Więcej

    Senator Jan Żaryn o opiece senatu nad Polonią i Polakami za granicą

    Czytaj również...

    „Priorytetem pod względem geograficznym jest dla nas jest Wschód, natomiast merytorycznym – szeroko pojęta edukacja” – mówi senator Jan Żaryn Fot. archiwum

    We wtorek, 27 czerwca, odbyło się posiedzenie Komisji Spraw Emigracji i Łączności z Polakami za Granicą Senatu RP. Senatorowie dyskutowali w celu wypracowania propozycji dotyczących realizacji zadań publicznych w zakresie opieki senatu nad Polonią i Polakami za granicą w 2018 r.

    – Mieliśmy okazję dokonać podczas dyskusji analizy tegorocznego doświadczenia. Wnioski nasuwają się przede wszystkim dwa: dla usprawnienia systemu dotacji procedurę należy rozpocząć dużo wcześniej i znacznie uprościć – wyjaśnia w rozmowie z Kurierem Wileńskim senator Jan Żaryn.
    W 2016 roku środki na opiekę nad Polonią i Polakami powróciły z budżetu MSZ do senatu. Od 2012 roku do 2016 dysponentem pieniędzy budżetowych na współpracę z Polonią było Ministerstwo Spraw Zagranicznych RP.
    – Ten rok, 2017, jest na pewno dla nas rokiem doświadczalnym, bo po raz pierwszy jako senat jesteśmy odpowiedzialni za cały proces dotacyjny na rzecz Polonii i Polaków na Wschodzie. Oczywiście wynikają z tego pewne konsekwencje. Zbieramy doświadczenia i już widzimy, że na pewno za późno zostały wszczęte zarówno procedury dotyczące składania wniosków, jak i kolejne etapy procesu, aż do podpisywania umów. Z różnych powodów z niektórymi podmiotami umowy nie zostały nadal podpisane. Wynika to przede wszystkim z długiego trwania procedur – zauważa senator.

    Jan Żaryn podkreśla, że opóźnienia w przekazywaniu dotacji wynikały także z bardzo dużej liczby złożonych wniosków.
    – Liczyliśmy się z tym, że wniosków będzie dużo więcej niż w latach poprzednich, ponieważ zarówno senat, jak formacja, która wygrała ostatnie wybory, podkreślały swoją więź z Polonią oraz – a może nawet przede wszystkim – z Polakami na Wschodzie. Zachęcaliśmy, by państwo polskie zostało potraktowane poważnie jako strona, która chce wspierać inicjatywy podtrzymujące polskość poza granicami kraju. Zaowocowało to ogromną ilością wniosków, co oczywiście znów spowodowało, że to „wąskie gardło” musiało gdzieś wystąpić – wyjaśnia.

    Usprawnienie systemu dotacji ma zapewnić przede wszystkim wcześniejszy termin składania wniosków. – Chcemy, by procedura składania wniosków na rok 2018 mogła się zakończyć jeszcze w grudniu 2017 r., co pozwoli na podpisywanie umów z poszczególnymi podmiotami w najwcześniejszych z możliwych momentów budżetowych, czyli w lutym 2018 r. – mówi senator.
    Jan Żaryn w swoich wystąpieniach w czasie obrad komisji podkreślał również konieczność uproszczenia treści wniosków.
    – Podobne spostrzeżenia w sprawach dotyczących szkolnictwa mieli przedstawiciele ministerstwa oświaty. O tym, że są one zbyt skomplikowane, świadczy również fakt, że bardzo duża część złożonych w pierwszym etapie wniosków była źle wypełniona. Oczywiście, muszą być zachowane środki bezpieczeństwa, zapewniające przejrzystość finansową i odpowiednie rozliczenia, ale to, co możliwe, na pewno należy uprościć. Wnioski nasuwają się więc dwa: procedurę należy rozpocząć dużo wcześniej i znacznie uprościć – wyjaśnia.

    Senator zauważa, że opóźniania w przekazywaniu dotacji dotykają szczególnie podmiotów, które prowadzą w oparciu o finansowanie z Polski stałą działalność, w tym oczywiście polskich mediów za granicą.
    – Media muszą być postrzegane jako strony podpisujące umowy w pierwszej kolejności, ze względu na konieczność płynności finansowej, wynikających ze zobowiązań wobec pracowników, drukarń itd. – podkreśla Jan Żaryn w rozmowie z Kurierem Wileńskim.
    Większa liczba wniosków to oczywiście także większe potrzeby finansowe. W tym roku łączna ich suma wskazana we wnioskach wynosiła blisko 300 mln. zł., podczas, gdy senat dysponował 75 mln. zł.
    – Łatwo zauważyć, że pula pieniędzy przeznaczona na pomoc Polonii i Polakom na Wschodzie jest zbyt mała. Będziemy się starali, by w przyszłym roku została zwiększona i to zostało wyraźnie powiedziane w czasie naszego spotkania. Nadal podkreślamy, że priorytetem pod względem geograficznym jest dla nas Wschód, natomiast merytorycznym – szeroko pojęta edukacja. Oczywiście, chcemy również dać sygnał na szeroko pojęty Zachód, że jesteśmy bardzo zainteresowani tym, by Polonia pamiętała o swoim przywiązaniu do polskości i by rodzice posyłali swoje dzieci do różnego rodzaju polskich szkół działających poza granicami kraju – zauważa senator.

    Ilona Lewandowska

     

    Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Afisze

    Więcej od autora

    Liczy się tylko uczciwa, sumienna praca. Szkic do portretu Janiny Strużanowskiej

    Na pozostanie w Wilnie zdecydowała się w bardzo świadomym celu. Chciała, żeby ktoś w tym mieście za 30 czy 50 lat mówił jeszcze po polsku…  Na jej oczach dawne, wielokulturowe Wilno przestawało istnieć. Najpierw zagłada wileńskich Żydów, którzy od wieków...

    Radosław Sikorski: „Dzisiaj grozi nam ten sam kraj, który jest agresorem w Ukrainie”

    Podsumowując wydarzenie w Trokach – główny powód przyjazdu szefa polskiej dyplomacji na Litwę – Radosław Sikorski zauważył:  – To jest spotkanie, które ma swoją renomę. Bywałem na wcześniejszych edycjach i bardzo mi miło, że drugą edycję zagraniczną jako minister spraw...

    Nikogo nie ominął prezent

    W tym świątecznym okresie nie mogło zabraknąć życzeń, które złożyli Polakom z Litwy przedstawiciel Ambasady RP w Wilnie Andrzej Dudziński, I radca-kierownik Wydziału Polityczno-Ekonomicznego, oraz organizatorzy koncertu – Mikołaj Falkowski, prezes zarządu Fundacji „Pomoc Polakom na Wschodzie” im. Jana...

    Tych nie trzeba zmuszać do nauki historii

    Fundacja „Pomoc Polakom na Wschodzie” im. Jana Olszewskiego po raz kolejny zorganizowała w Domu Kultury Polskiej w Wilnie konkurs „Historiada”.  – Dziękuję, że wam się chce, że nie musicie się zmuszać, ale z ochotą przystępujecie do tych lektur, które wam...