Więcej

    Benedykt XVI pożegnał się z rzeszą wiernych

    Czytaj również...

    28 lutego, o godz. 21 czasu litewskiego, zakończy się formalnie, po 7 latach i 10 miesiącach, pontyfikat 86-letniego papieża z Niemiec Benedykta XVI. Ogłaszając decyzję o abdykacji 11 lutego podkreślił, że jej powodem jest podeszły wiek i utrata sił. Ponad 150 tysięcy wiernych z całego świata przybyło w środę na ostatnią audiencję generalną Benedykta XVI w jego pontyfikacie. Dzień przed abdykacją papież zapewnił, że nie porzuca krzyża i ze wzruszeniem dziękował za szacunek i zrozumienie dla jego decyzji. Benedykt XVI przyznał, że na drodze Kościoła, którą przeszedł jako następca świętego Piotra, „były chwile radości i światła, ale także niełatwe momenty”.

    Wyznał: „Czułem się jak święty Piotr i apostołowie w łodzi na Jeziorze Galilejskim: Pan dał nam wiele dni słonecznych i łagodnego wiatru, dni, kiedy połów był obfity. Były też jednak chwile, kiedy wody były wzburzone, jak w całej historii Kościoła, a Pan zdawał się spać”. „Lecz zawsze wiedziałem, że w tej łodzi jest Pan i zawsze wiedziałem, że łódź Kościoła nie jest moja, nie jest nasza, lecz Jego i że nie pozwoli jej zatonąć. To On ją prowadzi, oczywiście także poprzez ludzi, których wybrał” — powiedział. Wiele miejsca w swej katechezie poświęcił na wyjaśnienie okoliczności decyzji o swym ustąpieniu. „W ostatnich miesiącach poczułem, że moje siły osłabły i nieustannie prosiłem Boga w modlitwie, by oświecił mnie swoim światłem, abym podjął najwłaściwszą decyzję, nie dla mojego dobra, ale dla dobra Kościoła. Zrobiłem ten krok z pełną świadomością jego powagi, a także nowatorstwa oraz z głębokim pokojem ducha” — wytłumaczył wiernym.

    Dodał, że miłość do Kościoła oznacza także odwagę, by podejmować trudne i bolesne decyzje.

    „Zawsze ten, kto podejmuje posługę Piotrową, nie ma już żadnej prywatności. Zawsze i całkowicie należy do wszystkich, do całego Kościoła. Jego życie jest, by tak rzec, całkowicie pozbawione wymiaru prywatnego” — powiedział papież.

    Zastrzegł następnie, że wraz z abdykacją nie powraca do życia prywatnego, złożonego z „podróży, spotkań, przyjęć i konferencji”.

    Na zakończenie dodał: „Proszę was nadal o modlitwę w mojej intencji i w intencjach Kościoła”. Słychać było też okrzyki: „Nie zostawiaj nas!”.

    PAP

    Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Afisze

    Więcej od autora

    Jubileuszowy spektakl o Nie(Znanej) Monroe w Muzycznym Klubie „Legendos”

    Uczcijmy Dzień Mamy Symbolicznie z okazji Dnia Mamy, ponieważ Monroe marzyła o macierzyństwie, ale takiej możliwości za życia nie miała: „Jeżeli nie mogę być matką, niech przynajmniej będę aktorką. Ja muszę być kimś! I, cokolwiek to jest, chcę być w...

    Do 22 kwietnia przedłużono termin składania ofert w konkursie „Senat – Polonia 2024”

    Nabór wniosków ruszył 18 marca i potrwa do 22 kwietnia br. Cele i zasady konkursu zostały określone w Uchwale nr 3 z 6 marca 2024 r. w sprawie kierunków działań na rzecz Polonii i Polaków za granicą oraz zasad zlecania realizacji zadań publicznych...

    „Diamenty polskiej chóralistyki” w Wilnie

    Koncerty odbędą się: we czwartek, 2 maja o godzinie 19:00 w kościele św. Józefa w dzielnicy Zameczek (ul. Tolminkiemio 4); w piątek, 3 maja o godzinie 19:00 w kościele św. Ducha przy ul. Dominikonų; w sobotę, 4 maja o...

    „Powstali 1863–64”. Wystawa Muzeum Historii Polski w Wilnie

    Plenerowa wystawa zorganizowana z okazji 160. rocznicy Powstania Styczniowego będzie prezentowana na dziedzińcu Muzeum Narodowego — Pałacu Wielkich Książąt Litewskich w Wilnie. Pierwsza część — historia powstania 1863–1864 przedstawiona w szesnastu pawilonach Ekspozycja w litewskiej, polskiej i angielskiej wersji językowej składa się...