Kolejną rocznicę bitwy pod Grunwaldem litewskie wojsko uczci w tym roku w Niemenczynie.
– To nasze pierwsze, wspólne, polsko-litewskie zwycięstwo w historii. I nie było to byle jakie zwycięstwo, ale takie, które wywarło wpływ na historię całej Europy – wyjaśnia „Kurierowi Wileńskiemu” Karolis Zikaras, historyk, analityk Departamentu Komunikacji Strategicznej Litewskiego Wojska.
15 lipca minęła 607. rocznica bitwy pod Grunwaldem. Co roku rocznicom towarzyszą imprezy, które ściągają na miejsce bitwy tłumy turystów i członków grup rekonstrukcyjnych. W tegorocznej inscenizacji bitwy grunwaldzkiej wzięło udział ponad tysiąc rekonstruktorów z całej Europy, a ich zmagania obejrzało 75 tysięcy widzów.
W tym roku bitwa zostanie upamiętniona także na Litwie. W najbliższy piątek obchody rocznicy, zainicjowane przez Litewskie Wojsko, odbędą się w Niemenczynie. Nie będzie co prawda inscenizacji bitwy, ale za to wojskowa orkiestra i wiele innych atrakcji.
– Chcemy poprzez to wydarzenie zwrócić uwagę mieszkańców Litwy, w tym przypadku zwłaszcza przedstawicieli polskiej mniejszości, na długoletnią współpracę wojskową obojga narodów i pokazać jej początek. Na Polach Grunwaldzkich wojska polsko-litewskie pokonały armię zakonu krzyżackiego. Było to pierwsze wspólne zwycięstwo, które zmieniło historię tej części Europy. To wydarzenie pokazuje, że od bardzo dawna Polska i Litwa walczyły razem w obronie swoich interesów, może być także bardzo dobrym przykładem w kształtowaniu naszych relacji w przyszłości – zauważa Karolis Zikaras.
Analityk Departamentu Komunikacji Strategicznej Litewskiego Wojska podkreśla, że inicjatywa spotkała się z bardzo życzliwym przyjęciem władz miasta.
– Dla nas to bardzo ważne wydarzenie. Dla młodzieży, ale pewnie też i dla starszych, będzie to bardzo dobra lekcja historii. Ważne jest upamiętnienie kolejnej rocznicy tego wielkiego zwycięstwa, ale także przypomnienie początków wspólnej polsko-litewskiej historii.
Zjednoczyliśmy się, można powiedzieć, w sytuacji ekstremalnej, gdy zagrażał nam wspólny, potężny wróg. Właśnie w takich momentach najłatwiej zapomnieć o wszelkiego rodzaju niesnaskach. To zwycięstwo pod Grunwaldem najlepiej pokazuje, jak wiele możemy osiągnąć, gdy działamy wspólnie, gdy występujemy w obronie naszego wspólnego interesu. Na pewno dziś warto sięgać do historii, by wyciągnąć z niej wnioski przydatne na przyszłość – mówi Mieczysław Borusewicz, starosta miasta Niemenczyn.
W czasie uroczystości w Niemenczynie te dwa elementy – historyczny i współczesny – będą się ze sobą przeplatały. Uczestnicy święta będą mogli obejrzeć średniowieczne uzbrojenie i inscenizację walk, ale także zobaczyć, jaką bronią dysponuje obecnie litewskie wojsko.
Najważniejszym elementem święta będzie się wspólna parada żołnierzy Litwy i Polski, zostaną podniesione obie flagi oraz odśpiewane hymny obu państw. W uroczystości wezmą udział żołnierze wielonarodowej, Litewsko-Polsko-Ukraińskiej Brygady LITPOLUKRBRIG. Jest to brygada dosyć młoda – porozumienie o jej utworzeniu podpisano w Warszawie we wrześniu 2014 roku, a ostatecznie uformowała się jesienią 2015 roku. Przeznaczeniem jednostki są operacje międzynarodowe, a sztab brygady znajduje się w Lublinie.
– Obecność LITPOLUKRBRIG w Niemenczynie ma szczególne znaczenie. Po raz pierwszy od czasów odzyskania przez Litwę niepodległości, przez miasto przemaszeruje polskie wojsko, z polskimi symbolami państwowymi. Obecność polsko-litewskiej brygady w czasie uroczystości jest więc bardzo wymownym znakiem. Przypomina o fundamencie, jakim jest jedność, na którym potrafiliśmy zbudować naprawdę wielkie zwycięstwa – podkreśla starosta Niemenczyna.
Uroczystość odbędzie się na głównym placu w Niemenczynie, w piątek, 21 lipca. Początek o godzinie 14.30.
BITWA POD GRUNWALDEM
Bitwa, stoczona na polach pod Grunwaldem 15 lipca 1410 r., była jedną z największych bitew w historii średniowiecznej Europy.
Starły się wówczas siły zakonu krzyżackiego, wspomaganego przez rycerstwo zachodnioeuropejskie (głównie z Czech, z wielu państewek na Śląsku, z Pomorza Zachodniego i z pozostałych państewek Rzeszy), pod dowództwem wielkiego mistrza Ulricha von Jungingena, z połączonymi siłami polskimi i litewskimi (złożonymi głównie z Polaków, Litwinów i Rusinów) wspieranymi lennikami obu tych krajów (Hospodarstwo Mołdawskie, Księstwo Mazowieckie, Księstwo Płockie, Księstwo Bełskie, Podole i litewskie lenna na Rusi) oraz najemnikami z Czech, Moraw i z państewek ze Śląska, uciekinierami ze Złotej Ordy i chorągwiami prywatnymi (między innymi chorągiew z Nowogrodu Wielkiego księcia Lingwena Semena), pod dowództwem króla Polski Władysława II Jagiełły i wielkiego księcia litewskiego Witolda.
Było to pierwsze, wielkie polsko-litewskie zwycięstwo, które miało istotny wpływ na ówczesne stosunki polityczne i wyniosło w przyszłości dynastię jagiellońską do rangi najważniejszych w Europie.