W końcu tygodnia w Wilnie, w Narodowym Teatrze Dramatycznym, ma odbyć się premiera spektaklu „Koncepcja oblicza Syna Bożego”, podczas którego może dojść do obrazy uczuć chrześcijan. Podczas spektaklu ma być zhańbiony obraz Pana Jezusa — rzekomo będzie on obrzucany fekaliami. Nie wiadomo, czy to celowa akcja reklamowa z nadzieją zwiększenia popularności, czy niezdrowa chęć zdobycia większej sławy dla artystów. Posłanka Vilija Aleknaitė-Abramikienė zażądała w związku z tym dymisji ministra kultury Arūnasa Gelūnasa.
Kardynał Audrys Juozas Bačkis wystąpił przeciwko szeroko kontestowanemu wcześniej we Francji spektaklowi „Koncepcja oblicza Syna Bożego”(lit. — „Dievo Sūnaus veido koncepciją”, wł. — „Son of God koncept of face”) w reżyserii Romeo Castelluicci’ego. Zwłaszcza jego reklamy, gdzie na plakacie pokazane jest oblicze Pana Jezusa. Nawołuje, aby chrześcijanie skorzystali ze wszystkich akcji protestacyjnych — oczywiście zgodnych z prawem — i wypowiedzieli się przeciwko niegodnemu i bluźnierczemu spektaklowi teatralnemu. Jego Świątobliwość w swoim liście do wszystkich księży i wiernych wyraża pragnienie, by wszelki brak szacunku wobec Boga, świętych i symboli religijnych spotkał się ze stanowczą i spokojną reakcją wspólnoty chrześcijańskiej, oświecanej i prowadzonej przez swoich pasterzy.
— Nie oczekiwaliśmy takiej reakcji. Przecież mieszkamy w demokratycznym państwie, gdzie panuje wolność słowa i sztuki. Spektakl „Koncepcja oblicza Syna Bożego” był pokazany przez ponad 20 organizacji teatralnych na całym świecie. To po prostu nieporozumienie z winy pewnych mediów, których z grzeczności nie wymienię — mówiła Kristina Savickienė, koordynatorka festiwalu „Sirenos”.
Spektakl rozgrywa się na tle wielkiego portretu Jezusa. Bohaterem sztuki jest starszy, wyniszczony chorobą mężczyzna, którego pielęgnuje syn. Tło stanowi olbrzymia reprodukcja twarzy Jezusa renesansowego malarza Antoniego da Messiny. Portret jest obrzucany i oblewany, a następnie pojawia się na nim napis: „Nie jesteś moim pasterzem”.
— Nikt nie chce obrazić katolików. Obraz Pana Jezusa nie jest niszczony, ani nikt nim nie gardzi. To jest sztuka, aby ją zrozumieć, trzeba przyjść i obejrzeć spektakl. To nie jest żaden atak na ludzi wierzących. My chcemy znaleźć dialog ze wszystkimi ludźmi i wyjaśnić sens tego spektaklu — mówiła Kristina Savickienė.
Wielu ludzi kocha sztukę, ale są granice, których nawet twórcy przekraczać nie mogą, a to, że portret Syna Bożego jest obrzucany, to już przekroczenie wszelkich granic — oburzają się wileńscy księża.
— Ludzie wierzący na pewno nie pójdą na taki spektakl. To jest straszne, że oblicze Jezusa Chrystusa może być obrzucane. Dla wielu ludzi jest to upokorzeniem. Sztuka powinna służyć pięknu i dobru. Nikt nie ma prawa deptać to, co dla chrześcijan jest najcenniejsze — mówił ksiądz Mindaugas z wileńskiego kościoła pw. św. Teresy.
Grupa francuskich katolików przerwała przedstawienie teatralne, w którym pod wizerunkiem Chrystusa stary człowiek załatwia potrzeby fizjologiczne, następnie wizerunek jest obrzucany przez dzieci zabawkowymi granatami i oblewany płynem imitującym fekalia. To zostało przez odbiorców przyjęte jako upokorzenie ich wiary.
— To nieprawda, to dzieło jest głęboko chrześcijańskie. Romeo Castellucci jest — poza wszelką wątpliwością — najwybitniejszym włoskim reżyserem teatralnym ze wszystkich żyjących obecnie i jest bardzo słusznie, że spektakl „Koncepcja oblicza Syna Bożego” spotkał się z negatywną reakcją ze strony wielu widzów, a powodem tego jest zła informacja podana przez media. Jest przeznaczony raczej dla znawców i fachowców. Mnie dziwi, że nasi politycy, którzy nie oglądali tej sztuki, wypowiadają się negatywnie — mówiła Audra Žukaitytė, przewodnicząca festiwalu.
Dla większości wiernych zapytanych przez „Kurier” o swoje zdanie na ten temat, taki spektakl był nie do przyjęcia.
— To koniec świata! Strasznie nawet pomyśleć, żeby ktoś ośmielił się czymś rzucić w oblicze naszego Stwórcy. Ten świat już nie ma nic świętego! Kiedyś przed obrazem ludzie klęczeli i odmawiali pacierze, dzisiaj robią pośmiewisko… — mówiła załamana 85-letnia Józefa Szostak.
Na wczorajszej konferencji prasowej w Sejmie posłanka Vilija Aleknaitė-Abramikienė zdecydowanie potępiła spektakl „Koncepcja oblicza Syna Bożego”.
— Ten spektakl można nazwać kulturalną pedofilią! Właśnie on upokarza ludzi wierzących. Jestem oburzona, że minister kultury Arūnas Gelūnas zgadza się na taki spektakl, gdzie obraz Jezusa obrzucany jest fekaliami — mówiła konserwatywna posłanka Vilija Aleknaitė-Abramikienė.