Więcej

    Miasto i przedmieścia Wilna w XVI – na początku XVII w. (2)

    Czytaj również...

    Przy ulicach bocznych i ul. Szklanej mieszkały grupy średnio zamożnych rzemieślników i kupców luterańskich, którzy sąsiadowali z rodzinami żydowskimi Fot. Marian Paluszkiewicz

    W wiekach XV-XVII istniał Rynek ratuszowy, przypominający swym kształtem typ wsi owalnicowej, spotykanej w Prusach Wschodnich i na Inflantach, pochodzącej tam z kolonizacji niemieckiej.
    „Zaczyna się Rynek głównego miasta wileńskiego — pisał kronikarz — w którym we śrzodku Ratusz wielki ozdobny, przy nim sukiennice i kramy bogate dwiema stronami przez Rynek idące, w których różne przedają towary”.
    Z opisów z XVI i XVII wieku wiemy, że Rynek leżał na osi miasta, którą była na północy Wielka Zamkowa, na południu — Końska, stanowiąca przed obmurowaniem obok późniejszej Ostrej odgałęzienie traktu Miednickiego. Rynek miał w przybliżeniu kształt trójkąta równoramiennego. Ulica Zamkowa — dość wąska u góry — rozszerza się w miarę, jak dochodzi do ulicy Szklanej i ulicy Sawicz. Od tego momentu Rynek otwiera się szeroko w kierunku dołu trójkąta, który można traktować jako wschodnie przedłużenie ulicy Niemieckiej. Przy tej najszerszej stronie Rynku stał Ratusz, który górował nad placem. Przed Ratuszem stały rzędy sklepów, określone w Rewizji jako sukiennice i kramy, gdzie indziej jako Imbary lub Ambary. Handel prowadzono także w innych miejscach. Ostatni odcinek ulicy Zamkowej występuje w dokumentach jako Rybny Koniec i rzeczywiście stały tutaj „ławki” rybne. Inne zakątki przy ulicy Zamkowej prawdopodobnie także zajęte były przez stoiska handlowe, a partery domów na tej głównej ulicy często mieściły sklepy.

    Dawid Frick, badacz Wilna XVI-XVII wieku, pisze, że Rybne kramy wciąż zostały na tym samym miejscu. Rzeźnicy natomiast zostali usunięci z głównego Rynku już w 1536 r. „z powodu takiego smrodu i nieczystości”, osiedlili się oni parę kroków dalej przy ulicy Jatkowej, która — w stulecie później — stanie się jedną z ulic ograniczających trójkątny kwartał żydowski. Inne „nieczyste” zajęcia będą lokowane poza murami miasta — jak na przykład Koński Targ na polu przy końcu ulicy Końskiej, za Bramą Rudnicką. Garbarze skupiali się na przedmieściach między Bramą Trocką i Wilijską (później Wileńską), ale też przy odgałęzieniach Wilenki, a w 1668 r. ubój zwierząt na mięso — przez rzeźników chrześcijańskich i żydowskich — zostanie przeniesiony z domów prywatnych wewnątrz murów na przedmieście trockie.

    Niemcy, skupiali się w okolicach ul. Niemieckiej, wokół kościoła św. Mikołaja Fot. Marian Paluszkiewicz

    Od ulicy Szklanej do Niemieckiej.  — Dzielnica położona na zachód od Rynku — pisze Dawid Frick — była w wielkiej mierze zaludniona przez luteranów i Żydów. Chrześcijanie przeważali w rejonie dwóch ulic na osi wschód-zachód (ul. Szklana i Niemiecka), Żydzi przy ulicach poprzecznych na osi północ–południe (ul. Żydowska, Jatkowa i Świętomikołajska). Chociaż wśród mieszkańców tego kwartału było niewielu „Greków” (tj. prawosławnych), spotykamy tu jedną czynną cerkiew, już unicką, w sąsiedztwie kwartałów otaczających świątynię żydowską i luterańską, oraz kilka kościołów katolickich — na peryferiach południowych i zachodnich. Dzielnica ta zaczynała się przy wylocie ul. Szklanej w Rynku i szła lewą stroną do ulicy Żydowskiej, obejmowała ulicę Jopową, późniejszą Gaona, następnie szła dalej „wychodząc z ulicy Szklanej ku ulicy Świętojańskiej po lewej ręce”. Dalej od ulicy Dominikańskiej skręcała ku ulicy Żydowskiej. Z kolei dzielnica ta szła do ulicy Niemieckiej i dzielnica kończyła się przy ulicy św. Mikołaja.

    Ulica Niemiecka była pokaźniejsza niż sąsiednie boczne ulice, głównie zamieszkałe przez Żydów. Była to ulica dość dostatnich kamienic, często od ośmio– do czternastoizbowych.
    — Ulica Niemiecka — pisze D. Frick — była prawdopodobnie z „dwóch najbardziej wystawnych ulic czy traktów, przy których zamieszkują w większości Niemcy i inni kupcy”, opisanych przez Samuela Kiechela podczas pobytu w mieście w 1585”. Przy ulicy Niemieckiej oprócz bogatszych luteranów i paru rodzin żydowskich, mieszkała pewna ilość szlachty. Przy ulicach bocznych i ul. Szklanej mieszkały grupy średniozamożnych rzemieślników i kupców luterańskich, którzy sąsiadowali z rodzinami żydowskimi.

    Pod pewnymi względami mieszanina taka stwarzała osobną dzielnicę. Po pierwsze, to Niemcy, obecni w Wilnie jeszcze przed chrztem Litwy, skupiali się w okolicach ul. Niemieckiej, wokół jednego z najstarszych wileńskich kościołów katolickich św. Mikołaja. Jeden z pierwszych ośrodków reformacyjnych w Wilnie powstał być może wśród Niemców skupionych wokół tego kościoła. Niedaleko stąd, przy ulicy Niemieckiej, luteranie założyli swoją siedzibę w latach pięćdziesiątych XVI wieku.

    Druga cecha tej dzielnicy to wzrastająca liczba Żydów w ciągu drugiej połowy XVI i XVII wieku. Od połowy XVI wieku Żydzi zamieszkiwali sąsiednie ulice między ulicą Niemiecką a ulicą Szklaną oraz obszar poniżej ulicy Niemieckiej w stronę katolickiego kościoła św. Mikołaja, ulica ta wkrótce otrzymała nazwę — Żydowska. 7 maja 1592 roku Żydzi wileńscy zjawili się przed Trybunałem z zażaleniem przeciwko mieszczanom o zniszczenie synagogi i domów żydowskich.

    W odpowiedzi na protestację król Zygmunt III nadał 1 czerwca 1593 roku pierwszy przywilej dla Żydów Wileńskich, pozwalający „Żydom w mieście Naszym stołecznym WKsL w Wilnie mieszkania u szlachty dawać i nabywać, zwłaszcza, że za szczęśliwym przyjechaniem Naszym na te państwa, Koronę Polską i Wielkie Księstwo Litewskie, mieszkających zastaliśmy”. Król pozwalał Żydom „w mieście naszym w Wilnie w kamienicach i domach szlacheckich mieszkać, nabożeństwo swe mieć i odprawiać, handle i kupie rozmaite, jako i inszy poddani Naszy, którzy mieszkają w miastach Naszych w Wielkim Księstwie Litewskim, wieść krom zatrudnienia wszelkiego”. W osobnym dekrecie przyznał król Żydom szczegółowe prawo do założenia synagogi, cmentarza, łaźni i jatek mięsnych.

    Przedmieścia. W XVI wieku ukształtowały się poza murami Wilna przedmieścia. Według kartografa Tomasza Makowskiego (ok.1575-ok.1630), obwód miasta wynosił w początkach XVII wieku 2 mile niemieckie. W 1610 i 1630 ucierpiało Wilno wskutek pożarów, więc do połowy XVII w. niewiele się rozrosło, jeśli nie podupadło. Jednakże według planu miasta Fryderyka Getkanta, w połowie XVII w. ukształtowały się już przedmieścia zachodnie, które ciągnęły się do kościołów św. Jakuba i Filipa oraz św. Stefana. Za kościołem św. Jakuba i Filipa znajdowały się Łukiszki tatarskie, lewy brzeg Wilii, znajdujący się poza murami miasta był wąskim pasem zabudowany, lecz linia tych zabudowań wyraźnie odchylała się od kompleksu miasta.

    Przedmieścia zachodnie były najbardziej rozwinięte, wskazują na to wykazy powrotnego, czyli podatku pobieranego przez magistrat od nieruchomości (wrota, stąd powrotne). Według obliczeń Marii Łowmiańskiej, na przedmieściach zachodnich w r. 1663 (przed najazdem moskiewskim) były 122 domy. Na przedmieściu Subaczem (Subocz) natomiast tylko 23 domy i jedna kamienica, na Zarzeczu — 44 domy. Razem 190.

    Przedmieście Rosa (obecnie Rasos) ciągnęło się co najmniej do nieistniejącej dziś cerkwi św. Jerzego. Szerejkiszki lub Szerekiszki (obecnie Serekiškių) zajmowały przestrzeń późniejszego ogrodu Botanicznego oraz wybrzeże po prawej stronie Wilenki (Wilenka biegła innym korytem) — pod górami Łysą (Trzykrzyską) i Bekieszową, należały do juryzdyki horodnictwa wileńskiego i były dość gęsto zabudowane.
    Przedmieście Zarzecze (obecnie Užupis) kończyło się zapewne przy kościele św. Bartłomieja, więc ulice Połocka (Połocko), Popowka (Krivių), Filarecka nie istniały i te tereny nie wchodziły do przedmieścia Zarzecze; przedmieście Antokolskie (obecnie Antakalnis) kończyło się przy kościele św. Piotra i Pawła. Nie wiadomo jak się rozciągało przedmieście Subacze.

    W tym okresie ukształtowało się już przedmieście na prawym brzegu Wilii, naprzeciw grodu, noszące nazwę Rybaki. To przedmieście należało do kompleksu ziem wielkiego księcia. Były też już zabudowania w kierunku zachodnim od gościńca Giedrojckiego (dzisiejsza Kalwaryjska), wzdłuż którego biegła granica posiadłości miejskich ku Szeszkiniom, stanowiącym własność Radziwiłłów. W 1600 roku w dokumentach wspomniana jest ulica Snipiska (Wiłkomierska, obecnie Konstitucijos). M. Łowmiańska sądzi, że „jest to ta sama, która w 1522 szła podle pana Hrehorowego dworu, co Sznip dzierżawił na przewozie przez Wilię”.
    Przedmieścia: Pośpieszka, Wierszubka, Betlejem, Zelazna Chatka, Ostry Koniec, Zwierzyniec, Sołtaniszki, Pióromont, Łosiówka pojawiły się w XVIII-XIX wieku.

    Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Afisze

    Więcej od autora

    Nietypowy pomnik dla wyjątkowej osoby: Schody Czesława Miłosza w Wilnie

    Na lewym brzegu rzeczki Wilenki w pobliżu cerkwi Przeczystej Bogarodzicy (Prieczistienskaja) w XVI-XVII w. stały domy i warsztaty safianników, czyli garbarzy wyrabiających safian, cienką i miękką, wyprawioną garbnikami roślinnymi i barwioną skórę koźlą lub baranią, używaną do oprawiania książek,...

    Władysław Syrokomla w Wilnie i na Borejkowszczyźnie (cz. 3)

    Zapraszamy do pierwszej i drugiej części. „Różne plotki krążyły po mieście — pisał A. H. Kirkor — biegły za Kirkorową, domy zamykały się przed nią i przed Syrokomlą”. Po rozstaniu się z mężem Helena Majewska-Kirkorowa postanowiła wrócić na scenę, ale...

    Władysław Syrokomla w Wilnie i na Borejkowszczyźnie (cz. 2)

    Czytaj więcej: Wileńskie wizyty Władysława Syrokomli (cz. 1) Przyczyna śmierci dzieci i dokładniejsze daty tego tragicznego ciosu nie są znane. Stało się to prawdopodobnie w październiku 1852 r.  w Załuczu, skoro J. I. Kraszewski w liście z 1 listopada 1852...

    Wileńskie wizyty Władysława Syrokomli (cz. 1)

    Naukę rozpoczął w 1833 r. w szkole o.o. dominikanów w Nieświeżu, a zakończył w V klasie szkoły powiatowej w Nowogródku. W latach 1841-1844 pracował jako kancelista w zarządzie dóbr Radziwiłłowskich w Nieświeżu. W tym okresie ujawnił zdolności literackie, debiutował...