Więcej

    Rynek samochodowy wrzuca najwyższy bieg

    Czytaj również...

    Obecna sytuacja na rynku samochodowym jest przyjazna kupującym za mniejszą cenę Fot. Marian Paluszkiewicz

    Zdaniem specjalistów, sytuacja na rynku samochodów używanych i nowych znacznie się poprawia. Statystyki wykonanych transakcji wskazują, że szybko osiągniemy wyniki z roku 2008, który na rynku samochodowym jest określany jako „złoty okres”.

    — W naszym kraju, w lipcu-wrześniu dokonano 105,3 tysięcy transakcji. Jest to zaledwie o 0,1 proc. mniej niż w tym samych okresie roku 2008. Każdy z nas na pewno pamięta przełom lat 2007-2008, który sprzedawcy aut z nostalgią nazywają okresem najbardziej dochodowym. Można z pewnością stwierdzić, że sytuacja na rynku samochodowym naprawdę się poprawia i wrzuca się najwyższy bieg — wyjaśnia Viktoras Daukšas, ekspert rynku samochodowego, kierownik rozwoju jednego z najpopularniejszego portali ogłoszeń trasportowych Autoplius.lt.

    Jak powiedział, przez 3 kwartały tego roku sytuacja na rynku była wystarczająco intensywna — a co najważniejsze — przychylna osobom, które  chcą nabyć auto za mniejsze pieniądze.

    — Po 1 lipca, wraz z wejściem w życie Ustawy o Podatku Akcyzowym, zmniejszyła się liczba nabywców z Białorusi, Kazachstanu i Rosji. Ceny samochodów — w zależności od rocznika pojazdu — zmniejszyły się od 4 do 11 proc. Popyt na samochody zmniejsza się, ceny też spadają w dół. Biorąc pod uwagę obecne tendencje, to czwarty kwartał roku również będzie przychylny kupującym — powiedział Daukšas.

    Pełen nadziei początkowo też był Vaidotas z Kłajpedy, który pod koniec lata zdecydował wypróbować się w biznesie samochodowym. We wrześniu udał się do Francji, skąd przywiózł 11 samochodów pięcioletnich.

    — Dzisiaj mamy koniec października, a udało mi się sprzedać zaledwie trzy auta. Ludzie nie mają pieniędzy, więc starają się wybrać odpowiedni do swojej kieszeni. A wybór jest naprawdę duży. Kupujących jest mało, a więc ceny samochodów spadają. Każdego tygodnia muszę korygować ceny w swoich ogłoszeniach. Auta próbuję sprzedać też na rynkach w Szawlach, Kłajpedzie i Kownie. Przyznam, że jakiś ruch widoczny jest jedynie w Szawlach, dokąd przyjeżdżają kupcy z Łotwy — mówi nam Vaidotas.

    Jak dodał Viktoras Daukšas, optymizmem napawa fakt, że kierowcy chętniej kupują samochody nowe niż używane. Na Litwie, gdzie wiek samochodów obecnie sięga 14,1 lat, są tendencje do nabywania coraz to nowszych aut.

    W ciągu 9 miesięcy w naszym kraju odnotowano największy w Europie roczny wzrost sprzedaży nowych samochodów. W okresie stycznia-września sprzedano 9,96 tys. nowych samochodów, o 87 proc. więcej w porównaniu z tym samym okresem 2010 roku. Pod względem wzrostu Litwa wyprzedziła Estonię (82 proc. do 11,4 tys.) oraz Łotwę (76 proc. do 6,2 tys.).

    Oprócz tego, rośnie liczba transakcji przywiezionych samochodów na Litwę. W porównaniu z analogicznym okresem roku ubiegłego liczba ta zwiększyła się o 26 proc. Przywiezione samochody są o ok. 4 lata młodsze niż te, które jeżdżą na drogach Litwy.

    Zgodnie z danymi Autoplius.lt, obecnie najpopularniejszym samochodem na Litwie jest 10-letni VW Passat sedan z silnikiem dieslowym oraz mechaniczną skrzynią biegów.

    Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Afisze

    Więcej od autora

    Podróż galopem przez Europę gimnazjalistów „Parczewskiego”

    Odpocząć w cieniu magicznego Drezna, zakochać się w pachnącym wiosną (...)

    Nielegalne papierosy nadal kuszą ludzi

    Chociaż na Litwie papierosów z przemytu pali się coraz mniej, jednak funkcjonariusze (...)

    Gimnazjaliści „Parczewskiego” podbili Strasburg!

    Na sali Parlamentu Europejskiego w Strasburgu Waldemar Tomaszewski siedzi (...)

    Do sklepu socjalnego z… czterema litami

    „Za symboliczne 4 lity nasi klienci mogą u nas kupić koszyczek artykułów spożywczych (...)