Więcej

    Niełatwe układanie nowego rządu

    Czytaj również...

    Linas Linkevičius oświadczył, że będzie dążył do polepszenia relacji z  krajami sąsiednimi         Fot. ELTA
    Linas Linkevičius oświadczył, że będzie dążył do polepszenia relacji z krajami sąsiednimi Fot. ELTA

    Premier Algirdas Butkevičcius zaledwie ma jeden tydzień do sfinalizowania składu nowego rządu, którego misję sformowania powierzyła mu prezydent Dalia Grybauskaitė.

    Wczoraj prezydent spotkała się z kolejnymi kandydatami — Linasem Linkevičiusem, kandydatem na ministra spraw zagranicznych i Virgilijusem Jukną, kandydatem do teki ministra rolnictwa. A tymczasem wczoraj premier Butkevičius gorączkowo poszukiwał brakujących kandydatów na ministra kultury i ministra spraw wewnętrznych. Już po południu Butkevičius zapewnił, że ma nowych kandydatów na ministrów, ale powstrzymał się z podaniem ich nazwisk. Zapewnił tylko, że są to odpowiedni kandydaci, których nazwiska w najbliższym czasie zostaną przedstawione prezydent.

    Wczoraj natomiast prezydent rozmawiała z kandydatami na ministrów Linasem Linkevičiusem i Virgilijusem Juką. Z kandydatem Partii Pracy na ministra rolnictwa Jukną prezydent rozmawiała zaledwie 10 minut. Spotkania Urząd Prezydenta tradycyjnie nie komentował. Małomównym był też kandydat. Dziennikarzom powiedział tylko tyle, że z prezydent rozmawiał o polityce rolnej Litwy i negocjacjach z Unią Europejską oraz że przedstawił problemy sektora rolniczego i swoją wizję rozwiązania tych problemów. Kandydat na ministra dodał też, że szczegółowo o tych problemach będzie rozmawiał, jeśli zostanie ministrem resortu.

    Po spotkaniu z prezydent o wiele bardziej był wymowny kandydat socjaldemokratów na szefa dyplomacji Linas Linkevičius, który jest ambasadorem Litwy na Białorusi. Ale jak na dyplomatę przystało, kandydat był bardzo dyplomatyczny. Oświadczył, że będzie dążył do polepszenia relacji z krajami sąsiednimi, ale zapewniał przy tym, że rewolucyjnych zmian w tym kierunku nie będzie.

    Należy przypomnieć, że polityka zagraniczna — prowadzona przez odchodzący rząd Andriusa Kubiliusa oraz koordynującą ją prezydent Dalię Grybauskaitė — na forum międzynarodowym była często krytykowana za pogarszające się relacje Litwy z Polską. Według niektórych obserwatorów, te relacje są najgorsze w najnowszej historii niepodległej Litwy. Tymczasem kandydat na nowego ministra spraw zagranicznych był ostrożny w deklaracjach wobec Polski. Mówiąc o dobrosąsiedzkich relacjach, wspomniał o krajach skandynawskich i bałtyckich, jako najbliższych partnerach Litwy.

    — Są priorytety, które deklarowała i o których jeszcze wcześniej wypowiadała się prezydent. To bezdyskusyjnie państwa północne i bałtyckie. Również Unia Europejska, ale nie tylko ze względu na nasze przewodnictwo w niej, ale też dlatego, że tam muszą być bardzo ścisłe roboczo-rzeczowe relacje — powiedział po spotkaniu Linas Linkevičius. W tym kontekście wymienił jeszcze tylko Stany Zjednoczone i NATO.
    Kandydat oględnie też mówił o możliwości polepszenia stosunków z sąsiadami.

    — Musimy postarać się, bo w projektowaniu dobrosąsiedzkich relacji na pewno mamy rezerwę. Nie wszystko nam wychodzi z powodu, powiedzmy, naszych błędów. Obiektywnie rzecz biorąc, bynajmniej nie wszędzie mamy możliwość dyktować nasze warunki. Fakt jest taki, że mamy rezerwę i w tym kierunku trzeba więcej popracować – powiedział Linkevičius.

    Obecny kandydat na ministra spraw zagranicznych jest doświadczonym politykiem i dyplomatą. Wielokrotnie był ministrem obrony kraju, najpierw w latach 1993-1996 w rządzie Adolfasa Šleževičiusa oraz jego następcy Mindaugasa Stankevičiusa. Później – 2000-2001 — w rządzie Rolandasa Paksasa oraz śp. Algirdasa Brazauskasa.

    ***
    W ubiegłym tygodniu prezydent Dalia Grybauskaitė spotkała się z większością znanych już kandydatów na ministrów. Prezydent rozmawiała z Rimantasem Sinkevičiusem, kandydatem na ministra komunikacji, Birutė Vėsaitė, kandydatką na ministra gospodarki, Virginiją Baltraitienė, kandydatką na ministra oświaty i nauki, Loretą Graužinienė, kandydatką na ministra opieki socjalnej i pracy.

    Z prezydent spotkali się również Valentinas Mazuronis, kandydat na ministra ochrony środowiska, Juozas Bernatonis, pretendujący do teki ministra sprawiedliwości. W ubiegły piątek Dalia Grybauskaitė rozmawiała z Vytenisem Andriukaitisem, kandydatem na ministra zdrowia i Juozasem Olekasem, kandydatem na ministra obrony narodowej oraz Rimantasem Šadžiusem, kandydatem na ministra finansów.

    W piątek też prezydent spotkała się z kandydatem Akcji Wyborczej Polaków na Litwie Jarosławem Niewierowiczem. Natomiast wczoraj prezydent miała jeszcze spotkać się z kandydatem Partii „Porządek i Sprawiedliwość” na stanowisko ministra spraw wewnętrznych. W ostatniej chwili partia ta odwołała jednak swego kandydata, tłumacząc, że z powodu śmierci posła tej partii Julijusa Veselki zostały zmienione plany kadrowe, toteż PiS przedstawi nowego kandydata.

    Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Afisze

    Więcej od autora

    220. rocznica III rozbioru Rzeczypospolitej Obojga Narodów

    Dokładnie 220 lat temu z mapy Europy, w jej samym centrum, zniknął unikalny organizm państwowy, który na parę lat przed jego unicestwieniem zdążył jeszcze wydać na świat pierwszą na kontynencie konstytucję. Na jej podstawie miało powstać współczesne, demokratyczne na...

    Kto zepsuł, a kto naprawi?

    Przysłowie ludowe mówi, że „gdzie diabeł nie może, tam babę pośle”. I tak zazwyczaj w życiu bywa. W polityce też. Po zakończeniu maratonu wyborczego w Polsce nasz minister spraw zagranicznych Linas Linkevičius wybiera się do Warszawy. Będzie szukał kontaktów z...

    Oskubać siebie

    Będący już na finiszu przetarg na bojowe maszyny piechoty został raptem przesunięty, bo Ministerstwo Ochrony Kraju tłumaczy, że otrzymało nowe oferty bardzo atrakcyjne cenowo i merytorycznie. Do przetargu dołączyli Amerykanie i Polacy. Okazało się, co prawda, że ani jedni,...

    Odżywa widmo atomowej elektrowni

    Niektórzy politycy z ugrupowań rządzących, ale też część z partii opozycyjnych, odgrzewają ideę budowy nowej elektrowni atomowej. Jej projekt, uzgodniony wcześniej z tzw. inwestorem strategicznych — koncernem Hitachi — został zamrożony po referendum 2012 roku. Prawie 65 proc. uczestniczących w...