Więcej

    Pamiętajmy o bohaterach AK!

    Czytaj również...

    W listopadzie ubiegłego roku Stanisław Wierciński awansował na stopień podporucznika Fot. archiwum
    W listopadzie ubiegłego roku Stanisław Wierciński awansował na stopień podporucznika
    Fot. archiwum

    Minęła 73. rocznica powstania Armii Krajowej — najsilniejszej i najlepiej zorganizowanej armii podziemnej, walczącej o suwerenną Polskę.

    Setki tysięcy młodych ludzi stanęło wtedy w obronie honoru Ojczyzny.
    Niewielu już pozostało bohaterów tamtych wydarzeń, którym moglibyśmy podziękować za trud i ofiarność w walce o niepodległość.
    Najstarszym takim bohaterem na Wileńszczyźnie jest Stanisław Wierciński z Taboryszek ― uczestnik kampanii wrześniowej 1939 roku, żołnierz AK, więzień Łukiszek, zesłaniec syberyjski.
    W ubiegłym roku, w Narodowe Święto Niepodległości RP, świadek historii Polski XX i początku XXI wieku obchodził swoje 100. urodziny.

    Stanisław Wierciński urodził się 11 listopada 1914 roku we wsi Taboryszki, w pobliżu miasteczka Turgiele. W 1932 roku pan Stanisław wstąpił do Związku Strzeleckiego, a za trzy lata został powołany do wojska. Służył w 6. Pułku Piechoty Legionów w Wilnie. Tutaj ukończył szkołę podoficerów, zdobył stopień kaprala.

    Po służbie w wojsku Stanisław Wierciński wrócił do rodzinnej wsi. Pracował na własnej roli i chciał założyć rodzinę z młodszą o 5 lat Reginą. Jednak wojna zmusiła odłożyć plany na później. 31 sierpnia 1939 roku został zmobilizowany.
    Po powrocie w rodzinne strony wstąpił do Związku Walki Zbrojnej, który wkrótce został przemianowany w Armię Krajową. Pod pseudonimem „Kula” jako kapral szkolił młodych ludzi, którzy chcieli się włączyć do walki.

    Po wojnie jednak spokojne życie trwało niedługo. W 1949 roku pan Stanisław został aresztowany i osadzony w więzieniu na wileńskich Łukiszkach.
    Za przynależność do AK został skazany na 10 lat łagrów. Zesłano go do Inty, w Republice Komi. W domu zaś pozostała jego matka, troje małych dzieci i żona w siódmym miesiącu ciąży. Po zwolnieniu z łagru pan Stanisław powrócił do domu, jednak tutaj nie było pracy… Rodzina więc zdecydowała wrócić do Inty, gdzie jej głowa mogła liczyć na pracę w kopalni węgla. Tam rodzina Wiercińskich mieszkała do lat 70. Zaś po wyjściu na emeryturę powrócili do rodzinnych Taboryszek.

    Dzisiaj Stanisław i Regina Wiercińscy cieszą się z wnuków i prawnuków. Sędziwymi rodzicami opiekują się dzieci, darząc ich miłością i troską.
    O dostojnym weteranie nie zapominają Polacy i nie tylko ci, z Wileńszczyzny.
    6 listopada ubiegłego roku Stanisław Wierciński awansował na stopień podporucznika. Ceremonia odbyła się w rodzinnym domu pana Stanisława. W przeddzień urodzin odwiedziła go też grupa Stowarzyszenia Odra-Niemem. Przeszło 30 młodych ludzi przyjechało wraz z życzeniami z całej Polski.
    Opr. B. Ł.

    Młodzież pozdrowiła kombatantów

    Młodzież odwiedziła kombatantów podczas ich zapustowego spotkania Fot. Rajmund Klonowski
    Młodzież odwiedziła kombatantów podczas ich zapustowego spotkania Fot. Rajmund Klonowski

    14 lutego to data dla każdego Polaka szczególna — właśnie tego dnia w 1942 roku powstała Armia Krajowa. Z tej okazji Wileńska Młodzież Patriotyczna przybyła 16 lutego na zapustowe spotkanie Dobroczynnego Stowarzyszenia Polskich Kombatantów na Litwie (DSPKL), by złożyć życzenia weteranom z okazji ich święta i wręczyć skromny upominek.
    Pamięć o żołnierzach i dowódcach Armii Krajowej uczczono apelem poległych, zmówiono także modlitwę za zmarłych kombatantów.
    Młodzież podziękowała weteranom za ich walkę w czasie wojny i dobry przykład przez całe życie, a prezes DSPKL Edward Klonowski odczytał przesłanie dla młodzieży, wyrażając nadzieję na ciągłość działań na rzecz tożsamości narodowej i pamięci historycznej, oraz wychowywanie kolejnych pokoleń w myśl dewizy: Bóg, Honor, Ojczyzna.
    Po spotkaniu udano się wspólnie na film do auli Domu Kultury Polskiej w Wilnie, gdzie kombatanci zostali usadowieni na honorowych miejscach i uczczeni gromkimi oklaskami całej sali.

    Rajmund Klonowski

    Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Afisze

    Więcej od autora

    Mer udzieli ślubu? Duchniewicz pisze do Dobrowolskiej, podaje argumenty

    Ceremonia ma stać się atrakcyjniejsza Zdaniem mera Duchniewicza, ceremonia zaślubin z udziałem mera samorządu byłaby znacznie bardziej atrakcyjna, tym bardziej, że ceremonię rejestracji małżeństwa można zorganizować nie tylko w siedzibie urzędu stanu cywilnego, ale także w miejscach wybranych przez nowożeńców...

    Transmisja Mszy św. z Ławaryszek w TVP Wilno

    „Neogotycka perła Ławaryszek” — tak przez parafian nazywana jest świątynia usytuowana w centrum miejscowości. Kościół ten zbudowano na początku XX wieku, w 1906 roku. Jego fundatorem był ówczesny proboszcz ks. Józef Mironas. Jest to świątynia z cegły dużych rozmiarów: długość ma 42...

    Upamiętnienie Banionisa z wątkiem polsko-litewskim. Pokłóconych sąsiadów pożera większy gracz

    W dniu 16 kwietnia w Litewskim Teatrze Narodowym wyświetlono film „Marš, marš! Tra-ta-ta!” z 1964 roku. Ten obrazek w reżyserii Raimondasa Vabalasa jest polityczną parodią na relacje międzynarodowe i nie tylko. W filmie widzimy odwieczny konflikt przez pryzmat kochanków, Zigmasa...

    Dni Gminy Rudomino: spotkanie z młodzieżą

    Z tej okazji Centralna Biblioteka Samorządu Rejonu Wileńskiego zaprosiła młodzież z Gimnazjum im. Ferdynanda Ruszczyca na jedno z wydarzeń w bogatym programie promującym historię i kulturę miejscowości Rudomino — spotkanie ze starostą gminy Rudomino Józefem Szatkiewiczem. Dyrektor biblioteki, Mirosław...