Więcej

    Odnalazły się płyty pomnika na Rossie

    Czytaj również...

    Odnalazła się część rozkradzionych płyt pomnika Fot. Marian Paluszkiewicz

    Wkrótce po ukazaniu się w minionym tygodniu na łamach „Kuriera” artykułu o zniszczonym przez czas i rozkradzionym pomniku na wileńskiej Rossie, redakcja otrzymała informację, że zaginione fragmenty pomnika odnalazły się.

    Zaznaczyć należy, że zwrócili je osobnicy o jak się mówi „podejrzanej reputacji” regularnie robiące „wycieczki” po tej wileńskiej nekropolii. Jak ustaliśmy cmentarne hieny mają wszelkie warunki do swej działalności. Całkowity brak ochrony cmentarza i … punkt skupu metali w zaledwie 10 minutach na piechotę od nekropolii…

    Potężny żeliwny krzyż w miejscu spoczynku zmarłej w 1898 r. Aurelii z Jakowiczów Radeckiej-Mikuliczowej, już przez dłuższy czas jest wywrócony, a płyty z napisami były porozrzucane obok. Przez cały ten okres administracja cmentarza nie raczyła sobie nawet zmagazynować w chronionym miejscu fragmenty zniszczonego pomnika, nie mówiąc już o jego odbudowie. Nic więc dziwnego, że metalowe płyty wkrótce znikły.

    Dopiero po podjęciu alarmu o zniknięciu części pomnikowych płyt, administracja zatroszczyła się o schowanie pozostałych, aby nie spotkał je ten sam los.

    ― Odnalazły się dwie płyty z tego pomnika. Niedługo po tym, gdy została zauważona kradzież, kilku miejscowych narkomanów przyniosło je do nas. Powiedzieli, że znaleźli je w krzakach, niedaleko od bramy cmentarza ― poinformował „Kurier” Eugenijus, pracownik Cmentarza na Rossie.

    Mimo odnalezienia płyt, kwestia uporządkowania mogiły pozostaje niejasna. Przedstawiciele nadzorującej cmentarz spółki „Aketonas” tłumaczą, że obecnie zajmują się naprawieniem dwóch innych pomników, uszkodzonych przez złamane w czasie wichury drzewo. Nie potrafili jednak nic powiedzieć co dalej czeka wywrócony żeliwny krzyż na mogile Aurelii z Jakowiczów Radeckiej-Mikuliczowej.

    Nie wiadomo jest także, w jaki sposób żeliwne płyty znalazły się na takiej odległości od swego właściwego miejsca. Jak rozważał nasz rozmówca, być może płyty w ten niesprytny sposób zostały schowane, a złodzieje po prostu czekali na dogodny moment, aby wynieść je z terytorium cmentarza. Tym razem nie udało się tego zrobić, jednak oczywisty pozostaje jeden smutny fakt: złodzieje nadal bez większych przeszkód wynoszą z cmentarza wartościowe części pomników. Mają ku temu stworzone wszelkie warunki. W dzień na Rossie jest prawie pusto ― zwykle tutaj można spotkać grupki polskich turystów, którzy przyjechali odwiedzić Mauzoleum Matki i Serca Syna oraz pospacerować po jednym z najstarszych wileńskich cmentarzy. Nawet przy bramach brakuje stróża, a więc nie ma też większych trudności dla tych, którzy polują na metalową zdobycz. Z kolei co ciekawe dziwnym zbiegiem okoliczności punkt skupu metali jest zaledwie 10 minut na piechotę od cmentarza… Ten fakt jeszcze bardziej zwiększa pokusę dla cmentarnych rabusiów.

    ― Nie wiem, dlaczego ci faceci zwrócili płyty ― przecież mogli po prostu zabrać je z tych krzaków i nikt nie zauważyłby tego ― dodaje Eugenijus.

    Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Afisze

    Więcej od autora

    Krótka historia praktycznego orzechołoma

    Gdy słyszy się kombinację słów „dziadek do orzechów”, natychmiast nasuwają się skojarzenia ze wzruszającą baśnią E.T.A. Hoffmanna, z niezrównaną muzyką baletową Piotra Czajkowskiego i z Bożym Narodzeniem. Drewniany dziadek jest jednak znacznie starszy niż bajka o nim. Drewniany zgniatacz orzechów,...

    Wilno dostarczy rozrywki także tej zimy

    Bożonarodzeniowe imprezy, lodowisko, festiwale teatralne i filmowe, międzynarodowe targi książki – to tylko kilka powodów, by nawet zimą nie nudzić się w Wilnie. Wilno ubiera się właśnie w swoją najpiękniejszą szatę, by na ponad miesiąc zanurzyć swoich mieszkańców i gości...

    Umowa podpisana, ale strajk nauczycieli nadal realny

    2 grudnia, po strajku ostrzegawczym pedagogów, podpisana została zrewidowana umowa zespołowa pracowników oświaty i nauki. Dokument podpisał premier Saulius Skvernelis, minister oświaty, nauki i sportu Algirdas Monkevičius oraz liderzy czterech związków zawodowych ze sfery oświaty. Część oświatowców krytykuje jednak...

    Prosty krok, by śmieci zyskały nowe życie

    Konieczność segregacji odpadów nigdy wcześniej nie była tak ważna jak dziś. Śmieci każdy, lecz nie każdy odpowiedzialnie zarządza produkowanymi przez siebie odpadami. Warto więc sobie uświadomić, jak to robić właściwie. Nigdy wcześniej produkowanie i nabywanie rzeczy nie było tak łatwe...