Więcej

    Kolejna krucjata przeciwko Karcie Polaka

    Czytaj również...

    Dotychczas na Litwie Kartę Polaka przyznano ponad 4 tys. osobom Fot. Marian Paluszkiewicz

    Grupa posłów na Sejm chce zmiany ordynacji wyborczej, na mocy której właściciele Karty Polaka nie mogliby być wybierani do parlamentu, zaś wybrani — w przypadku ustalenia faktu posiadania przez nich Karty Polaka — automatycznie traciliby mandat poselski.

    Jest to kolejna w litewskim parlamencie inicjatywa dążąca do ograniczenia praw wyborczych właścicieli Karty Polaka. Wcześniejsze próby posłów skierowania sprawy Karty Polaka do Sądu Konstytucyjnego, żeby ten zbadał, czy jej posiadanie przez obywatela Litwy nie jest sprzeczne z Konstytucją — dotychczas nie znajdowały poparcia większości parlamentarnej. Dotychczas też jedynie reżim białoruski wprowadził ograniczenia zawodowe i wyborcze dla właścicieli Karty Polaka.

    Nowelizację ordynacji wyborczej zainicjowali posłowie należący do różnych ugrupowań parlamentarnych, głównie z koalicji rządzącej. Wśród inicjatorów nowelizacji są przewodniczący sejmowych komitetów Nauki, Oświaty i Kultury oraz Prawa i Praworządności — konserwatywni posłowie Valentinas Stundys i Stasys Šedbaras, jak też ich kolega partyjny Rytis Kupčinskas. Pod inicjatywą poselską nie zabrakło oczywiście podpisu inicjatora wcześniejszych krucjat przeciwko Karcie Polaka i jej właścicieli, narodowców — posła Gintarasa Songaily oraz jego kolegi Kazimierasa Uoki.

    Inicjatorzy nowelizacji odcinają się od spekulacji, że ich propozycja jest elementem zbliżającej się kampanii wyborczej. Przyznają jednak, że ich inicjatywa „na pewno wywoła dyskusję”.

    — Pomysł nie jest nowy, bo również wcześniej podejmowano próby w zakresie ustalenia, czy posiadanie Karty Polaka jest zgodne z posiadaniem mandatu poselskiego. Wcześniej to nie zostało wyjaśnione, dlatego teraz wracamy do tego tematu. Oczekujemy, że nasza inicjatywa wywoła dyskusje, być może sprzeciw, ale chcemy poznać opinię prawników, na podstawie której Sejm będzie mógł podjąć decyzję — powiedział „Kurierowi” poseł Valentinas Stundys. Współinicjator nowelizacji ograniczającej prawa wyborcze właścicieli Karty Polaka przyznaje, że jeśli nowelizacja zostanie przyjęta, to jej wykonanie będzie zależało od dobrej woli posiadacza Karty Polaka. Stundys uważa jednak, że poprawka miałaby nie tylko wymiar moralny, ale też praktyczny, chociaż nie potrafił wyjaśnić, jak w praktyce odbywałaby się weryfikacja ewentualnych posiadaczy Karty Polaka.

    Według informacji ambasady polskiej w Wilnie, co roku Kartę Polaka otrzymuje około 1000 litewskich obywateli. Dotychczas właścicielami Karty Polaka zostało około 4 tys. osób. Wśród nich są europoseł i lider AWPL Waldemar Tomaszewski, jak też poseł na Sejm oraz prezes Związku Polaków na Litwie Michał Mackiewicz. Politycy nieraz już musieli tłumaczyć się ze swojej lojalności wobec państwa litewskiego. Również poseł Jarosław Narkiewicz nie został mianowany na stanowisko wiceprzewodniczącego sejmowego Komitetu Nauki, Oświaty i Kultury tylko dlatego, że członkowie komitetu podejrzewali, że Narkiewicz również ma Kartę Polaka.

    Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Afisze

    Więcej od autora

    220. rocznica III rozbioru Rzeczypospolitej Obojga Narodów

    Dokładnie 220 lat temu z mapy Europy, w jej samym centrum, zniknął unikalny organizm państwowy, który na parę lat przed jego unicestwieniem zdążył jeszcze wydać na świat pierwszą na kontynencie konstytucję. Na jej podstawie miało powstać współczesne, demokratyczne na...

    Kto zepsuł, a kto naprawi?

    Przysłowie ludowe mówi, że „gdzie diabeł nie może, tam babę pośle”. I tak zazwyczaj w życiu bywa. W polityce też. Po zakończeniu maratonu wyborczego w Polsce nasz minister spraw zagranicznych Linas Linkevičius wybiera się do Warszawy. Będzie szukał kontaktów z...

    Oskubać siebie

    Będący już na finiszu przetarg na bojowe maszyny piechoty został raptem przesunięty, bo Ministerstwo Ochrony Kraju tłumaczy, że otrzymało nowe oferty bardzo atrakcyjne cenowo i merytorycznie. Do przetargu dołączyli Amerykanie i Polacy. Okazało się, co prawda, że ani jedni,...

    Odżywa widmo atomowej elektrowni

    Niektórzy politycy z ugrupowań rządzących, ale też część z partii opozycyjnych, odgrzewają ideę budowy nowej elektrowni atomowej. Jej projekt, uzgodniony wcześniej z tzw. inwestorem strategicznych — koncernem Hitachi — został zamrożony po referendum 2012 roku. Prawie 65 proc. uczestniczących w...