Więcej

    Na naszych łamach…

    Czytaj również...

    11_maciejPrzed 43 laty: Idzie Maciek idzie…

    Wystarczy na parę dni wyjechać w teren, a już na moim maciejowskim stole w redakcji zbiera się kupa listów. Piszą ludzie o najprzeróżniejszych sprawach, kłopotach swoich i cudzych, rzeczach dobrych i złych.
    Ostatnio najwięcej miałem sygnałów o bumelantach, pijakach, naruszycielach porządku publicznego. Może ten potok listów wywołała niedawno przyjęta uchwała  Rady Ministrów ZSRR „O środkach wzmożenia walki z pijaństwem i alkoholizmem”. Możliwie w każdym bądź razie listy te zawierają dużo gorzkiej prawdy.
    „No bo popatrzcie Macieju, co się dzieje w nocy na ulicach Lentwarisu, Wiewisu, Auksztadwarisu, Połukni, Rudziszek. Pijani młokosi zaczepiają przechodniów, wykrzykują przy akompaniamencie gitary jakieś dzikie piosenki, bluźnią”…
    Inny autor pisze: „Moda, czy raczej plaga długowłosych już powoli znika w miastach, ale króluje na wsi. Wyciągnie taki nastolatek kapelusz dziadka z szerokim rondem, od kołchozowej uprzęży „zwędzi” podpinkę, żeby zrobić szeroki  pas, na niemytą od tygodnia szyję naczepi krzyżyk, a na nowe dżinsy łaty z cholewy od starych butów, żeby to wyglądać jak zaharowany pastuch z meksykańskich prerii i wychodzi na ulice straszyć ludzi. Weźmie jeszcze gitarę, na której najczęściej nie umie grać i wykrzykuje bluźniercze słowa. Co gorsza, że ci pseudo hipisi w zasadzie nigdzie nie pracują, a jakoś zdobywają pieniądze na wino zwane „atramentem”, a jeśli i pracują, to jaka to praca, po tak spędzonych wieczorach?”.
    Wziąłem swego wiernego przyjaciela — bijak i pojechałem do Trakai, aby się dowiedzieć, jakie podejmuje się kroki w zwalczaniu pijaństwa i chuligaństwa.
    W sztabie drużyn podano pokaźne liczby: w rejonie działa 77 drużyn ludowych jednoczących ponad 1 500 robotników, kołchoźników, pracowników organizacji i instytucji. Zapoznałem się z wynikami pracy tych grup. Działają różnie i wyniki różne.
    W osiedlu Grygiszkes już od dawna nie skarżą się na zakłócenie spokoju, naruszenia porządku publicznego. Bo tych długowłosych pijusów z miejsca zabierali i zmuszali przynajmniej 15 dób zająć się pracą (pod nadzorem milicjanta). Innym odechciało się rozrabiać na ulicach, bo sprawą tą zajęło się całe społeczeństwo. Nie ma w ogóle strat czasu roboczego w zakładzie, nie ma faktów opilstwa. A oto kontrast — w Lentwarskim Zakładzie Budowlanym w ciągu roku dopuściło się bumelanctwa 146 robotników, w wyniku czego stracono 935 roboczych dni. W Elektrenai, w Zmechanizowanej Kolumnie Objazdowej 241 osób nie stawiło się do pracy bez usprawiedliwienia. A to spowodowało stratę 888 dni.
    Aż mi zadrżał bijak w ręku, kiedy usłyszałem te liczby.
    — A jakie środki stosujecie, żeby zapobiec naruszeniom dyscypliny pracy? — pytam.
    — Jak to jakie? — dziwią się kierownicy tych placówek. Przecież nie możemy zwolnić z pracy nawet hultaja, bumelanta, bo i tak siły roboczej brak. Takim piszemy nagany — i basta. Niektórzy mają ich po kilkanaście.
    — No, a praca wychowawcza? — zdziwiłem się.
    — Na nich nie działa żadna praca wychowawcza — powiadają. Może im bijak pomoże. Podano mi spis nazwisk. Tym razem nie będę ich wymieniał, ale obiecuję, jeżeli któryś trafi jeszcze raz, to zawitam do niego osobiście i zamieszczę jego portret na samym widocznym miejscu, wiadomo z odpowiednim komentarzem.
    Wypowiem jeszcze swoje zdanie o „modzie” długowłosych (…).
    Jeśli młodzieniec, który ma jeszcze na ustach matczyne mleko, zapuszcza brodę, włosy, to raczej nie moda, a delikatnie mówiąc wygłupy. Moim zdaniem, takie typy zasługują tylko na ogólne pośmiewisko i ironię.

    Wasz Maciej
    z bijakiem za pasem

    „Czerwony Sztandar”
    25 czerwca 1972

    Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Afisze

    Więcej od autora

    Do 22 kwietnia przedłużono termin składania ofert w konkursie „Senat – Polonia 2024”

    Nabór wniosków ruszył 18 marca i potrwa do 22 kwietnia br. Cele i zasady konkursu zostały określone w Uchwale nr 3 z 6 marca 2024 r. w sprawie kierunków działań na rzecz Polonii i Polaków za granicą oraz zasad zlecania realizacji zadań publicznych...

    „Diamenty polskiej chóralistyki” w Wilnie

    Koncerty odbędą się: we czwartek, 2 maja o godzinie 19:00 w kościele św. Józefa w dzielnicy Zameczek (ul. Tolminkiemio 4); w piątek, 3 maja o godzinie 19:00 w kościele św. Ducha przy ul. Dominikonų; w sobotę, 4 maja o...

    „Powstali 1863–64”. Wystawa Muzeum Historii Polski w Wilnie

    Plenerowa wystawa zorganizowana z okazji 160. rocznicy Powstania Styczniowego będzie prezentowana na dziedzińcu Muzeum Narodowego — Pałacu Wielkich Książąt Litewskich w Wilnie. Pierwsza część — historia powstania 1863–1864 przedstawiona w szesnastu pawilonach Ekspozycja w litewskiej, polskiej i angielskiej wersji językowej składa się...

    Przegląd BM TV z Jerzym Wójcickim, redaktorem naczelnym „Słowa Polskiego” w Winnicy, na Ukrainie

    Rajmund Klonowski: Jak się ma „Słowo Polskie” obecnie? Jak wpływa na to sytuacja rosyjskiej agresji na Ukrainę? Zacznijmy od tego, kto jest czytelnikiem „Słowa Polskiego”? Jerzy Wójcicki: Jesteśmy jednym z trzech polskojęzycznych czasopism na Ukrainie, po „Dzienniku Kijowskim”, „Kurierze Galicyjskim”....