Nie tylko „Kurier Wileński” oskarża Komisję Etyki Dziennikarzy i Wydawców (LKED) o podejmowanie stronniczych i nieobiektywnych decyzji. We wtorek jedna z litewskich ogólnokrajowych telewizji TV3 oskarżyła LKED o próbę rozprawienia się z jej dziennikarzami oraz o wywieranie nacisków, aby telewizja zrezygnowała z emitowania audycji poświęconej tzw. sprawie Drąsiusa Kedysa.
„Sądzimy, że członkowie komisji kierują się nie prawem i dokumentami regulującymi dziennikarską etykę, a osobistymi antypatiami i chcą rozprawić się z dwoma producentami audycji telewizyjnych — Kristupasem Krivickasem ir Rūtą Grinevičiūte-Janutienė” — oświadczyła telewizja TV3.
Wymienieni dziennikarze są producentami ostrych publicystycznych audycji telewizyjnych „Akistata” („Konfrontacja”) i „Paskutinė instancija” („Ostatnia instancja”).
Kristupas Krivickas w swej audycji systematycznie naświetla tzw. kowieński skandal pedofilski — sprawę Drąsiusa Kedysa. Kownianin Drąsius Kedys przed kilkoma laty stanął w obronie swej kilkuletniej córki, która wedle niego była wykorzystywana seksualnie przez klan pedofilów. Sprawa, która pochłonęła cztery ofiary śmiertelne, nadal nie jest do końca wyjaśniona przez litewski wymiar sprawiedliwości. Przypuszcza się, że w tę sprawę mogą być zamieszane wpływowe osobistości. Dziennikarze oskarżają wymiar sprawiedliwości o zagmatwanie sprawy.
Z kolei — jak we wtorek poinformowała telewizja TV3 — „przewodniczący Komisji (LKED) Linas Slušnys jeszcze 11 listopada minionego roku publicznie oświadczył, że jeśli TV3 nie zacznie cenzurować przygotowywane do emisji audycje, to będzie prześladowana”.
Jednak jak oświadczyła dyrektor generalny telewizji Laura Blaževičiūtė — „w telewizji nie ma i nie będzie cenzury. Ta zasada odzwierciedla nasz pogląd na media i wolność prasy”.
Zdaniem TV3 — „komisja wykorzystała Kodeks Etyki mając na celu zaszkodzenie TV3 i wymuszenie na telewizji nieemitowania audycji Krivickasa i Grinevičiūtė-Janutienė”. W telewizji są przekonani, że za atakiem stoją określone siły niezadowolone z naświetlenia sprawy Kedysa. Potwierdzeniem tego mają być orzeczenia Komisji Etyki Dziennikarzy i Wydawców, że w audycjach związanych ze sprawą Kedysa TV3 czterokrotnie łamała kodeks etyki dziennikarzy.
Reagując na te orzeczenia TV3 oświadczyła: „Sądzimy, że już nie po raz pierwszy Komisja podejmując nieobiektywne i nieprawne decyzje zdyskredytowała idee dziennikarskiej samoregulacji. Wyrażamy wątpliwość, czy większość osób biorących udział w pracy Komisji posiada odpowiednie kompetencje, aby oceniać pracę producentów informacji. Dlatego oświadczamy, że do zapadnięcia wyroków sądowych wstrzymujemy jakąkolwiek współpracę ze skompromitowaną Komisją”.
Komisja Etyki Dziennikarzy i Wydawców popisała się w 2007 roku podjęciem orzeczenia, w którym oskarżyła „Kurier Wileński” o złamanie etyki dziennikarskiej za wydrukowanie referatu profesora Krzysztofa Buchowskiego „Jak Polak widział Litwina w okresie międzywojennym”. Po zakończeniu czteroletniego maratonu sądowego na Litwie redakcja „Kuriera Wileńskiego” zamierza zaskarżyć decyzje Komisji i orzeczenia litewskich sądów przed Europejskim Sądem Praw Człowieka.
R. M.