Po ciężkiej chorobie wczoraj do Domu Ojca odeszła Czesława Bylińska-Rymszonek. Wilnianka z dziada pradziada, pochodziła z domu, gdzie wszelkie wzniosłe walory i tradycje domu wileńskiego były honorowane. Wszystkie cztery córki państwa Bylińskich były „zainfekowane” bakcylem muzycznym, częstokroć po prostu dla ducha, zaś Czesława muzyce poświęciła całe swe życie zawodowe. Ostatnie lata była wykładowczynią w Szkole Muzycznej w Karolinkach.
Zmarła w wieku 71 lat.
Ponad 25 lat swej młodości poświęciła Polskiemu Zespołowi Artystycznemu Pieśni i Tańca „Wilia”. Najpierw jeszcze jako uczennica Wileńskiej Szkoły Średniej nr 19 (dziś im. Władysława Syrokomli) na początku lat 60. przyszła do grupy tanecznej zespołu i wkrótce stała się jedną z najbardziej ulubionych tancerek śp. Pani Zofii Gulewicz. Po pewnym czasie już jako wykwalifikowany dyrygent chóru po studiach w Konserwatorium Wileńskim (dziś Akademia Muzyczna) objęła kierownictwo chórem oraz kierownictwo artystyczne zespołu.
Pracy tej oddawała całe swoje jestestwo. Pomysłów artystycznych miała wiele, niektóre nawet w zespole żyją do dziś, takie jak tradycyjne bożonarodzeniowe koncerty w „Rytmie Poloneza i Mazura” oraz inne. W tym też czasie zespół wypłynął na szerokie wody w Polsce, gdzie był podejmowany na najwyższych szczytach artystycznych i patriotycznych.
Zostawiła po sobie wiele wspomnień jako wspaniała Koleżanka, utalentowany Muzyk, bez reszty oddana pracy w zespole polskim.
Niech Jej rodzima Ziemia Wileńska będzie lekka, a Bóg niech otoczy Ją swoją opieką. Żegnamy Ciebie, Czesiu, z ogromnym bólem, a pamięć o Tobie będzie w nas żyła.
Wyrazy szczerego współczucia rodzinie śp. Czesławy i Jej najbliższych składają
Członkowie Polskiego Artystycznego Zespołu Pieśni i Tańca „Wilia”
oraz członkowie Klubu Weteranów „Wilii”
Pożegnanie ze Zmarłą odbędzie się dzisiaj, 21 kwietnia od godz. 15.00 w kaplicy przy kościele bł. Jerzego Matulewicza. Msza św. za duszę Zmarłej odbędzie się w tym kościele o godz. 17.