Więcej

    Wilno zatroszczyło się o Starą Rossę

    Czytaj również...

    Na Starej Rossie rozpoczęły się nowe prace   Fot. Marian Paluszkiewicz
    Na Starej Rossie rozpoczęły się nowe prace Fot. Marian Paluszkiewicz

    Prace na wojskowym cmentarzu Rossa dobiegają końca. Została już poszerzona alejka, zbudowano nowe schody, które prowadzą do Mauzoleum „Matki i Serca Syna” z sercem marszałka Józefa Piłsudskiego. Uporządkowano też alejki boczne.   Następnie oświetli się i zazieleni teren.

    Z pomysłem odnowy wojskowego cmentarza na Rossie przed kilkoma laty wystąpili ambasador RP w Wilnie Janusz Skolimowski i sekretarz generalny Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa śp. Andrzej Przewoźnik. Na Starej Rossie już się rozpoczęły nowe prace, które trwają ponad tydzień. Rozpoczęto remont, a właściwie odbudowa, północnej części muru cmentarza.

    — Minęło już parę dobrych lat, jak runęła północna część muru na Starej Rossie. Zostało zniszczonych 5 pomników. Niestety, od razu na to nikt nie zareagował, rozwalone mury widniały kilka lat. Nasz Komitet Opieki nad Starą Rossą zwrócił się z prośbą odbudowy muru do samorządu miasta Wilna, potem w formie pisemnej zwróciliśmy się z tą samą prośbą do AWPL. I nasze starania wreszcie zaowocowały, chwała Bogu, prace rozpoczęły się i trwają — powiedziała  „Kurierowi” prezes Społecznego Komitetu Opieki nad Starą Rossą Alicja Klimaszewska. — Naprawiają nie tylko tę część, gdzie mur zupełnie się rozpadł, ale i dalsze jego fragmenty. To jeszcze bardziej nas cieszy, nawet nie oczekiwaliśmy, że aż tyle muru odbuduje się.

    W tym jest wielka zasługa wicemera miasta Wilna Jarosława Kamińskiego i Wandy Krawczonok, starosty frakcji AWPL w miejskiej radzie.
    — Został przeprowadzony przetarg i firma, która go wygrała, już rozpoczęła prace. Samorząd miasta Wilna na ten cel wyznaczył 300 tys. litów. Za te pieniądze zostanie odbudowany mur w północnej części cmentarza. Pracownicy  zabezpieczą pomniki, żeby podczas rekonstrukcji nie zniszczyć żadnego. Pracują bardzo odpowiedzialnie — powiedział wicemer miasta Wilna Jarosław Kamiński.
    Cmentarz jest zabytkowym miejscem, dlatego prace są przeprowadzane z wielką dokładnością i każdy krok jest przemyślany.

    — W przetargu uczestniczyło wiele firm. Konkurencja była naprawdę duża. Spośród wszystkich firm wyłoniła się spółka akcyjna „Irdaiva”, która podjęła się bardzo ciężkiej i odpowiedzialnej pracy — mówiła Valia Šakalienė, dyrektorka spółki akcyjnej „Aketonas”, nadzorującej cmentarz.

    Prace na wojskowym cmentarzu Rossy dobiegają końca Fot. Marian Paluszkiewicz
    Prace na wojskowym cmentarzu Rossy dobiegają końca Fot. Marian Paluszkiewicz

    Cała praca jest wykonywana ręcznie, teren górzysty, więc technika budowlana nie może podjechać. Sprawia to wiele trudności podczas pracy.
    — Nasza spółka wygrała przetarg. Odbudowanie muru cmentarnego to bardzo skomplikowana praca. Robotnicy pracują bardzo ostrożnie i uważnie, by niczego nie zniszczyć. Wszystko wykonują własnymi siłami — kopią, noszą kamienie. To są bardzo kompetentni ludzie, a praca — bardzo odpowiedzialna. O żadnej mechanizacji nie może być mowy, z racji na nierówny teren oraz obok  pomniki, co stwarza przeszkodę w pracy. Ale wreszcie prace rozpoczęły się — powiedział  „Kurierowi” kierownik projektu spółki akcyjnej „Irdaiva” Deividas Jankūnas. Prace rekonstrukcyjne planuje się zakończyć do końca grudnia br., ale gdyby były  złe warunki pogodowe mogą one potrwać dłużej.

    — Dwa stare segmenty  zostaną odrestaurowane, żeby ludzie mogli zobaczyć, jak kiedyś ten mur wyglądał. Staramy się zachować jak najwięcej fragmentów starego muru. Wiemy, że dla wielu to jest bardzo ważne. Reszta muru, który zaczynamy budować od nowa, będzie bardzo podobny do starego. Staramy się jak najwięcej zachować autentyczności — mówił Deividas Jankūnas.

    Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Afisze

    Więcej od autora

    Rolnicy: wczesny wysiew wcale nie oznacza wcześniejszych plonów

    Jak zauważa w rozmowie z „Kurierem Wileńskim” Jonas Sviderskis, dyrektor generalny Związku Przedsiębiorstw Rolniczych, z praktycznego punktu widzenia nie ma to większego sensu, ponieważ na początku kwietnia gleba nie jest jeszcze wygrzana do odpowiedniej temperatury i w drugiej połowie...

    Rheinmetall zbuduje fabrykę na Litwie. Armonaitė: „To historyczny moment dla nas”

    Dokument podpisali minister gospodarki i innowacji Aušrinė Armonaitė, minister ochrony kraju Laurynas Kasčiūnas oraz Maximilian Froch, dyrektor ds. rozwoju międzynarodowych programów strategicznych Rheinmetall. Największa inwestycja obronna w historii Litwy — To historyczny moment dla naszego kraju. Właśnie podpisaliśmy protokół ustaleń. Oznacza...

    W tym roku kleszcze atakują wcześniej

    — Z powodu ocieplenia klimatu kleszcze stają się aktywne coraz wcześniej. Przypadki boreliozy, jak i kleszczowego zapalenia mózgu są rejestrowane przez cały rok. Niestety z każdym rokiem zwiększa się też liczba zakażeń — mówi w rozmowie z „Kurierem Wileńskim” Milda Žygutienė, główna specjalistka Wydziału Zarządzania Chorobami Zakaźnymi Narodowego Centrum Zdrowia Publicznego. Czytaj...

    Uwaga! Dzikie zwierzęta na drodze — warto zdjąć nogę z gazu

    — Wraz z ociepleniem pogody kierowcy powinni zachować szczególną ostrożność podczas jazdy po zalesionych drogach i terenach zielonych. Dzikich zwierząt można spodziewać się na drogach przez cały rok, ale teraz zaczynają one regularnie wybierać tereny wiejskie. Kierowcy powinni pamiętać,...