Więcej

    „Polskie dziecko – w polskiej szkole”: wysoki poziom i otwarta Europa

    Czytaj również...

    Sytuację polskiej oświaty w rejonie wileńskim europoseł Waldemar Tomaszewski, przewodniczący Akcji Wyborczej Polaków na Litwie-Związku Chrześcijańskiego Rodzin, określił generalnie jako dobrą Fot. Marian Paluszkiewicz

    20 czerwca w Domu Polskim w Wilnie odbyła się XXII konferencja „Polskie dziecko – w polskiej szkole” organizowana tradycyjnie przez wileński Rejonowy Oddział Związku Polaków na Litwie, jednocząca nie tylko społeczności szkolne – nauczycieli i rodziców, ale też starostów i samorządowców.

    Sytuację polskiej oświaty w rejonie wileńskim europoseł Waldemar Tomaszewski, przewodniczący Akcji Wyborczej Polaków na Litwie-Związku Chrześcijańskiego Rodzin, określił generalnie jako dobrą. Jak zaznaczył, do polskich szkół rejonu uczęszcza 86 proc. wszystkich polskich dzieci rejonu, czyli z 7 dzieci z rodzin polskich 6 uczęszcza do polskiej szkoły.

    ─ Polska szkoła to nie tylko wysoki poziom nauczania, ale też bardzo głęboka tradycja. Tu 100 procent dzieci uczęszcza na lekcje religii i tyleż wybiera egzamin z języka polskiego, pomimo tego, że odgórnie został on skreślony z listy egzaminów obowiązkowych. W polskich szkołach odbywają się wyjątkowe studniówki, bale maturalne, jasełka, jak też masa innych niepowtarzalnych imprez. Przez cały rok placówki utrzymują bliski i ciepły kontakt z rodzicami, babciami i dziadkami. Polska szkoła to nie tylko edukacja, ale też bardzo ważny ośrodek patriotyzmu, kultury i działalności społecznej. To jest wielka wartość sama w sobie – powiedział Waldemar Tomaszewski.

    Do szkół samorządowych rejonu wileńskiego w bieżącym roku szkolnym uczęszczało 7 543 dzieci, z których 4 065 uczyło się w klasach polskich, co daje 53,9 proc. Do szkół rządowych (według danych internetowych) uczęszczało 1 253 dzieci, zaś do prywatnych 226.
    Razem w szkołach rejonu uczyło się więc 9 022 dzieci, w szkołach polskich 4 065, czyli 45,1 proc. ogółu, co stanowi 85,6 proc. wszystkich polskich dzieci rejonu (według spisu ludności z 2011 r. Polacy stanowili 52,7 proc. ogółu mieszkańców w rejonie).

    Polskie szkoły średnie wykazały się wysokimi wskaźnikami w czasie prowadzenia akredytacji. Obecnie aż 36 z 357 gimnazjów na Litwie są gimnazjami z polskim językiem nauczania, co stanowi 10 proc. w skali kraju. Połowa z nich, czyli 18, działa właśnie w rejonie wileńskim.

    W ciągu ostatnich lat wzrosła liczba maturzystów rejonu wileńskiego wstępujących na wyższe uczelnie. Jeżeli w 2002 r. na wyższe uczelnie dostało się 49 proc. absolwentów szkół rejonu, to w 2012 – 62 proc., w 2014 – 62,1 proc., w 2016 – 68, 5 proc.

    Niektóre polskie szkoły rejonu osiągnęły nadzwyczaj wysokie wskaźniki: Gimnazjum w Mickunach – 68,8 proc., Gimnazjum im K.Parczewskiego – 69,4 proc., Gimnazjum im. F.Ruszczyca w Rudominie – 72,2 proc., Gimnazjum im. św. R. Kalinowskiego w Niemieżu – 93,3 proc.

    – Po naszej wspólnej walce, strajkach, dzisiaj możemy powiedzieć, że odnieśliśmy sukces dzięki opatrzności Bożej. Pierwszy strajk odbył się 3 czerwca 2015 roku. Tego dnia w kościele pw. Ducha Świętego w Wilnie, została odprawiona Msza św. w intencji obrony i rozwoju polskiego szkolnictwa na Litwie z udziałem uczniów, nauczycieli, rodziców, dziadków.
    Drugi strajk odbył się 2 września 2015 roku. Wtedy około tysiąca uczniów polskich szkół, ich rodziców, dziadków i nauczycieli prosiło o wstawiennictwo Matkę Bożą Ostrobramską w obronie szkolnictwa i języka polskiego na Litwie. Modlili się o zachowanie polskości i o „mądre decyzje” władz oświatowych. Prosili też Boga o łaskę zrozumienia dla „oponentów polskości”, żeby jej nie niszczyli powiedział „Kurierowi Wileńskiemu” Waldemar Tomaszewski.

    Prezes Stowarzyszenia Nauczycieli Szkół Polskich na Litwie „Macierz Szkolna”, Józef Kwiatkowski, zwrócił uwagę na to, że Polska szkoła ma perspektywy i posiada ogromne wsparcie.
    – Hasło konferencji jak najlepiej odzwierciadla nasze interesy, dążenia nauczycieli, społeczności polskiej, żeby każde dziecko z polskiej rodziny uczęszczało do polskiej szkoły. Myślę, że to jest najważniejsze dzisiaj. Przed 22 laty po raz pierwszy odbyła się konferencja pod tym hasłem. Trzeba powiedzieć, że to hasło w ciągu tych lat znalazło praktyczne odzwierciedlenie. Dzisiaj praktycznie wszystkie dzieci z polskich rodzin uczęszczają do polskiej szkoły, tylko niewielki odsetek dzieci z rodzin mieszanych wybiera litewską szkołę. Ta konferencja jest bardzo potrzebna. Skierowana ona jest do rodziców, nauczycieli, dzieci, starostów ─ powiedział naszemu dziennikowi Józef Kwiatkowski.

    Polska szkoła to nie tylko wysoki poziom nauczania, ale też bardzo głęboka tradycja Fot. Marian Paluszkiewicz

    Przed absolwentami szkoły polskiej są otwarte wszystkie uczelnie republiki.
    Maturzystom studiującym na wyższych uczelniach Litwy przyznaje się stypendia Fundacji Semper Polonia.
    Z kolei spośród maturzystów szkół litewskich na studia za granicą dostał się ułamek procenta absolwentów.
    Po wstąpieniu Litwy do Unii Europejskiej przed absolwentami polskich szkół jest otwarta praktycznie cała Europa.

    – Liczba osób w pierwszych klasach ciągle wzrasta, co nas bardzo cieszy. Dzieci z polskich szkół znają więcej języków, maturzysta polskiej szkoły ma nawet bogatszą ofertę startu życiowego niż maturzysta szkoły litewskiej. Przed absolwentami szkoły polskiej są otwarte wszystkie uczelnie republiki. Równocześnie absolwenci polskich szkół, mając doskonale opanowany język polski, zyskują dodatkową szansę dostania się na prestiżowe studia w Rzeczypospolitej Polskiej ─ powiedziała „Kurierowi Wileńskiemu” Żaneta Jankowska, dyrektorka Gimnazjum im. Ferdynanda Ruszczyca w Rudominie (rej. wileński).

     

    Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Afisze

    Więcej od autora

    Barbara Misiun: „Św. siostra Faustyna jest dla mnie niedoścignionym wzorem”

    — Lektura „Dzienniczka” towarzyszy mi od dawna. Jego treść rezonuje z moją duszą, zachwyca mnie, krzepi i dodaje odwagi. Zapragnęłam przedstawić orędzie Miłosierdzia Bożego wszystkim, którzy go jeszcze nie poznali lub zapomnieli o nim. Wiara ma to do siebie,...

    Przedwojenny symbol walecznych kobiet powrócił do dawnej świetności

    — Ten sztandar kiedyś był stracony. Podczas pierwszej wojny światowej został on wywieziony do Polski. Osoba, która prawdopodobnie wywiozła ten sztandar i przechowywała go, mieszkała w Polsce u gospodarzy w gospodzie. Następnie, gdy ta osoba wyjechała z tej gospody...

    Szef Litewskiego Związku Teatralnego: „Teatr musi wywierać wpływ, szokować ludzi”

    — Ludzie chętnie chodzą do teatru, liczba spektakli jest ogromna. Ponieważ nie ma kontroli, wszystkie sztuki, które powstają, są pokazywane, ich wartość artystyczna jest również bardzo różna. Jedna może być pokazywana, a druga nie powinna być pokazywana. Kiedyś mówiono,...

    Św. Józef przychodzi do takiego biedaczka jak ja i mówi: Nie bój się!

    Honorata Adamowicz: Jak narodził się pomysł na film „Opiekun”? Dariusz Regucki: Tak naprawdę nie miałem żadnych osobistych doświadczeń związanych z postacią św. Józefa ani mistycznych uniesień. Propozycję dostałem od producenta, Rafael Film. Dopiero podczas pracy nad scenariuszem zacząłem odkrywać naszego...