Więcej

    Karbauskis chce większą liczbę lokali wyborczych za granicą

    Czytaj również...

    Rozszerzenie instytucji obywatelstwa możliwe jest tylko po zmianie konstytucji w drodze referendum Fot. Marian Paluszkiewicz

    Lider Związku Chłopów i Zielonych, Ramūnas Karbauskis, oświadczył, że jeśli referendum w sprawie podwójnego obywatelstwa ma się powieść, trzeba stworzyć więcej lokali wyborczych poza granicami kraju, a referendum musi trwać kilka dni.

    – W referendum powinno wziąć udział co najmniej 50 procent uprawnionych do głosowania. To znaczy, jeżeli na wybory przyjdzie 50 procent, to aby referendum w sprawie podwójnego obywatelstwa powiodło się, muszą oni w 100 procentach głosować na „tak”.
    Realnie tak nie będzie. Więc trzeba, aby udział w wyborach wzięło przynajmniej 60 procent wyborców. Wtedy być może rezultat wyborów byłby korzystny. Niestety, ale nie pamiętam, kiedy ostatnio w wyborach udział wzięło 60 procent uprawnionych do głosowania. Potrzebna liczba osób na referendum nie przyjdzie w ciągu jednego dnia, to jest nierealne. Mieliśmy referendum, które trwało dwa dni, gdy wchodziliśmy do Unii Europejskiej, więc nie byłaby to żadna nowość – powiedział „Kurierowi Wileńskiemu” Ramūnas Karbauskis.

    Konstytucja określa, że za wyjątkiem przewidzianych ustawowo poszczególnych przypadków nikt nie może być jednocześnie obywatelem Litwy i innego państwa. Sąd Konstytucyjny wcześniej już wyjaśniał, że założenie to oznacza, że podwójne obywatelstwo nie może być zjawiskiem masowym, dlatego sprzeczne z konstytucją byłoby zalegalizowanie ustawowo podwójnego obywatelstwa dla osób, które wyjechały z kraju po odzyskaniu niepodległości.

    – Co dotyczy głosowania za granicą, to bardzo ważne jest, aby obywatele mieszkający poza krajem, zwłaszcza w Anglii, Irlandii, Norwegii i USA, mieli możliwość oddania głosu. Należy dokładnie zbadać, w których miastach tych państw zamieszkuje najwięcej obywateli Litwy. Wtedy trzeba zwrócić się do instytucji tych krajów, aby głosować można było nie tylko w ambasadach i konsulatach, ale również w innych miejscach, aby obywatele nie musieli jechać setki kilometrów. Takie wybory, myślę, można zorganizować. Trzeba byłoby tylko zapewnić bezpieczeństwo w lokalach wyborczych. Wówczas zmieniłaby się liczba ludzi głosujących za granicą. Jeżeli nie włożymy w to żadnego wysiłku, nie osiągniemy oczekiwanych rezultatów – zaznaczył polityk.

    Rozszerzenie instytucji obywatelstwa możliwe jest tylko po zmianie konstytucji w drodze referendum – ogłosił 20 października Sąd Konstytucyjny.

    – Ustawa o podwójnym obywatelstwie może zostać odrzucona nie dlatego, że ludzie tego nie chcą, ale po prostu, że nie przegłosowała jej odpowiednia liczba osób. Kiedy odbędzie się referendum, czy w 2019 roku, czy jednocześnie z wyborami prezydenckimi, to jest mniej ważne. Oczywiście, jeśli referendum odbędzie się razem z innymi wyborami, to przyjdzie więcej osób. Niektórzy przyjdą, żeby zagłosować na prezydenta, a jednocześnie wezmą udział w referendum. Proponuję, aby referendum trwało na przykład trzy dni. Podczas pierwszego dnia głosujemy, na drugi dzień podane są wyniki – w ten sposób ludzie, którzy nie zagłosowali mieliby większą motywację – zaznaczył Ramūnas Karbauskis.

    Zgodnie z ustawą zasadniczą, bez zmiany konstytucji sejm nie może uchwalić, że obywatele Litwy, którzy opuścili kraj po ogłoszeniu niepodległości, mogą być jednocześnie obywatelami Litwy i innego państwa. Jeszcze przed orzeczeniem Sądu Konstytucyjnego premier Saulius Skvernelis oświadczył, że jeżeli sąd nie otworzy drogi do podwójnego obywatelstwa, trzeba będzie rozpisać referendum w sprawie zmiany konstytucji.

    Osoby, które uzyskały obywatelstwo w momencie urodzenia po 1990 r., ale obecnie przebywają na emigracji, muszą mieć prawo do podwójnego obywatelstwa – twierdzi z kolei Światowa Wspólnota Litwinów.
    Szefowa wspólnoty, Dalia Henke, przekonuje, że emigranci posiadający obywatelstwo drugiego kraju mogą zachować formalny związek z ojczyzną poprzez złożenie w urzędzie odpowiedniej prośby. Wówczas obywatelstwo nie byłoby nadawane z automatu, a w drodze wyjątku. Taka regulacja prawna sprawi, że niepotrzebna będzie nowelizacja konstytucji. Zdaniem Henke obecne ustawodawstwo jest dyskryminujące, ponieważ osoby, które opuściły Litwę przed 1990 rokiem, mogą mieć podwójne obywatelstwo, a te, które wyemigrowały po 11 marca 1990 r., już nie.
    Światowa Wspólnota Litwinów jest przeciwna referendum w sprawie podwójnego obywatelstwa.

     

    Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Afisze

    Więcej od autora

    Barbara Misiun: „Św. siostra Faustyna jest dla mnie niedoścignionym wzorem”

    — Lektura „Dzienniczka” towarzyszy mi od dawna. Jego treść rezonuje z moją duszą, zachwyca mnie, krzepi i dodaje odwagi. Zapragnęłam przedstawić orędzie Miłosierdzia Bożego wszystkim, którzy go jeszcze nie poznali lub zapomnieli o nim. Wiara ma to do siebie,...

    Przedwojenny symbol walecznych kobiet powrócił do dawnej świetności

    — Ten sztandar kiedyś był stracony. Podczas pierwszej wojny światowej został on wywieziony do Polski. Osoba, która prawdopodobnie wywiozła ten sztandar i przechowywała go, mieszkała w Polsce u gospodarzy w gospodzie. Następnie, gdy ta osoba wyjechała z tej gospody...

    Szef Litewskiego Związku Teatralnego: „Teatr musi wywierać wpływ, szokować ludzi”

    — Ludzie chętnie chodzą do teatru, liczba spektakli jest ogromna. Ponieważ nie ma kontroli, wszystkie sztuki, które powstają, są pokazywane, ich wartość artystyczna jest również bardzo różna. Jedna może być pokazywana, a druga nie powinna być pokazywana. Kiedyś mówiono,...

    Św. Józef przychodzi do takiego biedaczka jak ja i mówi: Nie bój się!

    Honorata Adamowicz: Jak narodził się pomysł na film „Opiekun”? Dariusz Regucki: Tak naprawdę nie miałem żadnych osobistych doświadczeń związanych z postacią św. Józefa ani mistycznych uniesień. Propozycję dostałem od producenta, Rafael Film. Dopiero podczas pracy nad scenariuszem zacząłem odkrywać naszego...