Więcej

    Święto dożynkowe — Plon 2010 rejonu trockiego w Rudziszkach

    Czytaj również...

    Dziewczyny z zespołu „Gaik” częstowały wszystkich chlebem starosty i zapraszały skosztować jego wyśmienitej zupy Fot. Alina Sobolewska

    W niedzielę, w Rudziszkach, uroczystą dziękczynną mszą polową, celebrowaną przez ks. Tadeusza Švedavičiusa,  rozpoczęły się obchody święta dożynkowego rejonu trockiego. Polacy rejonu trockiego obchodzili święto Plon 2010. Siedem lat z rzędu organizatorem święta jest Rejonowy Oddział ZPL Rejonu Trockiego.

    — Dożynki w rejonie trockim, to nie tylko święto plonów, stara i głęboka tradycja podziękowania Bogu i ludziom za chleb, za wszystko, co rodzi nasza ziemia. To też tradycyjne, jesienne spotkanie członków kół ZPL rejonu trockiego, możliwość obcowania, wspólnej biesiady — mówił poseł na Sejm RL, prezes Trockiego Rejonowego Oddziału ZPL  Jarosław Narkiewicz.

    Na święto dożynkowe Polaków rejonu trockiego przybyło wielu gości: kierownik Wydziału Konsularnego Rzeczypospolitej Polskiej w Wilnie Stanisław Kargul, poseł na Sejm RL, prezes ZPL Michał Mackiewicz, poseł na Sejm RL Jonas Liesys, mer rejonu trockiego Vincas Kapočius, wicemerowie: Nijolė Romaškienė i Wojciech Winskiewicz, wicedyrektor administracji samorządu rejonu trockiego Irena Narkiewicz, sekretarz odpowiedzialny ZPL Edward Trusewicz, starostowie rejonu trockiego, dyrektorzy polskich szkół, radni z ramienia AWPL w Radzie samorządu rejonu trockiego.

    Przemawiający gratulowali organizatorom udanej imprezy i życzyli dobrych wrażeń. Stanisław Kargul w imieniu Państwa Polskiego dziękował mieszkańcom Wileńszczyzny za pomoc powodzianom w Polsce, rolnikom, którzy z powodu powodzi nie zebrali w tym roku plonu.

    Tradycyjnie, każde z uczestniczących kół ZPL rejonu trockiego przygotowały swe stoiska.  W tym roku Polacy z Landwarowa, Trok, Starych Trok, Rudziszek, Międzyrzecza, Świętnik i Rykont  reprezentowali dary ziemi, swe zdolności  kulinarne. Przygotowane przez nich wytworne dania prowokowały swym wyglądem i kusiły zapachami. Wybrana komisja miała trudne do wykonania zadanie, ocenić bogato nakryte stoły, a także kunszt artystyczny „obrony” stoiska. Każde z kół miało coś szczególnego do reprezentacji: Połuknianie częstowali masłem, które można spożywać jedynie po pracy z powodu mocy alkoholu (około 40 stopni). Rudziszki szczyciły się cepelinami, koło ZPL „Przy Szkole” ze Starych Trok zachęcało do uprawiania ziemniaków pod nazwą „amorki” w kształcie serca, których spożycie podobno, bardzo pomyślnie wpływa na przyrost naturalny.

    Warto zauważyć, że wśród organizatorów i uczestników tegorocznych dożynek w Rudziszkach było bardzo wiele młodych  osób.

    — Kilka miesięcy temu w Rudziszkach powstało nowe, młodzieżowe koło ZPL, którego prezesem została wybrana Ewa Kondratowicz. Tegoroczne dożynki były pierwszą poważną imprezą, do której organizacji przyczyniła się nasza młodzież. Jestem im bardzo wdzięczna, mam nadzieję, że jeszcze zadziwi nas swymi pomysłami i inicjatywami — mówiła prezes koła ZPL w Rudziszkach Alina Kowalewska.

    Stoisko koła ZPL „Przy Szkole” kusiło domowymi nalewkami i wyrobami ze zboża Fot. Alina Sobolewska

    To już drugie założone w tym roku nowe koło ZPL w rejonie trockim. Wiosną tego roku w Starych Trokach przy polskiej Szkole Podstawowej im. Andrzeja Stelmachowskiego powstało koło ZPL, które ma już za sobą organizację rejonowych Letnich Igrzysk Ziemi Trockiej, Polskiego Dyktanda dla dorosłych, Święta Rodziny oraz wielu wyjazdów kulturalnych. I jak twierdzi prezes koła „Przy Szkole” Irena Orłowa, którego trzon stanowią rodzice, uczniowie i nauczyciele szkoły, członkowie mają jeszcze wiele pomysłów i idei do zrealizowania, które uaktywnią społeczność polską w Starych Trokach.

    — W rejonie trockim, chociaż brzmi to nieco smutno, coraz mniej jest rolników. Brakuje mi tu stoisk z wyrobami rzemieślniczymi, warzywami, owocami wyhodowanymi ekologicznie. Coraz więcej mieszkańców rejonu trockiego, niezależnie w jakim miejscu mieszkają, stają się mieszczuchami, którzy wszystko nabywają w sklepie. Dlatego pielęgnowanie takiej tradycji, spotkania w szerszym gronie, jest przede wszystkim możliwością zachowania i przekazania polskiej tradycji młodzieży.  Po roku pracy dziękujemy Bogu za urodzaj…  — rozważała Irena Narkiewicz, wicedyrektor administracji samorządu rejonu trockiego.

    — Dla nas, mieszkańców Rudziszek, dożynki, święto plonu organizowane przez Związek Polaków Litwy, są wydarzeniem kulturalnym, okazją do podziwiania występów zespołów artystycznych, piękną imprezą, jednoczącą społeczność naszego miasteczka. Rudziszki są miejscowością, w której chyba każdy, kto się nie leni, nawet mieszkańcy bloków wielorodzinnych, ma możliwość uprawiania przy domu jakiegoś skrawka ziemi. Czyli święto plonów to nie tylko tradycja, lecz autentyczne doświadczenie, niezależnie od wykonywanego zawodu. Czy to nauczyciel, czy lekarz, budowniczy czy policjant ludzie sadzą, kopią, zbierają urodzaj — mówiła Regina Mieczkowska, mieszkanka Rudziszek, która każdego roku chętnie uczestniczy w imprezie organizowanej przez Rejonowy Oddział ZPL Rejonu Trockiego.

    Tegoroczne dożynki w Rudziszkach to też występy zespołów artystycznych. W tym roku na scenie w Rudziszkach wystąpili: zespół pieśni i tańca „Wilenka” (kier. Janina Łabul), chór „Jutrzenka” z Polski (kier. Ewa Zug), zespół „Jaskółeczka” (kier. Alina Balkuvienė), zespół tańca towarzyskiego „Gija” (kier. Loreta Januškienė). Oczywiście, nie obeszło się również bez popisów gospodarzy. W tym roku na scenie dożynek wystąpiła pewnie stawiająca swe kroki na dużej scenie muzycznej Litwy — mieszkanka Rudziszek — wokalistka  Ewelina Saszenko. Wystąpił zespół „Svajonelė” ze Szkoły Muzycznej w Rudziszkach (kier. Maria Jankowska), polski zespół „Gaik” (kier. Alina i Włodzimierz Saszenko) z Gimnazjum w Rudziszkach, orkiestra instrumentów dętych Brass Band (kier. Vytautas Pilipavičius) ze Szkoły Muzycznej w Rudziszkach.

    Na zakończenie imprezy, prezes Rejonowego Oddziału ZPL Jarosław Narkiewicz wręczył dyplomy prezesom kół, dziękował sponsorom tego święta: Stowarzyszeniu „Wspólnota Polska”, administracji samorządu rejonu trockiego, administracji Domu Kultury w Trokach, właścicielowi Placu Rynkowego w Rudziszkach Wojciechowi Winskiewiczowi. Wiele serdecznych słów skierował również pod adresem starosty Rudziszek Tadeusza Pawłowskiego, prezesów kół ZPL w Rudziszkach, autora scenariusza święta Marii Jankowskiej, kolejny raz podkreślając, że w naszej jedności znajduje się ogromna  siła.

    Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Afisze

    Więcej od autora

    To w Wilnie czuję się u siebie…

    Teresa Gumowska-Kacmajor przyjechała do Gdańska z Wilna w wieku 11 lat. Tu ukończyła szkołę średnią, studia lekarskie, tu realizowała się zawodowo i rodzinnie. Jednak nigdy nie czuła się prawdziwą gdańszczanką. Gdy w latach 70. przyjechała po raz pierwszy na Litwę...

    Młodzi zdolni: Ewa Siemaszkiewicz

    Młodzi Polacy z Litwy po ukończeniu polskich szkół w różny sposób szukają swej życiowej drogi. Polska, jako kraj nauki i zamieszkania, jest jedną z nich. Ewa Siemaszkiewicz, studentka IV roku medycyny na Gdańskim Uniwersytecie Medycznym jest maturzystką Szkoły Średniej im....

    Wielki patriota i strażnik prawdziwej historii Polski

    Stanisław Władysław Śliwa od wielu lat stoi na czele Związku Piłsudczyków Rzeczypospolitej Polskiej Towarzystwa Pamięci Józefa Piłsudskiego łączącego ponad 5 tysięcy członków, ludzi różnych zawodów i stanów w wieku od 18 do 90 lat w całej Polsce. Organizacja, która rok...

    Każdy na swój sposób płaci za swoje tęsknoty…

    "Miejsce, gdzie się osiedlasz, nie jest wystarczająco pojemne dla wszystkiego, co pragniesz przechować. To, co jest twoje, przynależy także do miejsca. Zmieniasz miejsce, rezygnujesz więc z niektórych rzeczy i zyskujesz inne. Zaspokajasz jedną tęsknotę, ale otwierasz drzwi kolejnej. Każda...