Więcej

    Narodowość do kontroli!

    Czytaj również...

    Na Litwie odżywa pomysł rejestrowania w paszportach narodowości ich posiadaczy Fot. Marian Paluszkiewicz

    Przewodniczący sejmowego Komitetu Praw Człowieka, poseł Arminas Lydeka, jak z kart wróżył, twierdząc w maju ubiegłego roku, że dyskusja o wpisywaniu narodowości do paszportów jeszcze wróci pod obrady Sejmu.

    Wtedy właśnie sejmowy komitet odrzucił nowelizację reglamentującą właśnie wpisywanie narodowości obywateli do ich paszportów lub na kartach identyfikacyjnych. Dziś ten temat, nomen omen przed wyborami, ponownie wraca za sprawą posła Partii Pracy Mečislovasa Zasčiurinskasa.

    Poseł tłumaczy w uzasadnieniu, że wprowadzenie do paszportu lub dowodu osobistego rubryki „NARODOWOŚĆ” da prawo osobom, które szczycą się swoją narodowością, do deklaracji przynależności narodowej nie tylko słownej, ale też pisemnej, w najważniejszych dokumentach każdego obywatela. Zdaniem Mečislovasa Zasčiurinskasa, decyzję w tej sprawie Sejm powinien podjąć jak najszybciej, żeby nowelizacja weszła w życie jeszcze w tym roku, do początku Mistrzostw Europy w koszykówce, które od końca sierpnia rozpoczynają się na Litwie. W opinii posła, wpis o narodowości w paszporcie pozwoli jeszcze bardziej zjednoczyć się społeczeństwu litewskiemu w oczekiwaniu na zwycięstwa litewskich koszykarzy w ME.

    Tymczasem brak wpisu o narodowości, zdaniem posła, prowadzi do wynarodowienia się i zaniku patriotyzmu.

    Jak wiadomo, rubryka dotycząca narodowości zniknęła z litewskich dowodów osobistych w 2003 roku, przed przystąpieniem Litwy do Unii Europejskiej. Niemniej, od tamtego czasu regularnie pojawiają się głosy polityków, najczęściej reprezentujących narodową prawicę, która uważa, że narodowość wpisana do paszportu przyczynia się do zachowania tożsamości narodowej oraz rozwoju patriotyzmu.

    Ostatni raz z takim pomysłem i argumentami do Sejmu zwróciła się grupa obywateli. Ich propozycja wtedy nie nabrała charakteru legislacyjnego, ponieważ Komitet Praw Człowieka, gdzie trafiła petycja, uznał, że sprawa niewarta jest głosowania w Sejmie. Aczkolwiek decyzję za odrzuceniem petycji Komitet przyjął wyraźnie podzielony pół na pół i tylko głosem przewodniczącego prośba obywateli została oddalona.

    Przewodniczący Komitetu, poseł Lydeka, argumentował wtedy, że wpis o narodowości w paszporcie jest przeżytkiem, toteż ponowne wprowadzenie tej rubryki przywracałoby kraj na początek ubiegłego wieku, kiedy formowały się  państwa narodowe i pisemna deklaracja przynależności to konkretnego narodu miała dużą wagę i znaczenie.

    W poprzedniej kadencji Sejmu z propozycją przywrócenia w paszportach rubryki „NARODOWOŚĆ” wystąpili konserwatyści ze Związku Ojczyzny – Litewscy Chrześcijańscy Demokraci. Wtedy jednak byli opozycją, toteż ich projekt w Sejmie przepadł. Co innego dziś, kiedy konserwatyści stanowią trzon centroprawicowej koalicji rządzącej, a na dodatek pomysł nowelizacji pochodzi z partii spoza koalicji.

    Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Afisze

    Więcej od autora

    220. rocznica III rozbioru Rzeczypospolitej Obojga Narodów

    Dokładnie 220 lat temu z mapy Europy, w jej samym centrum, zniknął unikalny organizm państwowy, który na parę lat przed jego unicestwieniem zdążył jeszcze wydać na świat pierwszą na kontynencie konstytucję. Na jej podstawie miało powstać współczesne, demokratyczne na...

    Kto zepsuł, a kto naprawi?

    Przysłowie ludowe mówi, że „gdzie diabeł nie może, tam babę pośle”. I tak zazwyczaj w życiu bywa. W polityce też. Po zakończeniu maratonu wyborczego w Polsce nasz minister spraw zagranicznych Linas Linkevičius wybiera się do Warszawy. Będzie szukał kontaktów z...

    Oskubać siebie

    Będący już na finiszu przetarg na bojowe maszyny piechoty został raptem przesunięty, bo Ministerstwo Ochrony Kraju tłumaczy, że otrzymało nowe oferty bardzo atrakcyjne cenowo i merytorycznie. Do przetargu dołączyli Amerykanie i Polacy. Okazało się, co prawda, że ani jedni,...

    Odżywa widmo atomowej elektrowni

    Niektórzy politycy z ugrupowań rządzących, ale też część z partii opozycyjnych, odgrzewają ideę budowy nowej elektrowni atomowej. Jej projekt, uzgodniony wcześniej z tzw. inwestorem strategicznych — koncernem Hitachi — został zamrożony po referendum 2012 roku. Prawie 65 proc. uczestniczących w...