Więcej

    Lider opozycji sabotuje pracę komisji ws. Paksasa

    Czytaj również...

    12_czerwiec_Paksas_1
    Rolandas Paksas już drugą kadencję z rzędu jest europosłem Fot. Marian Paluszkiewicz

    Lider opozycji i prezes partii konserwatywnej, poseł Andrius Kubilius zignorował posiedzenie „Sejmowej komisji śledczej ws. przywrócenia politycznych i obywatelskich praw prezydenta Rolandasa Paksasa”. Lider Związku Ojczyzny – Chrześcijańskich Demokratów Litwy miał złożyć zeznania ws. Paksasa. Kubilius jednak zignorował posiedzenie komisji, bo jak wytłumaczył – nie widzi sensu uczestniczyć w pracy tej komisji. Oburzeni członkowie komisji śledczej zaskarżyli Kubiliusa do Sejmowej Komisji ds. Etyki Poselskiej i Procedur. Nie wykluczyli też, że jeśli lider konserwatystów nadal będzie sabotował posiedzenia komisji, to zostanie doprowadzony na jej posiedzenie.

    — Komisja ma takie pełnomocnictwa i jeśli poseł Kubilius nadal będzie uciekał od składania zeznań, to może być doprowadzony – powiedział w rozmowie z „Kurierem” prezes komisji śledczej, wiceprzewodniczący Sejmu Kęstas Komskis. Zaznaczył przy tym, że byłoby to działaniem ostatecznym.
    — Przede wszystkim chodzi tu o etykę i kulturę polityczną posła Kubiliusa – zauważył wiceprzewodniczący Sejmu. Komskis podkreślił też, że unikanie składania zeznań przed komisją jednego z wielu przesłuchiwanych nie powinno zakłócić pracę komisji, która, według postanowienia Sejmu, ma przedstawić swoje wnioski do 1 lipca. Przewodniczący Komskis jest przekonany, że komisja zakończy pracę w wyznaczonym terminie.

    Powołana na początku maja „Sejmowa komisja śledcza ws. przywrócenia politycznych i obywatelskich praw prezydenta Rolandasa Paksasa” ma ustalić, w jaki sposób w ciągu 180 dni może być rozwiązana sprawa Paksasa oraz dlaczego Litwa nie wykonała dotąd orzeczenie Europejskiego Trybunału Praw Człowieka o przywróceniu praw usuniętemu z urzędu w drodze impeachmentu prezydentowi Rolandasowi Paksasowi. Paksas został odwołany z urzędu za rzekome złamanie przysięgi konstytucyjnej i pozbawiony za to dożywotnio prawa udziału w wyborach prezydenckich i parlamentarnych na Litwie. Zakaz ten nie dotyczy ordynacji wyborczej do Parlamentu Europejskiego, toteż Rolandas Paksas już drugą kadencję z rzędu jest europosłem. Europejski Trybunał Praw Człowieka nie rozstrzygał o winie byłego prezydenta, ale 6 stycznia 2011 roku orzekł, że dożywotnie pozbawienie Paksasa aktywnego prawa wyborczego koliduje z zasadą proporcjonalności kary oraz przeczy założeniom dotyczących praw człowieka.

    Sejm będzie pracował cały lipiec                     Fot. Marian Paluszkiewicz
    Sejm będzie pracował cały lipiec Fot. Marian Paluszkiewicz

    Litewski parlament już kilkakrotnie podejmował próby rehabilitacji Paksasa, jednak nieskutecznie. Według prawników, zwykłe rozwiązanie prawne nie może przywrócić praw Paksasowi, bo potrzebna jest zmiana w Konstytucji.
    O tym też mówiła na środowym posiedzeniu komisji przedstawicielka litewskiego rządu w Trybunale Karolina Bubnytė. Zaznaczyła ona, że nowelizacja Konstytucji jest najwłaściwszą i najprostszą drogą wyjścia z tej sytuacji. Ostrzegła też, że jeśli sprawa Paksasa nadal będzie odkładana, to już jesienią mogą zostać uruchomione wobec Litwy europejskie procedury nadzwyczajnego nadzoru ze strony Komitetu Ministrów Rady Europy. Bubnytė zaznaczyła przy tym, że sprawy bardzo złożone wymagają sporo czasu, toteż są niepojedyncze przykłady krajów, gdzie procedury wykonania orzeczenia Trybunału Praw Człowieka trwają ponad 10 lat. A zdaniem przedstawicielki rządu, sprawa Paksasa również należy do spraw bardzo skomplikowanych.

    Tymczasem przewodniczący komisji Kęstas Komskis jest przekonany, że sprawa nie potrwa długo, a na pewno nie lata.
    — Nasza komisja przedstawi swoje wnioski do 1 lipca, więc Sejm będzie miał sporo czasu, żeby podjąć odpowiednią decyzję jeszcze w lipcu – powiedział Komskis. Wiceprzewodniczący parlamentu wyjaśnił, że choć wiosenno-letnia sesja parlamentarna kończy się na początku lipca, to jednak z powodu nawału pracy, Sejm będzie pracował cały lipiec podczas sesji nadzwyczajnej.
    — Mam nadzieję, że na tej sesji zostaną podjęte odpowiednie decyzje – powiedział Komskis. Jego zdaniem, jest też kilka wyjść z zaistniałej sytuacji, a zmiana Konstytucji jest tylko jedną z kilku możliwych do podjęcia decyzji.

    Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Afisze

    Więcej od autora

    220. rocznica III rozbioru Rzeczypospolitej Obojga Narodów

    Dokładnie 220 lat temu z mapy Europy, w jej samym centrum, zniknął unikalny organizm państwowy, który na parę lat przed jego unicestwieniem zdążył jeszcze wydać na świat pierwszą na kontynencie konstytucję. Na jej podstawie miało powstać współczesne, demokratyczne na...

    Kto zepsuł, a kto naprawi?

    Przysłowie ludowe mówi, że „gdzie diabeł nie może, tam babę pośle”. I tak zazwyczaj w życiu bywa. W polityce też. Po zakończeniu maratonu wyborczego w Polsce nasz minister spraw zagranicznych Linas Linkevičius wybiera się do Warszawy. Będzie szukał kontaktów z...

    Oskubać siebie

    Będący już na finiszu przetarg na bojowe maszyny piechoty został raptem przesunięty, bo Ministerstwo Ochrony Kraju tłumaczy, że otrzymało nowe oferty bardzo atrakcyjne cenowo i merytorycznie. Do przetargu dołączyli Amerykanie i Polacy. Okazało się, co prawda, że ani jedni,...

    Odżywa widmo atomowej elektrowni

    Niektórzy politycy z ugrupowań rządzących, ale też część z partii opozycyjnych, odgrzewają ideę budowy nowej elektrowni atomowej. Jej projekt, uzgodniony wcześniej z tzw. inwestorem strategicznych — koncernem Hitachi — został zamrożony po referendum 2012 roku. Prawie 65 proc. uczestniczących w...