Więcej

    Polonistyka wznowiła rekrutację!

    Czytaj również...

    Po nieoczekiwanym wstrzymaniu rekrutacji na polonistykę na Litewskim Uniwersytecie Edukologicznym w dniu 14 lipca, w bieżącym tygodniu przyjmowanie podań przyszłych studentów zostało wznowione.

    – W tej chwili chęć studiowania filologii polskiej zadeklarowało około siedemnastu osób ­– poinformowała „Kurier Wileński” dr Henryka Sokołowska, kierowniczka programu studiów filologii polskiej na Litewskim Uniwersytecie Edukologicznym.

    17 lipca władze Litewskiego Uniwersytetu Edukologicznego oznajmiły, że z dniem 14 lipca br. zaprzestano przyjmowania studentów na filologię polską, a także na dwanaście innych kierunków studiów. O tym, że rekrutacja została wstrzymana, wykładowcy polonistyki dowiedzieli się nie od kierownictwa uczelni, lecz od kandydatów na studia, którzy nie mogli się zarejestrować w międzyuczelnianym systemie rekrutacji LAMA BPO, a rodzice i kandydaci na studia zaczęli dzwonić, zgłaszając problem.
    – Kiedy dowiedziałam się, że chętni nie mogą się zarejestrować, spytałam o powód i dopiero wtedy dowiedziałam się, że rekrutacja została przerwana na pięć dni przed terminem, 14 lipca. Argumentacja była taka, że jest zbyt mała liczba chętnych do podjęcia studiów. Tymczasem szansę przyjęcia studentów zabrano nam pięć dni przed zakończeniem I etapu rejestracji – mówi dr Henryka Sokołowska.

    Absolwenci polonistyki są poszukiwani na rynku pracy jako nauczyciele poszczególnych przedmiotów, szczególnie brakuje dziś specjalistów nauczania początkowego w polskich klasach Fot. Marian Paluszkiewicz

    W tej chwili chęć studiowania filologii polskiej zadeklarowało około siedemnastu osób. Złożyły one podania papierowe bezpośrednio w dziekanacie wydziału, następnie będą musiały się zarejestrować w ogólnopaństwowym systemie rejestracji i rekrutacji LAMA BPO. Rejestrować się w tym systemie będzie można również w kolejnym etapie rekrutacji uzupełniającej: pomiędzy 10 a 14 sierpnia.

    Składanie papierowych podań w dziekanacie uczelni w obecnym systemie rekrutacji nie jest wymagane. Są one przynoszone do dziekanatu w celu pokazania, że są chętni do podjęcia studiów na kierunku polskiej filologii.

    – Wiem, że jeszcze dzisiaj ktoś miał donieść podanie, bo dzwoniły nasze studentki, które mówiły, że ich koleżanki chcą się dostać na polonistykę – mówi dr Henryka Sokołowska.

    Liczba studentów w grupie powinna wynosić minimum 15 osób.

    – Jeżeli studentów na polonistyce będzie mniej, grupa i tak podobno będzie utworzona. Jest to osiągnięcie rozmów naszych polityków z minister – zaznaczyła kierowniczka.

    Dr Henryka Sokołowska Fot. Marian Paluszkiewicz

    Decyzja o przywróceniu rekrutacji na studia polonistyczne na LEU zapadła po natychmiastowej interwencji polityków z ramienia AWPL-ZChR. 19 lipca prezes Stowarzyszenia Nauczycieli Szkół Polskich na Litwie „Macierz Szkolna” Józef Kwiatkowski i starosta frakcji Akcji Wyborczej Polaków na Litwie–Związku Chrześcijańskich Rodzin (AWPL-ZChR) Rita Tamašunienė spotkali się w tej sprawie z minister oświaty i nauki Jurgitą Petrauskienė. Tego samego dnia Stowarzyszenie Nauczycieli Szkół Polskich na Litwie „Macierz Szkolna” i Związek Polaków na Litwie wydały wspólne oświadczenie, w którym wyraziły oburzenie z powodu jednostronnej decyzji, niekonsultowanej z polską społecznością na Litwie.
    „Zwracamy się do najwyższych władz Litwy z żądaniem przywrócenia możliwości kształcenia młodzieży na kierunku pedagogicznym – polonistyce – na Wileńskim Uniwersytecie Edukologicznym, by nie zawężać możliwości przygotowania nauczycieli języka ojczystego do pracy w szkołach polskich na Litwie” – napisano w oświadczeniu, pod którym podpisali się prezes ZPL Michał Mackiewicz i prezes „Macierzy Szkolnej” Józef Kwiatkowski.

    Również w poniedziałek, 24 lipca, posłanka Rita Tamašunienė omówiła temat przyszłości filologii polskiej na Litewskim Uniwersytecie Edukologicznym z premierem Litwy Sauliusem Skvernelisem.

     

    Rita Tamašunienė Fot. Marian Paluszkiewicz

    – Wiadomo, że Litwę czeka reforma szkolnictwa wyższego, ale podczas rozmowy z premierem podkreśliliśmy, że likwidacja poszczególnych programów nauczania nie może dotyczyć kierunku polonistyki na Litewskim Uniwersytecie Edukologicznym (LUE). Dotychczas istniały dwie możliwości studiowania filologii polskiej: na Uniwersytecie Wileńskim, gdzie filologię polską poszerzono o historię i kulturę polską, i stworzono możliwość studiowania wszystkim chętnym, nie tylko absolwentom szkół polskich. Natomiast kierunek na Uniwersytecie Edukologicznym przygotowuje nauczycieli dla szkół z polskim językiem nauczania. Realizuje się tam programy nauczania języka polskiego i historii, języka polskiego i geografii, języka polskiego i nauczania początkowego. Wiemy, że katedra polonistyki zamierza akredytować łączony program nauczania ze specjalizacją z języka polskiego i nauczania początkowego. Jest to potrzebne, ponieważ już teraz brakuje wychowawczyń i nauczycieli nauczania wczesnoszkolnego i przedszkolnego w polskich grupach. Mam nadzieję, że nasze argumenty premiera przekonały. Zapewniał, że polonistyka w Wilnie będzie – podsumowała przebieg poniedziałkowej rozmowy z premierem Sauliusem Skvernelisem posłanka Rita Tamašunienė.

    Jak powiedziała, problem dotyczy polskiej mniejszości narodowej i jej stanu posiadania. Zniesienie studiów pedagogicznych oznacza dla polskiej społeczności regres.
    – Do pracy w szkole nie wystarczy ukończenie krótkiego kursu pedagogiki, dydaktyki czy psychologii. W moim przekonaniu, prawdziwy nauczyciel musi być szykowany na uczelni pedagogicznej przez cztery czy sześć lat – uważa posłanka.

    WIĘCEJ NIŻEJ | Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Innym pytaniem jest, czy młodzież zechce pracować w szkole, zwłaszcza że coraz więcej jest ogłoszeń, w których polskie szkoły poszukują nauczycieli poszczególnych przedmiotów.
    – Jest to raczej pytanie do obecnego rządu: o prestiż pracy nauczyciela na Litwie. Nie chodzi tu o zamykanie kierunków nauczania, tylko o podnoszenie prestiżu pracy nauczyciela, godne wypłaty, o gwarancje socjalne, o szacunek dla pedagoga – mówi Rita Tamašunienė.

    – W moim głębokim przekonaniu, nawet gdyby na studia polonistyczne zgłosiły się tylko trzy chętne osoby, to są one potrzebne i państwo powinno zadbać o zachowanie stanu posiadania polskiej społeczności na Litwie. Polonistyka jest symbolem tradycji i historii Polaków na Wileńszczyźnie, jest ona droga wszystkim pokoleniom Polaków tu mieszkającym i wszystkim jej absolwentom – dodaje posłanka.

    Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Afisze

    Więcej od autora

    Ile wydamy na świąteczne zakupy

    — Przygotowując się do świąt, zawsze sporządzam listę niezbędnych produktów i sprawdzam promocje w poszczególnych sklepach. Przed świętami nie brak różnych zniżek, co pozwala trochę zaoszczędzić. Staram się, żeby na świątecznym stole niczego nie zabrakło i żeby było smacznie...

    Na forum rodziców i nauczycieli poruszono problemy polskiej oświaty

    Ostatnio najwięcej emocji wzbudza temat pośrednich egzaminów maturalnych w klasach 11 oraz wprowadzenie nauczania geografii, historii oraz lekcji obywatelstwa po litewsku już od pierwszego roku nauki tych przedmiotów w szkole. „Decydując się oddać dziecko do szkoły z polskim językiem nauczania,...

    Protest w Wilnie. „Nie chcemy zmiany modelu edukacji mniejszości narodowych”

    Uczestnicy akcji protestu podkreślali, że zależy im na zachowaniu istniejącego modelu szkół mniejszości narodowych oraz opowiadali się przeciwko próbom „reformowania” szkoły, mającymi asymilacyjny charakter. Pochód ruszył sprzed Sejmu RL w kierunku budynku rządu przy placu Vincasa Kudirki, po czym zatrzymał...

    Uczniowie składali egzamin pośredni z języka polskiego

    Wrażenia po egzaminie — Cieszę się z wyniku, bo udało mi się uzyskać maksymalną liczbę 40 punktów — mówi Małgorzata Cytacka, uczennica Gimnazjum im. Władysława Syrokomli w Wilnie. — Wydaje mi się, że tegoroczny egzamin pośredni był nieco trudniejszy niż...