Więcej

    Podwójne obywatelstwo — problem (nie) da się rozwiązać w referendum?

    Czytaj również...

    Po wieloletnich dyskusjach ws. podwójnego obywatelstwa postanowiono problem rozstrzygnąć drogą referendalną Fot. Marian Paluszkiewicz
    Po wieloletnich dyskusjach ws. podwójnego obywatelstwa postanowiono problem rozstrzygnąć drogą referendalną Fot. Marian Paluszkiewicz

    Sprawa podwójnego obywatelstwa znowu zdominowała odbywające się w Wilnie posiedzenie komisji Sejmu i Światowej Wspólnoty Litwinów (ŚWP).

    W kwietniu parlament w pierwszym czytaniu zaaprobował postanowienie o przeprowadzeniu referendum w tej sprawie, bo jak 13 marca 2013 roku orzekł Sąd Konstytucyjny, wyłącznie zmiana Ustawy Zasadniczej możne otworzyć drogę do podwójnego obywatelstwa.

    Tymczasem przedstawiciele ŚWP krytykują inicjatywę referendalną, bo obawiają się, że planowane referendum po prostu może upaść z powodu niskiej frekwencji, podobnie jak dotąd upadło wiele innych inicjatyw referendalnych.

    — To nie jest nasz wybór, bo to jest bardzo ryzykowna droga. Jesteśmy nawet zawiedzeni, bo nie mamy wiele nadziei, że referendum się uda. Być może można jeszcze znaleźć jakieś prawne rozwiązanie i problem obywatelstwa Litwinów za granicą rozstrzygnąć ustawowo, bez referendum. Ale jeśli tak się nie uda, trzeba będzie iść drogą referendalną i prowadzić agitację na szeroką skalę — mówiła prezes ŚWP Danguolė Navickienė.

    Posłowie uspokajają przedstawicieli litewskiej diaspory i żeby zapewnić ponad 50-procentową frekwencję, proponują zorganizować referendum w przyszłym roku razem z wyborami prezydenckimi.
    — Czynimy wiele wysiłku w sprawie uprawomocnienia podwójnego obywatelstwa — zapewniał przedstawicieli ŚWP przewodniczący parlamentu Vydas Gedvilas. Poinformował też o przygotowywanym ponadpartyjnym porozumieniu w tej kwestii i choć, jak zapewniał przewodniczący, jest zgoda na takie porozumienie wszystkich partii, to jednak sporną kwestią pozostaje, jak ma brzmieć nowela Konstytucji.

    W zaproponowanym parlamentowi projekcie postanowienia o przeprowadzeniu referendum autorstwa posła Artūrasa Paulauskasa z centro-lewicowej koalicji rządzącej, lakoniczne sformułowanie poprawki zakłada powszechność procederu podwójnego obywatelstwo.
    Tymczasem prawicowa opozycja chce ograniczyć uznawanie podwójnego obywatelstwa. Wedle prawicy to prawo przysługiwałoby wyłącznie dla obywateli Unii Europejskiej oraz krajów NATO. Oponenci odrzucają tę propozycję, bo wykluczałaby ona z prawa do zachowania litewskiego paszportu litewską diasporę chociażby w Australii, która też jest liczna, jak też Litwinów z Rosji czy na Białorusi. Prawica natomiast nie ukrywa, że chce ograniczeń właśnie w obawie przed niekontrolowanym przyznawaniu obywatelom Litwy rosyjskiego obywatelstwa, co w swoim czasie doprowadziło do rozłamów terytorialnych w Gruzji czy też Mołdawii.

    — Musimy oceniać działania niektórych innych państw, które przyznają obywatelstwo mieszkańcom sąsiednich krajów. Widzimy co się dzieje w Gruzji i Mołdawii, gdzie zostały utworzone enklawy obywateli Rosji — bronił się poseł Arvydas Anušauskas z konserwatywnego Związku Ojczyzny-Chrześcijańskich Demokratów Litwy.
    Sprawa sformułowania poprawki konstytucyjnej pozostaje więc nadal otwarta.

    Tymczasem ostatnie badania opinii publicznej wykazują, że ponad 55 proc. mieszkańców Litwy popiera uznanie podwójnego obywatelstwa. Przeciwko takiemu rozwiązaniu było 26 proc. respondentów, a niespełna 20 proc. nie miała zdania na ten temat. Badania zostały przeprowadzone przez spółkę „Baltijos tyrimai” na zlecenie „Lietuvos rytas” pod koniec kwietnia, czyli zaraz po tym, jak Sąd Konstytucyjny orzekł, że tylko zmiana Konstytucji może uregulować sprawę podwójnego obywatelstwa.

    Wcześniejsze parlamenty wielokrotnie podejmowały próbę obejścia Konstytucji, zmieniając tylko Ustawę o Obywatelstwie. Przed dziesięcioma laty Sejm uchwalił podobną ustawę. Pozwalała przyznawanie podwójnego obywatelstwa wyłącznie dla mieszkańców krajów UE i NATO. Jednak ustawa została zaskarżona do Sądu Konstytucyjnego, a ten w 2006 roku uznał, że jest ona sprzeczna z Ustawą Zasadniczą.
    Z kolei poprzedni parlament również próbował rozwiązać problem paszportowy zagranicznych Litwinów w drodze referendum. Planowano zorganizować go razem z ubiegłorocznymi wyborami do Sejmu, ale plany te tak i pozostały planami.

    Tymczasem szacuje się, że na rozwiązanie tego problemu oczekuje około miliona Litwinów mieszkających poza granicami kraju. Ten problem zwłaszcza dotyczy ostatnich emigrantów, którzy wyjechali za granicę w poszukiwaniu pracy. Z badań „Baltijos tyrimai” wynika, że w co czwartym gospodarstwie domowym przynajmniej jeden członek rodziny obecnie jest za granicą i mieszka tam powyżej 6 miesięcy.
    ***
    Według nieoficjalnych danych, z Litwy w ciągu 20 lat jej niepodległości mogło wyemigrować nawet pół miliona obywateli.

    Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Afisze

    Więcej od autora

    220. rocznica III rozbioru Rzeczypospolitej Obojga Narodów

    Dokładnie 220 lat temu z mapy Europy, w jej samym centrum, zniknął unikalny organizm państwowy, który na parę lat przed jego unicestwieniem zdążył jeszcze wydać na świat pierwszą na kontynencie konstytucję. Na jej podstawie miało powstać współczesne, demokratyczne na...

    Kto zepsuł, a kto naprawi?

    Przysłowie ludowe mówi, że „gdzie diabeł nie może, tam babę pośle”. I tak zazwyczaj w życiu bywa. W polityce też. Po zakończeniu maratonu wyborczego w Polsce nasz minister spraw zagranicznych Linas Linkevičius wybiera się do Warszawy. Będzie szukał kontaktów z...

    Oskubać siebie

    Będący już na finiszu przetarg na bojowe maszyny piechoty został raptem przesunięty, bo Ministerstwo Ochrony Kraju tłumaczy, że otrzymało nowe oferty bardzo atrakcyjne cenowo i merytorycznie. Do przetargu dołączyli Amerykanie i Polacy. Okazało się, co prawda, że ani jedni,...

    Odżywa widmo atomowej elektrowni

    Niektórzy politycy z ugrupowań rządzących, ale też część z partii opozycyjnych, odgrzewają ideę budowy nowej elektrowni atomowej. Jej projekt, uzgodniony wcześniej z tzw. inwestorem strategicznych — koncernem Hitachi — został zamrożony po referendum 2012 roku. Prawie 65 proc. uczestniczących w...