Więcej

    Rok nowy — zwyczaje stare

    Nie tak łatwo wykorzenić to, z czym człowiek żyje od dzieciństwa.
    Te zwyczaje, obyczaje — które weszły na trwałe do życia wielu obywateli Litwy — masowe pijaństwo, bijatyki podczas prawie wszystkich świąt, w tym religijnych.
    Tak też było podczas tegorocznej Nocy Sylwestrowej, kiedy to na Placu Katedralnym, obok świątyni, gdzie odbywała się jeszcze pasterka, zaczęła się  libacja na całego zebranej tu młodzieży, rzucanie butelkami, a potem bijatyki  pijanych.
    Podczas jednej z takich bijatyk na Placu Kudirki, obywatel naszego kraju poderżnął gardło obywatelowi Indii. Obaj potrzebowali pomocy medyków.
    Oburza ogromnie reklama przedbożonarodzeniowa, która się ukazała w wileńskiej restauracji szybkich dań „Keulė Rūke”.
    Na ogromnym plakacie widnieje postać Jezusa Ukrzyżowanego z koroną z konopi, w rękach przybitych do krzyża trzyma butelki z pastą pomidorową, którą na całym ciele wypisane są słowa: „Boże narodzenie w Keulės za raj na ziemi”.
    Jaka szkoda, że pierwotna nazwa tej spółki, która przerodziła się w restaurację była „kiaulė rūke”. Czyli — „świnia we mgle”. Bardzo byłaby właściwa do autora tej reklamy.
    Ludzie, co się dzieje? W jakim kraju żyjemy? Czy naprawdę w ochrzczonym, czy nadal… albo aktualnie odradzającym się pogaństwie.
    Zresztą Państwowa Służba Praw Konsumenta (VVTAT) ma analizować, czy reklama nie obraża uczuć narodowościowych, religijnych itd. Za to są sankcje prawne. Dlaczego tego nikt nie widzi?
    Niech odpowiedź każdy sam sobie dopisze…