Więcej

    Emeryci mają dość poniżającego ich traktowania przez władze

    Czytaj również...

    „Jak wiadomo, śmiech przedłuża życie. Cóż, mając tak śmieszne emerytury, będziemy żyć wiecznie!” – ironizowała dr Zita Žebrauskienė, przemawiając do zebranych przed sejmem seniorów Fot. Marian Paluszkiewicz

    „Jak wiadomo, śmiech przedłuża życie. Cóż, mając tak śmieszne emerytury, będziemy żyć wiecznie!” ― ironizowała dr Zita Žebrauskienė, rektor Uniwersytetu Trzeciego Wieku im. Medarda Čobota w Wilnie, przemawiając do kilkuset seniorów zebranych przed sejmem.

    Wczoraj, 13 marca, około 300 emerytów protestowało przed sejmem. Seniorzy, którzy z całej Litwy przybyli na wiec zorganizowany przez Litewski Związek Emerytów Bočiai, żądali wyższych emerytur, podniesienia wynagrodzeń, sprawiedliwości w polityce społecznej oraz walki z biedą.

    Jak mówiła Vilija Turienė, przewodnicząca wileńskiego oddziału związku Bočiai, to właśnie seniorzy będą starali się zmobilizować społeczeństwo do wyrażania swego stanowiska. Protestujący żądali między innymi zwiększenia emerytur o 20 euro już od 1 lipca. Emeryci żądali również przerwania płacenia składek do prywatnych funduszy emerytalnych, czyli drugiego filaru.

    – Do prywatnych funduszy trafia duża część dochodów SoDry, dlatego emerytury obecnych seniorów są tak haniebnie niskie. Ludzie, którzy w ciągu całego życia sumiennie pracowali, muszą dziś żyć w ubóstwie, podczas gdy w prywatnych funduszach emerytalnych spoczywają miliardy euro. Władze obiecują w ciągu kilku lat nieco zwiększyć emerytury, jednak reformy są potrzebne natychmiast, bo jutro może być już zbyt późno – mówiła do zebranych Vilija Turienė.

    Jak powiedziała Kurierowi Wileńskiemu Amelija Katinienė, wiceprzewodnicząca uciańskiego oddziału związku Bočiai, emeryci z całej Litwy zebrali się w Wilnie, aby żądać zmniejszenia ubóstwa i nierówności społecznej oraz polepszenia warunków znalezienia pracy dla młodzieży.

    Protestujący żądali wyższych emerytur, podniesienia wynagrodzeń, sprawiedliwości w polityce społecznej oraz walki z biedą Fot. Marian Paluszkiewicz

    – Jeżeli dziś nic nie będziemy robić, to Litwa szybko zaniknie. Seniorzy otrzymują prawie najniższe w Europie emerytury, jesteśmy na trzecim miejscu od tyłu! Młodzież tymczasem ucieka z kraju, bo nie może znaleźć tutaj pracy i spodziewać się godnego wynagrodzenia – powiedziała Amelija Katinienė.

    Podkreśliła, że wiec został zorganizowany nie tylko po to, aby apelować o zwiększenie emerytur, ale też po to, aby zwrócić uwagę na problem bezrobocia wśród młodzieży oraz zachęcić całe społeczeństwo do walki o swoje prawa.

    – Mój 24-letni siostrzeniec ma wykształcenie wyższe, sumiennie odbył służbę wojskową, a nie może znaleźć pracy. Wszędzie dokąd się zwracał, odpowiadano, że brakuje mu doświadczenia. A skąd masz to doświadczenie zdobyć, jeżeli nikt nie chce ciebie zatrudniać? On jest patriotą, chce pracować dla dobra ojczyzny. Niestety, ojczyzna nie stwarza warunków ku temu! – oburzała się Katinienė.

    Emeryci podkreślają, że w przypadku dalszej bezczynności władz, odbędą się kolejne protesty Fot. Marian Paluszkiewicz

    Po akcji przed sejmem protestujący emeryci, uzbrojeni w plakaty i okrzyki „Wstyd!”, wyruszyli aleją Giedymina w stronę siedziby rządu. Tam zachęcali społeczeństwo do protestu, zorganizowali występy zespołów ludowych oraz wręczyli przedstawicielom rządu rezolucję, w której zostały wymienione żądania protestujących. W dokumencie tym, oprócz przerwania płacenia składek do prywatnych funduszy emerytalnych, zwiększenia emerytur o 20 euro oraz podniesienia wynagrodzeń, protestujący żądali utworzenia w rządzie i sejmie etatu doradcy-eksperta, który należałby do przedstawiciela emerytów.

    Na temat składek emerytalnych wypowiedział się wczoraj również premier Saulius Skvernelis.
    „Propozycja dotycząca przerwania przekierowania części składek z SoDry do prywatnych funduszy emerytalnych jest uzasadniona i godna rozważenia” – oświadczył. Podkreślił, że nie jest wykluczone, iż ci mieszkańcy, którzy finansowo nie dokładają się do gromadzenia pieniędzy w ramach drugiego filaru, będą musieli wrócić do SoDry. Premier zaznaczył, co prawda, że nie będzie nagłych decyzji w tej sprawie i problem ma być rozwiązywany stopniowo.
    Tymczasem emeryci podkreślają, że mają dość „złodziejskiej polityki” i zapowiadają, że w przypadku dalszej bezczynności władz, odbędą się kolejne, coraz większe protesty.

    Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Afisze

    Więcej od autora

    Krótka historia praktycznego orzechołoma

    Gdy słyszy się kombinację słów „dziadek do orzechów”, natychmiast nasuwają się skojarzenia ze wzruszającą baśnią E.T.A. Hoffmanna, z niezrównaną muzyką baletową Piotra Czajkowskiego i z Bożym Narodzeniem. Drewniany dziadek jest jednak znacznie starszy niż bajka o nim. Drewniany zgniatacz orzechów,...

    Wilno dostarczy rozrywki także tej zimy

    Bożonarodzeniowe imprezy, lodowisko, festiwale teatralne i filmowe, międzynarodowe targi książki – to tylko kilka powodów, by nawet zimą nie nudzić się w Wilnie. Wilno ubiera się właśnie w swoją najpiękniejszą szatę, by na ponad miesiąc zanurzyć swoich mieszkańców i gości...

    Umowa podpisana, ale strajk nauczycieli nadal realny

    2 grudnia, po strajku ostrzegawczym pedagogów, podpisana została zrewidowana umowa zespołowa pracowników oświaty i nauki. Dokument podpisał premier Saulius Skvernelis, minister oświaty, nauki i sportu Algirdas Monkevičius oraz liderzy czterech związków zawodowych ze sfery oświaty. Część oświatowców krytykuje jednak...

    Prosty krok, by śmieci zyskały nowe życie

    Konieczność segregacji odpadów nigdy wcześniej nie była tak ważna jak dziś. Śmieci każdy, lecz nie każdy odpowiedzialnie zarządza produkowanymi przez siebie odpadami. Warto więc sobie uświadomić, jak to robić właściwie. Nigdy wcześniej produkowanie i nabywanie rzeczy nie było tak łatwe...