Więcej

    Na naszych łamach…

    Czytaj również...

    SprawyPrzed 60 laty: Produkcja ponad plan

    Syrena fabryczna ogłosiła koniec zmiany. Stanęły motory, zatrzymały się  obrabiarki i maszyny, opuścili swe miejsca robotnicy. Jedynie w biurze fabryki „Wilnius” trwa naprężona praca. Pracownicy wydziału planowania bilansują wyniki wykonania planu.
    Radosne są wyniki. Już 26 czerwca wykonano zadanie półroczne, do końca zaś miesiąca przedsiębiorstwo wyprodukowało dodatkowo wyrobów wartości około 100 tysięcy rubli.
    Dobre wyniki osiągnęła również załoga w walce o zniżenie kosztów własnych  produkcji i oszczędności surowców oraz materiałów pomocniczych. W ciągu ostatniego czasu fabryka obniżyła koszty własne o 6,5 proc. zamiast  zaplanowanych 5,5 proc., wszystkie zaś oddziały zaoszczędziły surowców i materiału wartości ponad 56 tys. rubli. Dało to przedsiębiorstwu możność wyprodukować ponad plan 56 szaf i kilka biurek(…).
    Najlepsi robotnicy przedsiębiorstwa t.t. Gryszkiewicz, Werbickas, Sawicka, Werukajtis, młodzi robotnicy t.t. Jaraszunas, Sorokina i inni pełniąc wartę na cześć 13 rocznicy przywrócenia władzy radzieckiej w Litwie, wykonują swe normy w 180-200 proc.
    Obecnie w fabryce prowadzone są prace rekonstrukcyjne. Brygada montażowców z naczelnikiem oddziału mechanicznego t. Jurkunasem na czele montuje nowe obrabiarki – trzech bębnową szlifierkę, filcówki, frezarki i inne maszyny. Po zakończeniu tych prac zdolność wytwórcza przedsiębiorstwa znacznie wzrośnie.

    B. Borski
    „Czerwony Sztandar”
    16 lipca 1953

    Przed 38 laty: Szkoła młodego korespondenta

    Jak wiadomo, w naszym kraju gazety „robią” nie tylko zawodowi dziennikarze. Każde pismo radzieckie jest trybuną dla szerokich rzesz pracujących, dla ludzi różnych zawodów, w różnym wieku, dla każdego, kto chce w jakiejś nurtującej go sprawie (która ma też znaczenie społeczne) zabrać głos i potrafi swoją myśl wyrazić na piśmie. Spośród ludzi, którzy próbują pióra, a następnie kilkakrotnie występują na łamach gazety, często rekrutuje się jej nieetatowy aktyw tzw. „korespondentów robotniczych i wiejskich” („rabkorów” i „sielkorów” angażowanych do współpracy z redakcjami i nazwanych w tych czasach jeszcze za czasów Lenina, na Jego zlecenie). Właśnie z owego nieetatowego aktywu korespondentów wyrosła i wyrobiła się cała plejada znanych radzieckich dziennikarzy.
    Wielu współpracowników naszej redakcji również zaczynało, będąc uczniami, studentami, młodymi robotnikami lub kołchoźnikami od listu do redakcji, od kilku pierwszych notatek, wypowiedzi, dyskusji.
    Aby ułatwić młodzieży, pragnącej pisać, drogę systematycznej współpracy z naszym  dziennikiem utworzyliśmy przy dziale młodzieży i szkół redakcji „Szkołę Młodego Korespondenta”.
    Zajęcia w niej odbywają się raz na miesiąc w pierwszy czwartek o godzinie 17.30 w lokalu redakcji(…).
    W ciągu miesiąca dzielącego jedno zajęcie od drugiego słuchacze mogą podawać swoje informacje, notatki, korespondencje, szkice do gazety i korzystać z konsultacji(…).

    „Czerwony Sztandar”
    30 listopada 1976 r.

    Przed 14 laty: Afery „Wiliamsa” ciąg dalszy

    Były minister gospodarki przysporzył państwu 70 mln litów strat.
    Zakończył się pierwszy etap prywatyzacji litewskiego kompleksu naftowego, którego inaczej jak skandalicznym nazwać nie można (…).
    Najdobitniej o tragikomiczności sytuacji świadczy zdanie jednego z zarządców „Wiliamsa”, że on osobiście nigdy by nie podpisał. Ale dla naszych polityków, to nie ma znaczenia. Oni ciągle widzą w „Wiliamsie” przedstawiciela NATO i  wpychają mu pieniądze do kieszeni. A ten nabiera apetytu. Obecnie na kolejce jest Kłajpedzki Terminal Naftowy, skazany na pożarcie przez rekina biznesu. Następnym będzie koncern gazowy „Lietuvois dujos” – łakomy kąsek dla „Wiliamsu”, który przecież rozwinął się właśnie na budowie i eksploatacji gazociągów (…).
    Dawne hasła poszły w kąt i prywatyzuje się na prawo i na lewo (…).
    Pierwszym krokiem G. Vagnoriusa było unieważnienie ustawy o koncernie naftowym. No i cóż – wystarczyło jednego westchnienia „Wiliamsa” i koncern ten odrodził się na nowo (…).
    Nawet urząd do spraw konkurencji nie miał odwagi na ten temat szepnąć ani słowa. Wiadomo przecież, kto dyktuje politykę personalną. My mamy socjalistyczny system gospodarczy, w którym rządzą prawa Dzikiego Zachodu.

    Jerzy Choroszewski
    ekonomista
    „Kurier Wileński”
    12 stycznia 2000 r.

    Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Afisze

    Więcej od autora

    Prezentacja książki „Tak teraz postępują uczciwi ludzie. Polacy z Wileńszczyzny ratujący Żydów”

    W wydarzeniu wzięła udział autorka książki, Ilona Lewandowska, Danutė Selčinskaja, kierowniczka projektu upamiętnienia ratujących Żydów Muzeum Historii Żydów im. Gaona Wileńskiego oraz przedstawiciele wydawcy, czyli Instytutu Polskiego w Wilnie. Wydarzenie rozpoczęło się od projekcji filmu „Świat Józefa”, który opowiada historię...

    Laurynas Kasčiūnas nowym ministrem obrony Litwy. Wśród priorytetów reforma poboru

    Prezydent ocenił kandydaturę Nominacja Kasčiūnasa została przedłożona prezydentowi przez premier Ingridę Šimonytė w zeszłym tygodniu, a głowa państwa powiedziała, że chce ocenić informacje dostarczone przez służby na temat kandydata.Arvydas Anušauskas, który do tej pory pełnił funkcję ministra, podał się do...

    Centrum Kultury Samorządu Rejonu Solecznickiego zaprasza na koncert chóru „Res Musica” z Gryfina

    Chór też zaśpiewa podczas nabożeństwa. Chór „Res Musica” w Gryfinie działa od 23 lat. Występował w kraju i za granicą. W swoim dorobku posiada złote, srebrne i brązowe dyplomy zdobyte na festiwalach i w konkursach chóralnych. Założycielem i pierwszym dyrygentem...

    Wiec w Wilnie w obronie oświaty [GALERIA]

    Więcej na ten temat w kolejnych numerach magazynu i dziennika „Kuriera Wileńskiego”. Fotodokumentację z wiecu organizowanego przez ZPL przygotował nasz fotoreporter, Marian Paluszkiewicz.