Więcej

    Uczelni moc, studentów może zabraknąć…

    Przeszła gorączka matury, a co za tym idzie — wyboru uczelni, w której absolwent chce studiować. I znów jak w ostatnich latach wyjawia się ciekawa tendencja: w niektórych uczelniach — prywatnych, kolegiach — brakuje młodzieży. Niedaleki jest chyba okres, że będziemy ją z innych państw zapraszać, bo nie będzie komu studiować.
    Co najciekawsze — w niektórych brakuje wstępujących (dlatego ogłaszany jest dodatkowy nabór) nawet na finansowane przez państwo miejsca.
    Tylko niektóre wyższe uczelnie kraju — Uniwersytet Wileński, Uniwersytet Techniczny im. Giedymina, Kowieński Uniwersytet Technologiczny oraz największe kolegia kraju — są szczelnie oblegane przez absolwentów szkół kraju.
    Profesor dr hab. Petras Baršauskas, rektor VUT, śmiało się wypowiada na temat przestarzałego systemu nauki w wyższych uczelniach, który należy koniecznie usprawnić.
    Ale jak usprawnić, jeżeli w tak stosunkowo niedużym kraju, jakim jest Litwa, gdzie rokrocznie zmniejsza się liczba mieszkańców, liczba wyższych uczelni bynajmniej nie maleje. I na dzień dzisiejszy w kraju nad Niemnem są 23 uniwersytety (w tym 9 prywatnych), 24 szkół wyższych. Dla porównania: Łotwa — 6 uniwersytetów, kilka szkół wyższych, Dania — 8 uniwersytetów, 14 wyższych szkół artystycznych itd.
    Odpowiedź na tytuł jest zapewne w tej statystyce, którą można dalej kontynuować…