Więcej

    List do redakcji: O prawo być sobą

    Czytaj również...

    Więc czego chcą tutaj ci Polacy? Chcą być ludźmi na swojej ziemi Fot. Marian Paluszkiewicz

    U Rosjan jest porzekadło: „Cziużaja dusza — potiomki”.

    Ta prawda przychodzi na myśl, słysząc zdziwienie naszych Litwinów: „Czego ci Polacy tutaj chcą?”. Zdecydowana większość z nich — to przyzwoici ludzie. W obcowaniu mogą być uczynni, serdeczni. A jednak…

    Nie dopuszczam nawet myśli, że nie rozumieją, iż dyskomfort psychiczny jest paskudniejszy od fizycznego i przypomina nieuleczalną chorobę. Stale doskwiera i nie ma nadziei na poprawę.

    Wśród dzieci bywa paskudny, nieetyczny zwyczaj przezywać, żeby upokorzyć oponenta, gdy brak argumentów. Nas setki tysięcy razy przezywają oficjalnie w każdym urzędzie. Nikt nie nazywa nas po nazwisku.
    Gdy ukończyłem siedmiolatkę, szkoła wydała mi świadectwo o nauce jako Kuodysui Adolfui. Ojciec wielce ubolewał, że stracił nosiciela jego nazwiska i nazwiska naszych przodków. Po służbie w wojsku i ukończeniu dwóch wyższych uczelni poprzez sądy odzyskałem nazwisko, choć pisane cyrylicą, ale brzmiało przyzwoicie.

    W niepodległej już Litwie znowu stałem się okaleczonym. Nie jestem sobą, bo nawet imię wymawiają nie moje… Jeżeli rudzielcowi rówieśnicy wytykają, że on rudy, to co on winien?

    A my czym zawiniliśmy naszym krzywdzicielom? Że sobą być chcemy i nie chcemy być -asami, -isami i innymi kulasami? Bronimy się, bo nikt nie chce być  okaleczonym. Chcemy i mamy prawo być sobą, jeżeli ten kraj mieni się demokratycznym, cywilizowanym, europejskim, a nie zapadłą i zatęchłą wiochą.

    Przed kim i czym zawiniliśmy, że nawet własnego imienia i nazwiska mieć nie mamy prawa?

    Mnie absolutnie nie przeszkadza, że ktoś siebie nazywa tak, a nie inaczej. To jego prywatna sprawa. Ale moje imię i nazwisko są moimi identyfikatorami, moją własnością. Tak jak geny i moja krew są identyfikatorami mego rodowodu…

    Czy nadgorliwcy narodowi i nami rządzący uważają, że taki luksus nam nie przysługuje? Czym wtedy jest dyskryminacja?

    Otrzymałem nowiutki paszport i z nim nowe upokorzenie. W nim oprócz okaleczeń imienia i nazwiska brak miejsca na narodowość. Czemu mam być oficjalnie potwierdzonym mankurtem bez imienia, nazwiska, narodowości i języka, gdyż sławetna Ustawa o Oświacie zapewnia nam to.  Mam w paszporcie tylko numer [kod] jak w oflagu i przezwisko jak w ciupie, i żadnych zapisów ani kto ja, ani skąd pochodzę.

    Więc czego chcą tutaj ci Polacy?

    Chcą być ludźmi na swojej ziemi: z imieniem, swoją mentalnością, obyczajami, mową, traktowani z ludzką godnością. By mieć prawo wszędzie do takiego jak sam odezwać się w swoim języku, nie oglądając się, czy nie urazi przypadkiem nadgorliwego urzędnika. Po prostu — być sobą.

    Te prawa chcemy mieć. My nie chcemy być unicestwieni jako grupa narodowa. Więc walczymy o prawo być sobą i o to, by nie być szykanowanymi, a takimi, jacy jesteśmy.

    WIĘCEJ NIŻEJ | Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Adolf Kodź
    gmina pogirska

    Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Afisze

    Więcej od autora

    Prezentacja książki „Tak teraz postępują uczciwi ludzie. Polacy z Wileńszczyzny ratujący Żydów”

    W wydarzeniu wzięła udział autorka książki, Ilona Lewandowska, Danutė Selčinskaja, kierowniczka projektu upamiętnienia ratujących Żydów Muzeum Historii Żydów im. Gaona Wileńskiego oraz przedstawiciele wydawcy, czyli Instytutu Polskiego w Wilnie. Wydarzenie rozpoczęło się od projekcji filmu „Świat Józefa”, który opowiada historię...

    Laurynas Kasčiūnas nowym ministrem obrony Litwy. Wśród priorytetów reforma poboru

    Prezydent ocenił kandydaturę Nominacja Kasčiūnasa została przedłożona prezydentowi przez premier Ingridę Šimonytė w zeszłym tygodniu, a głowa państwa powiedziała, że chce ocenić informacje dostarczone przez służby na temat kandydata.Arvydas Anušauskas, który do tej pory pełnił funkcję ministra, podał się do...

    Centrum Kultury Samorządu Rejonu Solecznickiego zaprasza na koncert chóru „Res Musica” z Gryfina

    Chór też zaśpiewa podczas nabożeństwa. Chór „Res Musica” w Gryfinie działa od 23 lat. Występował w kraju i za granicą. W swoim dorobku posiada złote, srebrne i brązowe dyplomy zdobyte na festiwalach i w konkursach chóralnych. Założycielem i pierwszym dyrygentem...

    Wiec w Wilnie w obronie oświaty [GALERIA]

    Więcej na ten temat w kolejnych numerach magazynu i dziennika „Kuriera Wileńskiego”. Fotodokumentację z wiecu organizowanego przez ZPL przygotował nasz fotoreporter, Marian Paluszkiewicz.