Więcej

    Stosunki polsko-litewskie po tragedii w Smoleńsku

    Czytaj również...

    Katastrofa polskiego samolotu Tu-154 w Smoleńsku to najbardziej tragiczne wydarzenie w najnowszej historii Polski Fot. archiwum

    10 kwietnia, Polacy w kraju i na całym świecie upamiętnią dwie ogromne tragedie narodu polskiego. W tym roku przypada 78. rocznica zbrodni katyńskiej i 8. rocznica katastrofy smoleńskiej.

    Katastrofa w Smoleńsku to najbardziej tragiczne wydarzenie w najnowszej historii Polski. Nie tylko ze względu na liczbę ofiar, ale także ze względu na funkcje, jakie pełnili pasażerowie Tu-154. 10 kwietnia 2010 r. zginęła para prezydencka, politycy, szefowie instytucji państwowych, ministerstw, wojska i duchowieństwa. W Smoleńsku swoich przyjaciół stracili także Polacy na Litwie.

    – To była straszna tragedia dla obu narodów, zarówno dla Polaków w Polsce i na Litwie, a także dla Litwinów. Miała ona wielkie znaczenie dla stosunków polsko-litewskich. Za czasów prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego nasze stosunki z Polską były bardzo dobre, wręcz przyjacielskie, aktywne. Wówczas współpracowaliśmy z Polską chyba we wszystkich sferach. Polska przyłączyła się do projektu budowy nowej elektrowni atomowej. Sądzę, że to był nasz najbardziej zaufany partner wśród wszystkich sąsiadów – powiedział „Kurierowi Wileńskiemu” były premier Litwy, Gediminas Kirkilas.

    Większość polityków i analityków litewskich przyznaje obecnie, iż polityka prezydenta Kaczyńskiego była niezwykle korzystna dla Litwy. Pomimo swojego eurosceptycyzmu, poprzez utrzymywanie intensywnych stosunków dwustronnych polski przywódca potrafił osiągnąć postęp w wielu kwestiach spornych. Litwa była jednym z najczęściej odwiedzanych przez Lecha Kaczyńskiego państw. Polski prezydent starał się prowadzić wobec Litwy politykę partnerstwa strategicznego. Jednocześnie jego kontakty miały w pewnym sensie wymiar osobisty, przede wszystkim poprzez kontakty z prezydentem Valdasem Adamkusem.

    – Tragedia w Smoleńsku negatywnie wpłynęła na stosunki Polski z Litwą. Po tragedii lotniczej w Smoleńsku, stosunki już nie były tak ciepłe. Minister spraw zagranicznych, Radosław Sikorski, negatywnie był nastawiony na stosunki z Litwą. Dzięki Bogu teraz nadchodzi nowy etap w naszych stosunkach z Polską, przyjazny – zaznaczył Gediminas Kirkiłas.

    Podczas pierwszej wizyty na Litwie prezydent Rzeczypospolitej Polski, Lech Kaczyński (od lewej) spotkał się z prezydentem Valdasem Adamkusem Fot. Marian Paluszkiewicz

    Gediminas Kirkilas osobiście znał prezydenta Kaczyńskiego.
    – To był człowiek, który zrobił dużo dobrego. Był bardzo aktywny w dziedzinie budowania dobrych stosunków polsko-litewskich. Prezydent Valdas Adamkus osobiście przyjaźnił się z prezydentem Lechem Kaczyńskim – przypomniał były premier Litwy.

    Lech Kaczyński, 8 kwietnia 2010 r., przyleciał do Wilna dosłownie na kilka godzin, na zaproszenie prezydent Dalii Grybauskaitė. Rozmawiali wówczas o wzmocnieniu współpracy obu krajów, o relacjach z Rosją, a także o polityce energetycznej, w tym o rafinerii w Możejkach. Wizyta w Wilnie była powodem zmiany planów prezydenta Kaczyńskiego dotyczących podróży do Smoleńska, co oznaczało, że nie będzie mógł pojechać pociągiem z rodzinami katyńskimi.

    Prezydencki Tu-154 rozbił się 10 kwietnia 2010 r. o godz. 8:41:06 czasu polskiego. Pierwsze, szczątkowe informacje pojawiły się w polskich mediach po godz. 9.00. Były to głównie informacje od dziennikarzy oczekujących w Katyniu na przylot polskiej delegacji. Prezydent miał bowiem dotrzeć na Cmentarz Katyński na godz. 9.20, by wziąć udział w uroczystościach 70. rocznicy zbrodni katyńskiej. Ministerstwo Spraw Zagranicznych w pierwszym komunikacie podawało, że maszyna zahaczyła o drzewa, spadła i zapaliła się. Z tych doniesień wynikało, że „samolot uległ znaczącym zniszczeniom”.

    Towarzyszący tym pierwszym informacjom chaos sprawiał, że nie było wiadomo, ile dokładnie osób było na pokładzie maszyny. Tuż przed godz. 10.00 potwierdzono doniesienia, że nikt wypadku nie przeżył. W jednej chwili Polska straciła swego prezydenta, pierwszą damę, najwyższych dowódców wojskowych, szefów instytucji państwowych, przedstawicieli parlamentu, działaczy społecznych.

    Tragedię, która wydarzyła się pod Smoleńskiem boleśnie przyjęła społeczność polska na Litwie – wielu spośród tych, którzy znaleźli się na liście ofiar, w Wilnie i na Wileńszczyźnie było traktowanych jak swój, rodzina, przyjaciel. Bywali na Litwie, spotykali się z rodakami, pomagali, m.in.: prezes „Wspólnoty Polskiej” Maciej Płażyński, sekretarz generalny Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa Andrzej Przewoźnik, pijar, pomysłodawca i organizator ogólnopolskich imprez sportowo-kulturalno-religijnych „Parafiada” ks. Józef Joniec, żołnierz 1 Wileńskiej Brygady AK, prezes Zarządu Głównego Światowego Związku Żołnierzy AK płk Czesław Cywiński. Z Wilna wywodziła się rodzina Pierwszej Damy – Marii Kaczyńskiej.

    Z inicjatywy ambasady RP w Wilnie i polskich organizacji społecznych, 78. rocznica zbrodni katyńskiej i 8. rocznica tragicznej katastrofy w Smoleńsku zostanie uczczona również w Wilnie. O godz. 18.00 w kościele św. Rafała odprawiona zostanie msza św. za ofiary obu tych wielkich polskich tragedii.

     

     

    Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Afisze

    Więcej od autora

    Barbara Misiun: „Św. siostra Faustyna jest dla mnie niedoścignionym wzorem”

    — Lektura „Dzienniczka” towarzyszy mi od dawna. Jego treść rezonuje z moją duszą, zachwyca mnie, krzepi i dodaje odwagi. Zapragnęłam przedstawić orędzie Miłosierdzia Bożego wszystkim, którzy go jeszcze nie poznali lub zapomnieli o nim. Wiara ma to do siebie,...

    Przedwojenny symbol walecznych kobiet powrócił do dawnej świetności

    — Ten sztandar kiedyś był stracony. Podczas pierwszej wojny światowej został on wywieziony do Polski. Osoba, która prawdopodobnie wywiozła ten sztandar i przechowywała go, mieszkała w Polsce u gospodarzy w gospodzie. Następnie, gdy ta osoba wyjechała z tej gospody...

    Szef Litewskiego Związku Teatralnego: „Teatr musi wywierać wpływ, szokować ludzi”

    — Ludzie chętnie chodzą do teatru, liczba spektakli jest ogromna. Ponieważ nie ma kontroli, wszystkie sztuki, które powstają, są pokazywane, ich wartość artystyczna jest również bardzo różna. Jedna może być pokazywana, a druga nie powinna być pokazywana. Kiedyś mówiono,...

    Św. Józef przychodzi do takiego biedaczka jak ja i mówi: Nie bój się!

    Honorata Adamowicz: Jak narodził się pomysł na film „Opiekun”? Dariusz Regucki: Tak naprawdę nie miałem żadnych osobistych doświadczeń związanych z postacią św. Józefa ani mistycznych uniesień. Propozycję dostałem od producenta, Rafael Film. Dopiero podczas pracy nad scenariuszem zacząłem odkrywać naszego...