Więcej

    Euro na Litwie w 2015 roku: będzie taniej czy drożej?

    Czytaj również...

    07_styczen_euro
    Dla Litwy zmiana narodowej waluty na mocne euro jest niezwykle opłacalna Fot. Marian Paluszkiewicz

    Litwa planuje bardzo szybkie przyjęcie wspólnej waluty europejskiej. Rząd zatwierdził już stosowny plan działania, który umożliwi mu osiągnięcie tego celu, czyli wprowadzenie euro już 1 stycznia 2015 roku. Plan zakłada powołanie komisji koordynacyjnej i specjalnych grup roboczych.

    Minister finansów Rimantas Šadžius potwierdza chęć dołączenia Litwy do strefy euro w 2015 roku.
    „Jestem całkowicie za przyjęciem euro i mam nadzieję, że uda się nam to zrobić do zaplanowanego czasu” — powiedział „Kurierowi” Rimantas Šadžius.
    W Ministerstwie Finansów poinformowano nas, że dla Litwy zmiana narodowej waluty na mocne euro jest niezwykle opłacalna. Przyjęcie unijnej waluty skusi zagranicznych inwestorów do zostawienia pieniędzy na Litwie, ustawi kraj w znacznie mocniejszej pozycji w stosunku do zagranicznych inwestorów. Będzie to dla nich rodzaj gwarancji stabilności gospodarki.
    Litwa jest ostatnim krajem z grupy państw bałtyckich, w którym obowiązuje jeszcze waluta narodowa. 1 stycznia 2014 euro przyjęła Łotwa. W Estonii euro obowiązuje od 2011 roku.

    — Wchodząc do Unii Europejskiej musieliśmy zgodzić się na wejście do strefy euro, choć na szczęście nikt nie wymaga od nas konkretnego terminu przyjęcia tej waluty. To, że Litwa wprowadzi w 2015 roku euro, jest pewne na 95 proc. Zamierzaliśmy wprowadzić euro już w 2007 roku, ale wówczas nie udało się to z powodu zbyt wysokiej inflacji (była o 0,1 pkt proc. wyższa od wymaganej). Dlatego tym razem mieszkańcy Litwy chcą być dobrze przygotowani do akcesji. Inflacja wynosi obecnie ok. 1,3 proc. w skali roku, a to sprawia, że wejście do strefy euro w 2015 roku jest jak najbardziej realną perspektywą — powiedział „Kurierowi” Nerijus Mačiulis, starszy ekonomista „Swedbank”.

    Jak zaznaczył, mieszkańcy Litwy chcą przystąpienia do euro, choć jeszcze kilka lat temu, w czasie kryzysu, gospodarka Litwy była w bardzo złej sytuacji. W 2009 roku produkt krajowy brutto skurczył się o 14,8 proc., ale już w 2011 wzrósł o 5,9 proc., a w 2012 — o 3,7 proc.
    — Przystąpienie do strefy euro wiąże się z licznymi korzyściami z posiadania wspólnej waluty. Gdy Litwa przyjmie euro, osoby prywatne i firmy nie będą musiały wymieniać euro na lity i odwrotnie. Dzisiaj podczas wymiany w ciągu roku tracimy około 50 milionów litów. Są to bezpośrednie koszty finansowe, takie jak marża między kursem kupna i sprzedaży obcej waluty, opłaty towarzyszące operacjom. Przyjęcie wspólnej waluty przyczyni się do integracji litewskiego rynku finansowego ze strefą euro, co będzie prowadzić do poprawy warunków finansowania litewskich przedsiębiorstw. Tych zalet jest bardzo dużo — powiedział Nerijus Mačiulis.
    Jak zaznaczył ekonomista, nie trzeba bać się drastycznego wzrostu cen po wprowadzeniu euro.
    Doświadczenie państw, które już wprowadziły euro, pokazuje, że poziom wzrostu cen wynosi zaledwie 0,2-03 proc. Tymczasem cena pożyczek dla mieszkańców i biznesu obniżyłaby się o 0,49-0,56 proc.
    Większość obywateli Litwy boi się wprowadzenia euro. 60,6 proc. badanych uważa, że przyjęcie wspólnej waluty europejskiej przez Litwę będzie czymś złym. Zdecydowana większość uważa także, że przyjęcie euro źle wpłynie na sytuację gospodarstw domowych.
    — To śmieszne, że po wprowadzeniu euro zaczniemy żyć lepiej. To samo mówiono przed wprowadzeniem litów. A czy lepiej nam, prostym ludziom, jest żyć? Ta waluta sprawi, że będzie jeszcze więcej ludzi biednych, bezrobocie, wzrosną ceny. Nie wierzę, że będzie lepiej. Uważam, że będzie tylko gorzej… — powiedziała nam wilnianka Zoja.

    BADANIA OPINII PUBLICZNEJ

    60,6 proc. mieszkańców Litwy sądzi, że po wprowadzeniu euro wzrosną ceny w naszym kraju. Tak wynika z badań opinii publicznych wykonanych przez „Spinter tyrimai” na zlecenie portalu delfi.lt.
    25 proc. badanych sądzi, że wzrosną ceny tylko na pewne produkty. 5,5 proc. jest zdania, że ceny będą takie same. Natomiast 1,1 proc. ankietowanych było pewne, że ceny zmaleją.
    37 proc. badanych uważa, że wprowadzenie euro w 2015 jest czymś realnym, a 42 proc. — że nie. 21 proc. osób biorących udział w badaniu nie miało zdania w danej sprawie.

    Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Afisze

    Więcej od autora

    Ks. Kuzinas: „Ojciec Święty Jan Paweł II swoją postawą dawał wzór do naśladowania”

    — Gdy Jan Paweł II został ogłoszony świętym, to było radosne doświadczenie dla nas wszystkich. Pamiętamy, co działo się tego dnia na Placu Świętego Piotra, myślę, że miliony ludzi doświadczyło wtedy radości. Ogłoszenie Jana Pawła II świętym nie oznacza,...

    Sytuacja gospodarcza w kraju polepsza się, ale nie wszyscy mieszkańcy to odczuwają

    Badanie przeprowadzone w marcu przez spółkę Baltijos tyrimai na zlecenie agencji informacyjnej ELTA wykazało, że 23 proc. mieszkańców Litwy w wieku 18 lat i starszych uważa, że sytuacja na Litwie zmierza ostatnio w pozytywnym kierunku, podczas gdy trzech na...

    Polsko-litewskie ćwiczenia: 1,5 tys. żołnierzy sprawdza, jak bronić przesmyku suwalskiego

    — Ćwiczenia te poprawiają naszą współpracę z Polską. Ostatnio pojawiło się wiele pytań o to, czy Polska będzie bronić Litwy, a jeśli tak, to w jaki sposób, i w pewnym sensie te ćwiczenia są odpowiedzią — mówi w rozmowie...

    Coraz więcej Ukraińców wraca do kraju: „Mieszkańców nie da się złamać”

    — Nie zważając na ciągłe ataki wojsk rosyjskich na infrastrukturę energetyczną, saldo migracji na/z Ukrainy wciąż schyla się w stronę powrotów, a nie wyjazdów. To bardzo cieszy. Według statystyk ukraińskiej Straży Granicznej w styczniu wyjechało z Ukrainy o 67...