Trzynasty rok z rzędu w redakcji „Kuriera Wileńskiego” zebrała się komisja, żeby wybrać finalistów jednego z najpiękniejszych konkursów „Moje dziecko w obiektywie”.
Podczas tegorocznej edycji napłynęło blisko 200 zdjęć, każde — zgodnie z zasadami konkursu — opatrzone krótkim komentarzem. Spośród wszystkich tych zdjęć ze ślicznymi dziecięcymi buźkami, niepowtarzalnymi i uroczymi, komisja musiała wybrać te najbardziej zabawne i oryginalne, w sumie 58, bo tyle lat w tym roku kończy polski dziennik na Litwie.
W skład jury weszli tradycyjnie już: Zofia Matarewicz, jeden ze sponsorów konkursu, dyrektor generalny firmy transportowej „Sofina”, dyrektor przedszkola-szkoły „Wilia”, w której to m.in. przez wiele lat odbywał się ten konkurs, Stanisław Michalkiewicz, dziennikarz Programu Polskiego Radia Litewskiego, Robert Mickiewicz, redaktor naczelny „Kuriera Wileńskiego”, Lucyna Kałtan, dyrektor spółki „Lisenas”, jednej ze sponsorów konkursu. W tym roku, po raz pierwszy, dołączył Andrzej Podworski, dyrektor komercyjny „Kuriera Wileńskiego”.
Niestety, w tym roku konkurs odbywa się bez jego pomysłodawcy i długoletniego organizatora śp. Zbigniewa Markowicza, kierownika działu promocji „Kuriera Wileńskiego”, który odszedł tuż przed świętami wielkanocnymi, a który od pierwszych edycji czuwał nad przebiegiem konkursu.
Zapewne dyskusja nad tym, które z dzieci są warte miana finalistów, trwałaby w nieskończoność, gdyby nie doświadczenie członków komisji i czujne oko naszego fotoreportera, Mariana Paluszkiewicza. Jeśli poszczególni jurorzy mieli jakieś wątpliwości, potrafił je w mig rozwiać zawodowym podejściem do sprawy. W tym roku wybrano 58 zdjęć, bo tyle lat liczy nasz dziennik. Podczas tradycyjnej imprezy każdy finalista zostanie obdarowany ufundowanymi przez hojnych sponsorów atrakcyjnymi nagrodami. Święto odbędzie się tak jak co roku, 1 czerwca, w Międzynarodowym Dniu Dziecka.
Gospodarzem tegorocznego święta będzie po raz pierwszy nie placówka przedszkolna, ale szkoła — Szkoła Podstawowa im. Jana Pawła II, która się mieści w wileńskiej dzielnicy Justyniszki. Organizatorzy obiecują dzieciom świetną zabawę na dużym dziedzińcu szkolnym.
Jak powiedziała „Kurierowi” Janina Wysocka, dyrektor Szkoły Podstawowej im. Jana Pawła II, pomysł zorganizowania tego konkursu powstał jeszcze przed kilkoma laty.
— O tym, że warto spróbować zorganizować konkurs w naszej szkole zaproponował jeszcze przed pięcioma laty śp. Zbyszek Markowicz. Bardzo smutne, że już nie ma go z nami… Dla nas to będzie pierwsza taka próba, mamy nadzieję, że udana — mówiła Janina Wysocka, która zaznaczyła, że wystąpi chórek szkolny i teatrzyk.
— Wszyscy bardzo chętnie się angażują w organizację święta. Wykażą się najbardziej uzdolnieni uczniowie — od tych najmłodszych do najstarszych. Wystąpi nasz teatrzyk szkolny pod kierownictwem Beaty Subotowicz, która na pewno sama chętnie weźmie udział, bo uczęszcza do Polskiego Studia Teatralnego — uchyliła rąbka tajemnicy dyrektor.
Dodała, że nie zabraknie tematu związanego z patronem szkoły — bł. Janem Pawłem II, którego beatyfikacja odbyła się dopiero przed dwoma tygodniami.
Zapewniła, że nawet deszczowa pogoda nie zepsuje święta, bo szkoła na kaprysy pogody jest przygotowana.
— Na dziedzińcu mamy poddasze. Poza tym w szkole mamy niejedną salę, które będą mogły zmieścić wszystkich gości — zagwarantowała.
Już kolejny rok każdy z Czytelników ma również okazję, by z zaprezentowanych na naszych łamach zdjęć wybrać swego faworyta — „Dziecko Czytelników”.
W dzisiejszym wydaniu magazynowym (i w kolejnych wydaniach codziennych — do 27 maja) zamieszczony jest kupon, który należy w tym celu wypełnić.
Tymczasem wszystkie dzieci i ich najgorliwsi kibice — rodzice, babcie i dziadkowie, którzy to dbają o to, by ich pociechy znalazły się na łamach „Kuriera” — zapraszani są do udziału w święcie, które na pewno na długo pozostanie w pamięci.