Więcej

    Bankructwo osoby fizycznej sposobem na zaległe zadłużenia

    Czytaj również...

    Upadłość osoby fizycznej pozwoli mieszkańcom kraju w wyjątkowo trudnej sytuacji pozbyć się zadłużenia Fot. Marian Paluszkiewicz

    Gdyby już od dzisiaj na Litwie działała ustawa o upadłości osoby fizycznej, pozwoliłoby to dla ponad 210 tys. osób znajdujących się w trudnej sytuacji ekonomicznej pozbyć się zaległych zadłużeń. W środę ustawę zaaprobował rząd, jednak czy przejdzie dalsze procedury legislacyjne i wejdzie w życie, jeszcze się okaże.

    — Byłem młody i głupi. Z kumplem założyłem przedsiębiorstwo indywidualne. Były potrzebne pieniądze, więc zastawiłem dom w Wilnie, wzięliśmy kredyt. Z biznesem nie powiodło się. W rezultacie sąd nakazał płacić odsetki oraz odsetki karne. Wydatki sądowe były kosmiczne. A więc zadłużenia wyrosły kilkakrotnie. O adwokacie nawet nie marzyłem… Dom sprzedano za 1/3 jego wartości ustalonej przez bank. Już 15 rok oddaję 50 proc. minimalnego wynagrodzenia miesięcznego i 70 proc. reszty pieniędzy. Z wynagrodzenia nic nie zostaje… Żadnego interesu założyć nie mogę, ponieważ wszystko jest aresztowane — skarży się 35-letni Robert ze stołecznej dzielnicy Antokol.

    Rozmówca przyznał, że kilkakrotnie próbował negocjować z bankiem, jednak na próżno. Mężczyzna nie tracąc nadziei po raz kolejny przed rokiem zwrócił się do banku. Tam mu zaproponowano: „Dajemy ci osobiście nowy kredyt z nowymi odsetkami, musisz tylko zastawić nam majątek swojej rodziny”.

    Podobną historię opowiada  27-letnia Grażyna z rejonu wileńskiego.

    —  Przed kilkoma laty wzięliśmy pożyczkę na mieszkanie. Wtedy z mężem mieliśmy pracę. Ale nadszedł kryzys i wszystko się rozsypało. Dzisiaj sprzedając mieszkanie moglibyśmy jedynie połowę sumy spłacić. Druga połowa ciągnęłaby się za nami i na dodatek zostalibyśmy bez mieszkania. Dlatego mimo wszystko postanowiliśmy spłacać kredyt. Z zadłużeń wywiązujemy się stopniowo i to z ogromnym trudem… nie widząc radości życia i nie mogąc swobodnie odetchnąć. Jest niesamowicie przykro, że w cywilizowanym państwie człowiek powinien na własne ryzyko nieść odpowiedzialność za zmiany w ekonomice — wyjaśnia Grażyna. Aby spłacać kredyt, kupione mieszkanie  wynajęła, a sama z rodziną zamieszkała u rodziców męża.

    Według biura kredytowego „Creditinfo” w ciągu lutego 2011 roku zaległe zadłużenia mieszkańców Litwy wzrosły i wynosiły 2,13 mld litów. W lutym takie zadłużenia obezwładniały 211 tys. mieszkańców kraju.

    Prezydent Litewskiego Stowarzyszenia Banków Stasys Kropas zgadza się, że jest potrzebna procedura, która umożliwi spłatę zobowiązań łatwiej niż obecnie, jednak projekt ustawy o upadłości osoby fizycznej ma pewne niedociągnięcia.

    — Są pewne niedociągnięcia w projekcie, które prawdopodobnie będą usunięte. Nie podoba się nam to, że  nowa procedura będzie stosowana też wobec wszystkich zadłużonych do dnia wejścia ustawy w życie. Być może będzie to dobry i efektywny instrument, jednak biorąc pod uwagę nasze środowisko prawne, oczywiście nie zabraknie nadużyć dotyczących wzajemnych zobowiązań — wyjaśnił Kropas.

    Po czym dodał jednak, że ustawa ta jest godna przyjęcia, ponieważ pozwoli ulepszyć sytuację finansową osobom, które w pętlę zadłużenia wpadły działając uczciwie.

    Według projektu ustawy, osoba fizyczna będzie mogła ogłosić upadłość raz na 10 lat oraz jeżeli jej zadłużenia przekroczą 25 minimalnych wynagrodzeń, czyli 20 tys. litów. Proces upadłości może być rozpoczęty jedynie z inicjatywy samego dłużnika.

    Oprócz tego, przewiduje się, że oddłużenie i odbudowa wypłacalności ma odbywać się zgodnie z opracowanym wcześniej planem. Na oddanie długu da się najwyżej 5 lat. Plan ten będzie musiał zaakceptować wierzyciel i sąd.

    Na osoby fizyczne w związku z ogłoszeniem upadłości będą nałożone odpowiednie obowiązki, m. in. będą musiały sprzedać posiadany majątek, oddać odpowiednią część wynagrodzenia itd. W środę rząd przyjął proponowany projekt ustawy. Postanowiono do projektu wnieść zapis, że koszty administracyjne postępowania upadłościowego nie mogą przewyższać 15 proc. wartości zastawionego majątku.

    Minister gospodarki Rimantas Žylius wyjaśnił, że konkurencja banków rozwiąże problem drożenia kredytów oraz zmniejszy „bańkową” chęć pożyczania, czyli dzielenia większych sum pieniędzy niż wartość zastawionego majątku. Jeżeli ustawa ta przejdzie kolejne procedury legislacyjne, w życie wejdzie 1 stycznia 2012 roku.

    Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Afisze

    Więcej od autora

    Podróż galopem przez Europę gimnazjalistów „Parczewskiego”

    Odpocząć w cieniu magicznego Drezna, zakochać się w pachnącym wiosną (...)

    Nielegalne papierosy nadal kuszą ludzi

    Chociaż na Litwie papierosów z przemytu pali się coraz mniej, jednak funkcjonariusze (...)

    Gimnazjaliści „Parczewskiego” podbili Strasburg!

    Na sali Parlamentu Europejskiego w Strasburgu Waldemar Tomaszewski siedzi (...)

    Do sklepu socjalnego z… czterema litami

    „Za symboliczne 4 lity nasi klienci mogą u nas kupić koszyczek artykułów spożywczych (...)