Więcej

    Litwa rusza na zakupy. Już po kryzysie?

    Czytaj również...

    Coraz więcej mieszkańców kraju planuje w tym roku zrobić większe zakupy — wyremontować mieszkanie, wymienić w nim meble Fot. Marian Paluszkiewicz

    Co trzeci mieszkaniec naszego kraju planuje w tym roku zrobić poważny zakup czy to sprzętu RTV, AGD, bądź też mebli lub wykupić wycieczkę zagraniczną, zrobić remont, ale też kupić nowe lokum — wynika z badań przeprowadzonych w marcu przez spółkę badań opinii publicznych RAIT.

    Optymizmem napawają również dane urzędu statystycznego, który odnotował wzrost handlu detalicznego i to aż o 15,8 proc. tylko w ciągu ostatniego miesiąca w porównaniu do poprzedniego, a od początku roku wzrost wynosi 20 proc. w porównaniu z odpowiednim okresem sprzed roku. Pesymistycznie, nawet bardzo, wyglądają też kwartalne prognozy wzrostu PKB. Bo chociaż te realne Departament Statystyki ma ogłosić właśnie dzisiaj, to jednak żaden z ośrodków nie prognozuje wzrostu PKB poniżej 4 proc., a może być nawet 6 proc. Czy to już koniec kryzysu?

    — Właściwie możemy w ten sposób oceniać te dane, jednak nie należy zapominać, że są to wskaźniki statystyczne i najważniejsze jest to, jaki przekazują nam sygnał. Toteż dane te nam pokazują, że sytuacja zaczyna polepszać się i możemy już mówić o wyjściu z dołka kryzysowego. Ale nie oznacza to, że kryzys, a właściwie jego skutki, mamy już za sobą. Pamiętajmy bowiem, że w ostatnich latach mieliśmy około 17-procentowy spadek PKB, więc 6-procentowy wzrost jest dobrym wskaźnikiem, ale dalekim od tego, żebyśmy mogli mówić, że uporaliśmy się już ze skutkami kryzysu — wyjaśnia w rozmowie z „Kurierem” starszy ekspert Instytutu Wolnego Rynku, Žilvinas Šilėnas. Jego zdaniem, optymistyczne nastroje konsumentów jest naturalną reakcją na dobre prognozy statystyczne, aczkolwiek wciąż musimy pamiętać o oszczędzaniu, bo jak zaznacza ekspert Instytutu, społeczeństwa wciąż nie stać na rozrzutność.

    — Jeśli wzrost konsumpcji jest podbudowany kondycją finansową, to jest dobrym sygnałem, bo ludzie, którzy mają pracę i ostatnio powstrzymywali się od wydatków, zaczynają dziś planować zakupy, to świadczy o poprawie oczekiwań społecznych, co też pośrednio polepsza klimat gospodarczy i generuje dalszy rozwój — zauważa nasz rozmówca.

    Tymczasem w badaniach sondażowni RAIT lista planowanych zakupów wygląda nie tylko optymistycznie, ale też imponująco, co zdaniem ekspertów może wykazywać bardzo optymistyczne nastroje konsumenckie.

    — Z naszych badań wynika, że w grupie dużych zakupów na pierwszym miejscu znalazły się te związane z wypoczynkiem oraz podróże, chociaż większość badanych planuje wypoczynek w kraju i tylko w grupie osób młodych dominują podróże zagraniczne. Z kolei co ósma osoba planuje w tym roku odnowienie lokum — wykonanie remontu lub zmianę umeblowania — mówi Inga Nausėdienė, prezes zarządu spółki RAIT.

    Z badań spółki wynika, że 6,9 proc. mieszkańców kraju planuje wypoczynek na Litwie i 6 proc. za granicą. Prawie tyle samo osób (6,7 proc.) planuje remont mieszkania lub zakup nowych mebli (6,1 proc.). Nieco mniej badanych (5,5 proc.) zamierza w tym roku zmienić samochód na nowy lub nowszy. Znacznie mniej mieszkańców planuje natomiast nabyć nowy sprzęt kuchenny (3,5 proc.), komputerowy i RTV (3,3 proc.), czy też nową komórkę (2,4 proc.).

    Z badań wynika też, że bardziej optymistyczne nastroje konsumenckie panują w grupie wiekowej osób 25-34 lat, których zarobki wynoszą powyżej 1000 litów na członka rodziny. Toteż naturalnie, że znacznie więcej osób z tej grupy planuje wypoczynek zarówno za granicą (16,3 proc.), jak też w kraju (14,5 proc.). Więcej młodych i dobrze zarabiających rodzin planuje również wydatki związane z zakupem nowych mebli (12,6 proc.) albo remontem mieszkań (10,9 proc.).

    Sondażownia RAIT przeprowadziła swoje badania w dniach 4-13 marca na reprezentacyjnej grupie 1020 osób.

    Zdaniem ekspertów, optymizm litewskich konsumentów przemawia raczej za bardziej optymistycznymi prognozami rocznego wzrostu PKB, który według różnych ośrodków może wynieść od 3,3 do 6 proc. Najbardziej ostrożni w swoich prognozach są eksperci grupy finansowej „Nordea”. Według nich litewski PKB wzrośnie w skali rocznej o 3,3 proc. Podobny wzrost prognozuje również Narodowy Bank Litwy. Tymczasem eksperci banków „Swedbank” i SEB oceniają, że PKB wzrośnie w tym roku odpowiednio o 4,2 i 4 proc. 4-procentowy wzrost prognozują również eksperci banku „Finasata”, aczkolwiek nie wykluczają też, że wzrost ten może być większy, jeśli nie będą go ograniczały ogólnoświatowe negatywne tendencje gospodarcze — wzrost cen, bezrobocia.

    Najbardziej optymistyczną prognozę dla kraju ma natomiast Ministerstwo Finansów. Resort planuje, że PKB wzrośnie w tym roku aż o 5,8 proc.

    Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Afisze

    Więcej od autora

    220. rocznica III rozbioru Rzeczypospolitej Obojga Narodów

    Dokładnie 220 lat temu z mapy Europy, w jej samym centrum, zniknął unikalny organizm państwowy, który na parę lat przed jego unicestwieniem zdążył jeszcze wydać na świat pierwszą na kontynencie konstytucję. Na jej podstawie miało powstać współczesne, demokratyczne na...

    Kto zepsuł, a kto naprawi?

    Przysłowie ludowe mówi, że „gdzie diabeł nie może, tam babę pośle”. I tak zazwyczaj w życiu bywa. W polityce też. Po zakończeniu maratonu wyborczego w Polsce nasz minister spraw zagranicznych Linas Linkevičius wybiera się do Warszawy. Będzie szukał kontaktów z...

    Oskubać siebie

    Będący już na finiszu przetarg na bojowe maszyny piechoty został raptem przesunięty, bo Ministerstwo Ochrony Kraju tłumaczy, że otrzymało nowe oferty bardzo atrakcyjne cenowo i merytorycznie. Do przetargu dołączyli Amerykanie i Polacy. Okazało się, co prawda, że ani jedni,...

    Odżywa widmo atomowej elektrowni

    Niektórzy politycy z ugrupowań rządzących, ale też część z partii opozycyjnych, odgrzewają ideę budowy nowej elektrowni atomowej. Jej projekt, uzgodniony wcześniej z tzw. inwestorem strategicznych — koncernem Hitachi — został zamrożony po referendum 2012 roku. Prawie 65 proc. uczestniczących w...