Więcej

    Putin po raz kolejny znakuje energetykę

    W miniony piątek prezydent Rosji, Władimir Putin, uroczyście „włączył” dwie nowe elektrownie w obwodzie kaliningradzkim. Jeszcze dwie elektrownie w tej rosyjskiej enklawie graniczącej z Litwą i Polską zostaną uruchomione w najbliższym czasie. Jak utrzymują rosyjskie władze, zbudowane w ekspresowym tempie elektrownie mają dać możliwość systemowi energetycznemu obwodu kaliningradzkiego funkcjonowanie w „warunkach izolacji”.

    Co to oznacza dla Litwy? Rosja daje wyraźny sygnał, że przygotowuje się do odłączenia Litwy (zresztą również Łotwy i Estonii) od istniejącego jeszcze z czasów sowieckich wspólnego systemu energetycznego. Dzisiaj, ze względów na połączenie systemów energetycznych krajów bałtyckich z obwodem kaliningradzkim jest to po prostu niemożliwe. Na ile ta sprawa jest ważna dla Rosji, świadczy fakt, że w uruchomieniu dwóch pierwszych elektrowni osobiście brał udział Putin.

    Energetyka tradycyjnie jest jedną z najważniejszych i bardzo skutecznych broni rosyjskiego władcy. Litewscy eksperci ds. energetyki wyznaczają nawet konkretną datę, kiedy Rosja może wyłączyć prąd na Litwie – jest to rok 2025. Aby Litwa nie znalazła się w energetycznej pułapce, jedynym rozwiązaniem jest synchronizacja połączeń energetycznych z Polską. I wydaje się, że jest to jedna z głównych przyczyn rozpoczynającego się renesansu w relacjach naszych państw.