Więcej

    Awans w rankingu Doing Business — większe szanse na inwestycje

    Czytaj również...

    Druga reforma dotyczyła prawa budowlanego, ułatwień w uzyskiwaniu pozwoleń na budowę Fot. archiwum
    Druga reforma dotyczyła prawa budowlanego, ułatwień w uzyskiwaniu pozwoleń na budowę Fot. archiwum

    Polska awansowała w najnowszym rankingu Doing Business o jedno miejsce, z 25. na 24. To bardzo dobry wynik, tym bardziej, że inne kraje też przeprowadzają reformy, co zwiększa ich szanse w rywalizacji.

    Raport Doing Business, wydawany od 2003 roku, opisuje i porównuje warunki prowadzenia biznesu w 190 krajach świata. Eksperci Banku Światowego analizują w nim przepisy regulujące działalność firm w zakresie m. in. pozyskiwania pozwoleń czy płacenia podatków.
    W najnowszym rankingu Polska awansowała o jedno miejsce, z 25. na 24. Dobra pozycja polskiej gospodarki to wynik korzystnych zmian w prawie gospodarczym, które zostały wprowadzone w życie od poprzedniej edycji.

    — Przede wszystkim jest to nie tylko utrzymanie pozycji, ale też skrócenie dystansu do lidera. Inne kraje też ciągle się reformują. A reformy, które pozwoliły Polsce na to, aby ten dystans skrócić, są zasadniczo dwie. Pierwsza to obowiązujące od 1 stycznia tego roku nowe prawo restrukturyzacyjne. Jest to bardzo długi akt, bardzo kompleksowo regulujący procesy związane z upadłością i restrukturyzacją firmy. To tzw. druga szansa dla przedsiębiorców — wyjaśnia Maciej Drozd, ekonomista Banku Światowego.
    I dodaje, że jest to też związane z tegorocznym noblistą, Olivierem Hartem, który zauważył, że w zależności od tego, jak funkcjonuje państwo, można odzyskać większy procent takiej upadającej firmy. W Polsce to jest 60, w Stanach 80, a w wiodących krajach 90 centów.

    — Te nasze nowe przepisy stwarzają możliwość ku temu, żeby więcej odzyskiwać z upadającej firmy i łatwiej firmę restrukturyzować — podkreśla ekspert.
    Druga reforma dotyczyła prawa budowlanego, ułatwień w uzyskiwaniu pozwoleń na budowę.
    — To jest kwestia drobniejsza, ale na tak wysokich miejscach w rankingu przesądzają właśnie drobne rzeczy. Od połowy 2015 roku niekonieczne jest już przedstawianie urzędnikom dokumentów potwierdzających posiadanie przyłączy do mediów. Ustawodawca słusznie wyszedł z założenia, że każdy inwestor jest zainteresowany tym, żeby mieć taki dostęp. Po co więc przedkładać urzędnikom dokumenty, których i tak oni pewnie nie sprawdzą — komentuje.

    Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Afisze

    Więcej od autora

    „Diamenty polskiej chóralistyki” w Wilnie

    Koncerty odbędą się: we czwartek, 2 maja o godzinie 19:00 w kościele św. Józefa w dzielnicy Zameczek (ul. Tolminkiemio 4); w piątek, 3 maja o godzinie 19:00 w kościele św. Ducha przy ul. Dominikonų; w sobotę, 4 maja o...

    „Powstali 1863–64”. Wystawa Muzeum Historii Polski w Wilnie

    Plenerowa wystawa zorganizowana z okazji 160. rocznicy Powstania Styczniowego będzie prezentowana na dziedzińcu Muzeum Narodowego — Pałacu Wielkich Książąt Litewskich w Wilnie. Pierwsza część — historia powstania 1863–1864 przedstawiona w szesnastu pawilonach Ekspozycja w litewskiej, polskiej i angielskiej wersji językowej składa się...

    Przegląd BM TV z Jerzym Wójcickim, redaktorem naczelnym „Słowa Polskiego” w Winnicy, na Ukrainie

    Rajmund Klonowski: Jak się ma „Słowo Polskie” obecnie? Jak wpływa na to sytuacja rosyjskiej agresji na Ukrainę? Zacznijmy od tego, kto jest czytelnikiem „Słowa Polskiego”? Jerzy Wójcicki: Jesteśmy jednym z trzech polskojęzycznych czasopism na Ukrainie, po „Dzienniku Kijowskim”, „Kurierze Galicyjskim”....

    „Nadzieja wtedy się rozpala, kiedy miłość pochyla się nad bólem”. Opowieść Elvyry

    — Los wystawił mnie na wiele trudnych prób — zaczyna swą opowieść pochodząca z Olity Elvyra. — Czasami nawet mam wrażenie, że całe moje życie to jedna wielka próba. Tę ostatnią przetrwała, jak twierdzi, tylko dzięki ludziom szlachetnego serca, którzy...