Więcej

    „Druga religia” Litwy przynosi miliardy

    Czytaj również...

     Na Litwie koszykówka to coś więcej niż sport Fot.ELTA

    Na Litwie koszykówka to coś więcej niż sport Fot.ELTA

    W ciągu ostatnich dziesięcioleci kult koszykówki na Litwie pomógł gospodarce otrzymać dodatkowych 9 mld litów. Odbywające się obecnie Mistrzostwa świata w koszykówce dla naszego kraju to już nie  tylko wielka impreza sportowa. To nie tylko emocje. To również, a może nawet przede wszystkim, polityka i pieniądze. Bardzo duże pieniądze.

    Jak powiedział „Kurierowi” Andrius Vilkancas, rzecznik prasowy banku DNB, najnowszych danych z tego roku o tym, jaki wpływ koszykówka ma na gospodarkę kraju, jeszcze nie ma. Ale są dane, które były zebrane w 2013 roku przez Jekaterinę Rojak, starszego analityka banku DNB.

    — Wydawałoby się, że koszykówka i ekonomia nie mają ze sobą zbyt wiele wspólnego. Lecz tak nie jest, bilety na mecze trzeba sprzedać, więc ktoś na tym zarabia, a organizatorzy większych imprez koszykarskich mogą liczyć na spore przychody podczas ich trwania. Sprzedawcy atrybutów związanych z koszykówką, właściciele barów, kawiarni z ekranami, gdzie można obejrzeć mecz, przecież też na tym zarabiają — zaznacza Andrius Vilkancas.
    Jak mówi, mistrzostwami na Litwie żyje cały kraj. Widać je wszędzie — w sklepach sprzedaje się cukierki w kształcie koszykarskiej piłki, peruki w barwach litewskiej flagi, gwizdki, koszulki i wiele, wiele innych gadżetów. Samochody i rowery jeżdżą po ulicach z litewskimi flagami, niemal w każdej witrynie sklepowej można znaleźć akcenty koszykówki.

    — Od 2006 do 2013 roku koszykówka w kraju miała wielki wpływ na gospodarkę Litwy. Każdego roku dzięki niej mamy około miliarda litów. Każdy lit, który inwestujemy w koszykówkę, przynosi około 40 procent zysku. Od 2000 roku indeks koszyczka fanów koszykówki (to, ile fani wydają podczas mistrzostw) wzrósł dwukrotnie. Nawet w czasie kryzysu on wzrastał — powiedział rzecznik prasowy banku DNB.
    Jak mówi, Litwa jest krajem absolutnie zwariowanym na punkcie tego sportu. Nic więc dziwnego, że dzisiaj można zobaczyć na ulicy samochody udekorowane żółto-zielono-czerwonymi flagami. Boiska do kosza można znaleźć nawet w wioskach, w których żyje ledwie garstka mieszkańców. Ten sport jest nieodłącznym elementem litewskiej tożsamości.

    Podczas mistrzostw świata w koszykówce mieszkańcy i goście Litwy zasiadają w letnich piwnych ogródkach przed ekranami Fot. archiwum
    Podczas mistrzostw świata w koszykówce mieszkańcy i goście Litwy zasiadają w letnich piwnych ogródkach przed ekranami Fot. archiwum

    — Na Litwie koszykówka to coś więcej niż sport. Nie bez powodu często mówią, że jest ona drugą religią w naszym kraju. Zarejestrowanych koszykarzy mamy około 25 tysięcy, pracuje 350 trenerów. Ogółem w niespełna 3-milionowym kraju w kosza gra około 100 tysięcy osób. Średnio każdy z nich na tę dyscyplinę sportu wydaje około 1,5 tys. litów — tłumaczy Vilkancas.
    Jak zaznaczył, fani podczas meczu średnio zostawiają 25-30 litów w pubach. Dla wewnętrznej sprzedaży koszykówka przyniosła 300 milionów litów, a dla hoteli i barów — 240 mln.

    Jak mówią administratorzy wileńskich barów, wielkie wydarzenia sportowe skupiają na sobie uwagę — kibiców sportu, choć nie tylko. Do największych imprez sportowych na Litwie zaliczane są mistrzostwa Świata i Europy w koszykówce.
    — Podczas mistrzostw świata w koszykówce mieszkańcy i goście Litwy zasiadają w letnich piwnych ogródkach przed telewizorami i nucą drugi „hymn” Litwy — piosenkę „Trys milionai”. W tym czasie w miastach zamiera ruch, knajpy, które mają duże ekrany i relacjonują mecz, są przepełnione po brzegi. Wtedy wzrasta sprzedaż piwa, chipsów, orzeszków i innych produktów, umilających oglądanie meczów — powiedziała „Kurierowi” administratorka jednego z wileńskiego pubu.
    Jak zaznaczyła, sprzedaż zależy od wyników meczu. Jeżeli reprezentacja Litwy wygrywa, sprzedaż może wzrosnąć nawet do kilkudziesięciu procent.

    REPREZENTACJA LITWY W KOSZYKÓWCE MĘŻCZYZN

    Reprezentacja Litwy w koszykówce mężczyzn – drużyna, która reprezentuje Litwę w koszykówce mężczyzn. Za jej funkcjonowanie odpowiedzialny jest Litewski Związek Koszykówki – Lietuvos Krepšinio Federacija. Litwa została członkiem FIBA w 1992. Zdobyła 3 medale brązowe i 2 razy zajęła czwarte miejsce podczas 5 występów na Igrzyskach Olimpijskich. Brała udział w dwóch przedwojennych Mistrzostwach Europy – na obu zdobyła złoty medal. Litwini stanowili podstawę drużyny Związku Radzieckiego, szczególnie podczas Olimpiady w 1988, gdzie zwycięska drużyna ZSRR składała się z czterech Litwinów. Byli to: Valdemaras Chomičius, Rimas Kurtinaitis,Šarūnas Marčiulionis i Arvydas Sabonis.

    Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Afisze

    Więcej od autora

    Barbara Misiun: „Św. siostra Faustyna jest dla mnie niedoścignionym wzorem”

    — Lektura „Dzienniczka” towarzyszy mi od dawna. Jego treść rezonuje z moją duszą, zachwyca mnie, krzepi i dodaje odwagi. Zapragnęłam przedstawić orędzie Miłosierdzia Bożego wszystkim, którzy go jeszcze nie poznali lub zapomnieli o nim. Wiara ma to do siebie,...

    Przedwojenny symbol walecznych kobiet powrócił do dawnej świetności

    — Ten sztandar kiedyś był stracony. Podczas pierwszej wojny światowej został on wywieziony do Polski. Osoba, która prawdopodobnie wywiozła ten sztandar i przechowywała go, mieszkała w Polsce u gospodarzy w gospodzie. Następnie, gdy ta osoba wyjechała z tej gospody...

    Szef Litewskiego Związku Teatralnego: „Teatr musi wywierać wpływ, szokować ludzi”

    — Ludzie chętnie chodzą do teatru, liczba spektakli jest ogromna. Ponieważ nie ma kontroli, wszystkie sztuki, które powstają, są pokazywane, ich wartość artystyczna jest również bardzo różna. Jedna może być pokazywana, a druga nie powinna być pokazywana. Kiedyś mówiono,...

    Św. Józef przychodzi do takiego biedaczka jak ja i mówi: Nie bój się!

    Honorata Adamowicz: Jak narodził się pomysł na film „Opiekun”? Dariusz Regucki: Tak naprawdę nie miałem żadnych osobistych doświadczeń związanych z postacią św. Józefa ani mistycznych uniesień. Propozycję dostałem od producenta, Rafael Film. Dopiero podczas pracy nad scenariuszem zacząłem odkrywać naszego...