W czwartek w Wilnie rozpoczęło się dwudniowe II Europejskie Sympozjum Polskich Macierzy Szkolnych „Polska Macierz Szkolna — wyzwania przyszłości. Dokąd zmierzamy?…”.
W odbywającym się w Domu Kultury Polskiej w Wilnie sympozjum udział wzięli kierownicy polskich macierzy szkolnych z Anglii, Belgii, Czech, Białorusi, Niemiec, a także kierownicy i członkowie Zarządu Stowarzyszenia Nauczycieli Szkół Polskich na Litwie „Macierz Szkolna”.
— Po odzyskaniu niepodległości przez Litwę wraz ze zmianami pozytywnymi przyszły negatywne. Dziś musimy walczyć, by ukształtowany przez lata system edukacji polskiej się nie zwęził — powiedział Józef Kwiatkowski, prezes Polskiej Macierzy Szkolnej na Litwie.
O sytuacji szkolnictwa polskiego w poszczególnych krajach i o tym, jakie losy je czekają, mówili prezesi macierzy szkolnych tych krajów.
Jak powiedziała Aleksandra Podhorodecka, prezes Polskiej Macierzy Szkolnej w Anglii, eksplozja polskiej oświaty w Anglii nastąpiła w 2004 r., kiedy Polska przystąpiła do UE. Związana jest z kolejną falą emigracji. W Anglii za kształcenie dzieci w swoim języku ojczystym rodzice powinni płacić — to się nie zmienia od lat. Polskie dzieci uczą się polskiego w szkółkach sobotnich, które działają na zasadach społecznych. W Londynie działają 2 szkoły przy Ambasadzie Polskiej, finansowane przez Polskę.
— Możliwe, że szkółki sobotnie wkrótce będzie trudno utrzymać bez pomocy z Kraju, ponieważ pokolenie, które zachowanie języka ojczystego i przekazanie go młodszym pokoleniom uważa za obowiązek patriotyczny, wykrusza się — prognozowała prezes.
O istotnych zmianach, jakie zaszły w ciągu ostatniego dwudziestolecia w szkolnictwie polonijnym w Belgii, mówił Piotr Ładomirski, prezes Macierzy Szkolnej w tym kraju. Obecnie działają tam zarówno polskie szkoły podlegające polskim władzom oświatowym jak i szkoły społeczne.
Według Józefa Malinowskiego, prezesa Polskiej Macierzy Szkolnej w Niemczech, teraźniejszy stan oświaty polonijnej w Niemczech jest bardzo zły. Działalność Macierzy oraz innych organizacji polonijnych w Niemczech obejmuje zaledwie 10 tys. dzieci i młodzieży, podczas gdy w tym kraju przebywa 1,5-2 mln Polaków. Podstawowym problemem jest brak finansowania i dobrej woli politycznej władz niemieckich.
Teresa Kryszyń, wiceprezes Polskiej Macierzy Szkolnej na Białorusi, podkreśliła, że polska młodzież na Białorusi jest coraz mniej świadoma swego pochodzenia i coraz rzadziej posługuje się językiem polskim. Obecnie funkcjonują zaledwie dwie państwowe szkoły średnie z polskim językiem nauczania — w Grodnie i Wyłkowysku. Nauka języka jest prowadzona w szkołach społecznych oraz w ramach zajęć pozalekcyjnych.
Jarosław Narkiewicz, poseł na Sejm RL z ramienia AWPL, mówił o zagrożeniach, jakie stanowi dla szkolnictwa polskiego na Litwie przygotowywana obecnie nowa Ustawa o Oświacie, która zakłada nauczanie części przedmiotów w języku państwowym. Sytuację polskiej szkoły na Litwie szczegółowo przedstawiła Irena Karpavičienė, członek Zarządu Macierzy Szkolnej na Litwie.
W dniu dzisiejszym uczestników sympozjum czeka przyjęcie wniosków i postulatów.