Więcej

    Kiedy i jak będziemy mieli euro?

    Czytaj również...

    Po nieudanej próbie w 2007 roku, Litwa teraz planuje wprowadzić euro w 2015 roku i mocno do tego przygotowuje się Fot. Marian Paluszkiewicz
    Po nieudanej próbie w 2007 roku, Litwa teraz planuje wprowadzić euro w 2015 roku i mocno do tego przygotowuje się Fot. Marian Paluszkiewicz

    Wczoraj, 27 czerwca, rząd zatwierdził Narodowy Plan Wprowadzenia Euro. Według niego, wspólna waluta zostanie wprowadzona z początkiem 2015 roku, pod warunkiem, jeśli w połowie przyszłego roku Komisja Europejska podejmie decyzję ws. euro na Litwie. Rządowy dokument zawiera kwestie techniczne przejścia na euro i wymianę lita na wspólną walutę oraz mechanizm kontroli cen. Nie przewiduje jednak uzyskania przyzwolenia społecznego na przyjęcie wspólnej europejskiej waluty.

    O tym, że referendum w tej sprawie jest zbędne, wcześniej mówiła prezydent Dalia Grybauskaitė. Jej zdaniem, społeczeństwo już wyraziło zgodę na przystąpienie kraju do unii walutowej, głosując w referendum akcesyjnym. Toteż rządowe plany przejścia do wspólnej waluty reglamentują wyłącznie „informowanie społeczeństwa” o kwestiach związanych z wymianą waluty.

    Podobnego zdania jest europejski komisarz finansów Algirdas Šemeta, który w czwartkowym wywiadzie dla prasy powiedział, że referendum ws. euro jest „raczej niepotrzebne”, aczkolwiek rząd powinien konsultować się ze społeczeństwem i starać się wytłumaczyć mu wszelkie niejasności związane z wprowadzeniem wspólnej waluty.

    Komisarz Šemeta uważa też, że Litwa ma szanse, aby wprowadzić euro z początkiem 2015 roku, aczkolwiek, jak zaznaczył, jeszcze jest wiele do zrobienia.
    Głównym kryterium, które przesądzi o przejściu na euro, będzie krajowe założenie deficytu budżetowego, który nie powinien przekraczać 3 proc. PKB. Musi też być spełnione kryterium inflacyjne. O tym, że Komisja Europejska uważnie przygląda się tym wskaźnikom, kraj nasz miał okazję przekonać się jeszcze w 2007 roku, kiedy o włos (z powodu ułamka punktu procentowego) została odrzucona litewska akcesja do strefy euro.

    Tymczasem przyszłościowe plany rządowe przewidują, że sam proces wymiany lita na euro ma ruszyć po decyzji Komisji Europejskiej, czyli w drugiej połowie przyszłego roku. W tym terminie Narodowy Bank Litwy ma przedstawić nowelizację Ustawy o Wprowadzeniu Euro, która będzie reglamentowała kwestię przeliczania kursu lita do wspólnej waluty, wymiany technicznej pieniądza oraz bicia monety.

    Rządowy plan szczególnie wiele uwagi poświęca mechanizmowi kontroli cen towarów i usług, który ma wykluczyć spekulacje cenowe i obronić prawa konsumentów. Dlatego też, po dwóch miesiącach od podjęcia unijnej decyzji o zaproszeniu Litwy do strefy euro, wszystkie ceny towarów i usług, w tym również w reklamach, będą podawane w litach i euro według ustalonego sztywnego kursu wymiany narodowej waluty na europejską. Zasada ta będzie też obowiązywała cały rok po wprowadzeniu euro.

    Od daty wprowadzenia wspólnej waluty, euro i lity będą znajdowały się razem w obiegu przez 15 dni, czyli ewentualnie do połowy stycznia. Oczekuje się, że w tym czasie zostanie wymieniona podstawowa masa pieniężna (około 80 proc.) istniejąca w obrocie gotówkowym. Lity na kontach bankowych i rozliczeniowych zostaną automatycznie przeliczone na euro w dniu wprowadzenia wspólnej waluty. Później litewską walutę będzie można wymienić bez prowizji we wszystkich bankach i na poczcie. W bankach przez cały następny rok, zaś na poczcie w ciągu 60 dni. Monety będzie można wymieniać w bankach w ciągu 6 miesięcy, zaś w Narodowym Banku Litwy — bez ograniczenia terminu. Europejska waluta — monety i banknoty — pojawi się w instytucjach finansowych odpowiednio trzy miesiące i miesiąc przed początkiem wymiany.

    Rządowy dokument przewiduje też, że kontrolę nad cenami w okresie przejścia na wspólną walutę będzie prowadził Departament Statystyki. W ciągu pierwszego miesiąca wymiany walutowej Departament będzie rejestrował ceny w litach i euro. W przypadku nadużyć i spekulacji przez placówki handlowe lub finansowe będą sprawdzane i kierowane do instytucji nadzorczych.

    Rząd deklaruje też, że szczególnemu nadzorowi zostaną poddane mechanizmy przeliczania rent i emerytur, płac zarobkowych i świadczeń socjalnych, żeby społeczeństwo nie poniosło najmniejszej straty z powodu wymiany narodowej waluty na europejską.
    Wiele uwagi będzie też poświęcone sprawom „oświatowym”, bo społeczeństwo nie tylko będzie na bieżąco informowane o procesie wymiany waluty, ale też będą prowadzone kampanie informacyjne pokazujące, jak należy rozpoznać zabezpieczenia wspólnej europejskiej waluty.

    Obecnie do strefy euro należy 17 z 27 krajów unijnych. Od przyszłego roku do „euroklubu” ma dołączyć też Łotwa, która w tym roku otrzymała zaproszenie od Komisji Europejskiej. Tymczasem trwający kryzys w strefie euro nie kończy spekulacji, że któreś z państw strefy objętych głęboka recesją może dobrowolnie lub pod naciskiem innych krajów opuścić strefę i wrócić do narodowej waluty. W tym kontekście były wymieniane Grecja czy też Cypr.

    Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Afisze

    Więcej od autora

    220. rocznica III rozbioru Rzeczypospolitej Obojga Narodów

    Dokładnie 220 lat temu z mapy Europy, w jej samym centrum, zniknął unikalny organizm państwowy, który na parę lat przed jego unicestwieniem zdążył jeszcze wydać na świat pierwszą na kontynencie konstytucję. Na jej podstawie miało powstać współczesne, demokratyczne na...

    Kto zepsuł, a kto naprawi?

    Przysłowie ludowe mówi, że „gdzie diabeł nie może, tam babę pośle”. I tak zazwyczaj w życiu bywa. W polityce też. Po zakończeniu maratonu wyborczego w Polsce nasz minister spraw zagranicznych Linas Linkevičius wybiera się do Warszawy. Będzie szukał kontaktów z...

    Oskubać siebie

    Będący już na finiszu przetarg na bojowe maszyny piechoty został raptem przesunięty, bo Ministerstwo Ochrony Kraju tłumaczy, że otrzymało nowe oferty bardzo atrakcyjne cenowo i merytorycznie. Do przetargu dołączyli Amerykanie i Polacy. Okazało się, co prawda, że ani jedni,...

    Odżywa widmo atomowej elektrowni

    Niektórzy politycy z ugrupowań rządzących, ale też część z partii opozycyjnych, odgrzewają ideę budowy nowej elektrowni atomowej. Jej projekt, uzgodniony wcześniej z tzw. inwestorem strategicznych — koncernem Hitachi — został zamrożony po referendum 2012 roku. Prawie 65 proc. uczestniczących w...