentuje, że to było wspólne zwycięstwo Polski i Litwy, a Jagiełło i Witold są sobie równi — wypowiedział się dla „Kuriera” Rimantas Miknys, dyrektor Litewskiego Instytutu Historycznego.

    Każdego roku pod Grunwaldem zbiera się dużo  osób. W tym roku podstawowa inscenizacja odbędzie się w sobotę, 17 lipca. Organizatorzy szacują, że przybędzie na nią grubo ponad 100 tysięcy widzów. Nie zabraknie turystów z Litwy, w tym również miejscowych Polaków.

    Wyprawę rowerową na Grunwald  zorganizował ks. Dariusz Stańczyk. 2 lipca młodzież harcerska WHM oraz studencka JP2 wyruszyła z Miednik (stąd 600 lat temu wyruszyła chorągiew rycerska Zamku Miednickiego), aby 15 lipca stawić się na polu pod Grunwaldem. Uczestnicy mają pokonać około 1200 kilometrów.

    Podobną kolarską wyprawę zorganizował też Klub Włóczęgów Wileńskich, którzy wyruszyli z Wilna 10 lipca. Wrócić mają w następną niedzielę autobusem.

    Nie zabraknie również wyjazdów indywidualnych. W taką właśnie podróż wraz z rodziną wybiera się znany polski historyk, nauczyciel i włóczęga Waldemar Szełkowski.

    — Pierwszy raz wybieram się na tę imprezę. Chcę pokazać swoim dzieciom. Dla nich to jest przede wszystkim atrakcja, a dla mnie bardziej chwila historyczna. Jest to przełomowe wydarzenie w dziejach Polski i Litwy — powiedział „Kurierowi” Waldemar Szełkowski.

    WIĘCEJ NIŻEJ | Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Podstawowe uroczystości tradycyjnie odbywają się w Polsce, jednak Litwa w tym roku również postanowiła upamiętnić rocznicę wiktorii pod Grunwaldem. Szefostwo nad obchodami przyjęło Ministerstwo Obrony Kraju. Plan obchodów został zatwierdzony jeszcze w roku 2008, jednak kryzys gospodarczy co nie co go skorygował. Nie doszła do skutku wysokobudżetowa produkcja filmowa „Grunwald. Dzień Żelaza”, który początkowo miał wejść na ekrany jeszcze w 2009, kiedy na Litwie z pompą świętowano tysiąc lat od pierwszej wzmianki o naszym kraju Produkcja miała kosztować 20 milionów litów, jednak reżyserowi Raimondasowi Banionisowi, synowi słynnego litewskiego aktora Donatasa Banionisa, nie udało się wciągu kilku lat zebrać wystarczającej sumy, aby ruszyć z filmem. Koproducentów szukano w Polsce, Niemczech i na Białorusi, jednak jak dotychczas ze słabym skutkiem.

    Ministerstwo Obrony Kraju jest jednak dobrej myśli.

    Dzisiaj możemy stwierdzić, że w zasadzie wszystkie zaplanowane rzeczy udało się  pomyślnie zrealizować — powiedziała „Kurierowi” Viktorija Cieminytė z Ministerstwa Obrony Kraju. W pierwszej kolei Viktorija Cieminytė wymienia wyemitowanie przez Bank Litewski jubileuszowej monety, wydanie przez Pocztę Litewską okazjonalnego znaczku pocztowego oraz liczne wystawy i imprezy poświęcone 600-leciu bitwy pod Grunwaldem. Jako przykład może służyć wystawa w muzeum im. Witolda Wielkiego pt  „Litewski żołnierz w bitwie pod Grunwaldem”. Ministerstwo cieszy jednak przede wszystkim z tego, że zwykli ludzie włączyli się w organizację oraz uczestnictwo w obchodach jubileuszu.

    — Dla Litwinów Witold Wielki i wszystko co z nim związane są bardzo ważne — zaznaczyła Viktorija Cieminytė. Ministerstwo współpracowało z innymi placówkami rządowymi i samorządowymi. Departament Turystyki zaproponował ciekawy projekt „Maraton podróży bitwy pod Grunwaldem” („Žalgirio mūšio kelionių maratonas”). Początkowo maraton miał objąć dwa kraje, jednak, jak udało nam się ustalić, z braku funduszy ograniczono się tylko do Litwy. Miejsca maratonu dotyczą  przeważnie historii życia Witolda.

    Ciekawym projektem w ramach obchodów rocznicy  jest budowa makiety bitwy pod Grunwaldem, którego uroczyste otwarcie odbyło się we środę w Litewskim Muzeum Narodowym w Wilnie. Makieta jest wielkości 20 metrów kwadratowych, znajduje się na niej m. in. 1 100 figurek, 500 flag i 400 drzew. Jak twierdzą organizatorzy i pomysłodawcy tego projektu, wileńska makieta Grunwaldu jest największą i najbardziej wiarygodną w świecie.

    WIĘCEJ NIŻEJ | Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Znacznie mniejsza znajduje się już od kilku lat w muzeum w Kiejdanach, skąd właśnie zaczerpnięto pomysł, podczas wspólnej konferencji polskich i litewskich historyków. Projekt powstał we współpracy Litewskiego Instytutu Historycznego oraz jednego z największych producentów alkoholu — spółki „Stumbras”, która z okazji jubileuszu wypuściła nowy gatunek wódki.

    Nad projektem pracował specjalnie stworzony zespół historyków, specjalistów z różnych dziedzin: od archeologii, po heraldykę oraz znawców dyplomacji i strategii wojennej.

    — Najważniejszym było zachowanie autentyczności. I tu pojawiło się mnóstwo problemów i pytań — wyznał Rimantas Miknys, historyk, dyrektor Litewskiego Instytutu Historycznego.

    Nie bacząc na niby dużą liczbę źródeł dotyczących Grunwaldu, nadal było mało wiadome jakie flagi miały poszczególne chorągwie, jakiej broni używano. Według litewskiego historyka uzbrojenie rycerzy z Litwy i Korony nie różniło się w tak znaczny sposób, jak to przedstawiano wcześniej. Uzbrojenie nie zależało od państwa, ale raczej od regionu, który wystawiał drużynę. Tak na przykład chorągiew grodzieńska była lepiej uzbrojona niż rycerze z Mazowsza.

    Rimantas Miknys nie dopatruje się w tym czyjejś złej woli, ale po prostu pewną tradycję. Dużo problemów było również z ubraniem, jakie były ówcześnie kolory i odcienie, jaki wykorzystywano materiał.

    — W tamtych wiekach do barwienia używano zazwyczaj kory drzew, na przykład dębu, i nasi specjaliści badali jaki kolor daje ta lub inna kora drzewna — o perypetiach związanych z tworzeniem makiety opowiadał Rimantas Miknys. W czasie prac nad projektem korzystano ze źródeł polskich, litewskich, rosyjskich, niemieckich, a nawet szwedzkich.

    Rejon wileński również upamiętnił słynną datę. W dniach 10–11 lipca na ruinach  zamku w Miednikach klub „Wilk Wileński” zorganizował własne obchody 600–lecia bitwy pod Grunwaldem.

    WIĘCEJ NIŻEJ | Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Przez dwa dni w ruinach miednickiego zamku walczyli rycerze z Litwy, Polski, Białorusi i Rosji. Kowale, garncarze i garbarze prowadzili warsztaty rzemieślnicze, a łucznicy i kuglarze prezentowali swe popisy. Odbyły się też koncerty muzyki dawnej.

    Inscenizacja wręczenia dwóch mieczy dla króla Władysława II Jagiełły, symbolizujących zwycięstwo nad zakonem krzyżackim, zakończyła w niedzielę obchody 600-lecia bitwy pod Grunwaldem.

    Arnold Pietrowicz, prezes klubu „Wilk wileński”, który za swój cel ma popularyzację kultury średniowiecza i tradycje walk rycerskich ma nadzieję, że podobne święto w Miednikach będzie odbywało się co roku.

    Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Afisze

    Więcej od autora

    Protest mieszkańców Solenik: „Nie chcemy wysypiska śmieci obok naszych domów!”

    17 kwietnia przed gmachem stołecznego samorządu odbyła się pikieta zorganizowana przez wspólnotę mieszkańców „Vardan Salininkų” („W imię Solenik”). — Dzisiaj chcemy przede wszystkim zwrócić uwagę instytucji państwowych na to, co dzieje się w Solenikach. Chcemy, aby nas usłyszano, że...

    Czy na Bliskim Wschodzie wybuchnie wojna?

    Iran w nocy z soboty na niedzielę wystrzelił ponad 300 dronów i rakiet w kierunku Izraela. Atak był odpowiedzią na zbombardowanie irańskiego konsulatu w Syrii, w wyniku którego zginęło kilku wysokiej rangi irańskich wojskowych. Siłom Izraela, których wspierały wojska...

    Szczyt Trójmorza w Wilnie: jednogłośne potępienie rosyjskiej wojny przeciw Ukrainie

    Na szczyt Trójmorza w Wilnie przybyli prezydenci Polski, Litwy, Łotwy, Czech oraz Rumunii. Byli obecni też przedstawiciele państw stowarzyszonych, czyli Ukrainy i Mołdawii. Ukrainę reprezentował osobiście prezydent Wołodymyr Zełenski. Infrastruktura i współpraca euroatlantycka Efektem szczytu było przyjęcie wspólnej deklaracji, w...

    W świecie zachodnim budzi się strach przed terroryzmem

    Wieczór 22 marca. Za kilka minut w jednej z najnowocześniejszych sal koncertowych w Rosji, zlokalizowanej w centrum handlowym Crocus City Hall, ma się rozpocząć koncert weteranów rosyjskiej sceny rockowej, zespołu Piknik.  Niespodziewanie grupa kilku osób zaczyna strzelać z broni palnej...