Wczoraj, 11 stycznia, sejmowa Komisja Energetyki zebrała się w celu wyjaśnienia przyczyn wzrostu cen za ogrzewanie oraz inne usługi komunalne. W posiedzeniu wzięli udział także przedstawiciele Państwowej Komisji Kontroli Cen i Energetyki (PKKCE), Ministerstwa Energetyki oraz Litewskiego Stowarzyszenia Dostawców Energii Cieplnej.
Po spotkaniu, Virginijus Poderys, przewodniczący Komisji Energetyki, poinformował dziennikarzy, że ceny ogrzewania w kraju są stabilne i nie zmienią się w ciągu bieżącego sezonu grzewczego.
„Nasze zaniepokojenie wywołało to, że ostatnio w przestrzeni publicznej pojawiła się informacja o przewidzianym wzroście cen energii cieplnej. Zaprosiliśmy dlatego przedstawicieli odpowiednich instytucji, aby wytłumaczyli, czego należy spodziewać się w tym półroczu. Przedstawiciele Komisji Cen zapewnili, że ceny są stabilne i nie wzrosną – dotyczy to nie tylko ciepła, ale też wody, gazu i elektryczności. To dobra wiadomość, uwzględniając, że ceny w naszym kraju należą do najniższych w regionie” – powiedział Poderys.
Nie odrzucił jednak wariantu, że w przyszłości ceny mogą się „zmienić w związku z utrzymaniem infrastruktury i inwestycjami w renowację bloków mieszkalnych”.
Zdaniem Ingi Žilienė, przewodniczącej PKKCE, renowacja bloków ma sprzyjać niższym kosztom ogrzewania przez mieszkańców. „Należy akcentować kwestię efektywności energetycznej: jak bardzo szczelne są domy i okna, w jakim stanie są wewnętrzne systemy inżynieryjne. Obniżenie kosztów jest dużym zadaniem dla wszystkich instytucji państwowych i dostawców energii, którzy powinni zadbać o wdrażanie innowacji w sektorze gospodarki cieplnej” – powiedziała Žilienė.
Tymczasem mieszkańcy pozostają zaniepokojeni wzrostem cen i faktem, że mimo łagodniejszej, niż zwykle, zimy będą więcej płacić za ciepło w mieszkaniach. W styczniu tego roku, w porównaniu do tego samego okresu w roku ubiegłym, energia cieplna dostarczana w stolicy przez Vilniaus šilumos tinklai zdrożała o 16,6 proc. Od Nowego Roku wileńscy dostawcy energii cieplnej sprzedają ciepło po 4,63 centów za 1 kWh (cena bez 9-procentowego VAT). Ceny podskoczyły też w Kownie, gdzie mieszkańcy za ogrzewanie spółce Kauno energija zapłacą o 9 proc. więcej niż przed rokiem. Koszty na ogrzewanie wzrosły prawie we wszystkich dużych miastach Litwy z wyjątkiem Szawel.
W marcu ubiegłego roku działalność z zakresu dostaw energii cieplnej i gorącej wody od spółki Vilniaus energija przejęło przedsiębiorstwo samorządowe Vilniaus šilumos tinklai (VŠT). Gdy po 15 latach stołeczna gospodarka cieplna wróciła w ręce samorządu, mer Wilna Remigijus Šimašius cieszył się, że skończył się „rubikonowy”, bolesny dla wszystkich okres oraz podkreślił, że cena za ogrzewanie dla wilnian była wówczas o 36 proc. niższa niż w roku 2015. Prezes Rady Nadzorczej VŠT, Arvydas Sekmokas, również był pozytywnie nastawiony i zaznaczył, że w przyszłości cena energii cieplnej może się zmniejszyć o kolejnych 20 proc. Na razie jednak obniżenie cen nie nastąpiło.
Przedstawiciele władz uzasadniają obecnie wzrost rocznej ceny tym, że w grudniu ubiegłego roku w stolicy była ona zmniejszona o ponad 25 proc., gdy ustalono, że spółka Vilniaus energija w latach 2012-2014 bezpodstawnie miała 24,3 mln euro nadwyżki zysku (tę sumę zaliczyła do działalności dostarczania ciepła i w taki sposób naruszyła interesy odbiorców do płacenia za ogrzewanie ceny uzasadnionej tylko koniecznymi nakładami).