Więcej

    Uroczyste obchody 8. rocznicy katastrofy smoleńskiej

    Czytaj również...

    Prezydent RP Andrzej Duda złożył kwiaty na grobach ofiar katastrofy smoleńskiej
    Fot. Grzegorz Jakubowski, KP RP

    „Tamtego dnia odeszło bardzo wielu ludzi, którzy byli skarbem dla Polski i wielką nadzieją dla Polski“ – mówił Andrzej Duda w 8. rocznicę katastrofy smoleńskiej podczas obchodów w dniu 10 kwietnia w Krakowie. Uroczystości upamiętniające 96 ofiar katastrofy Tu-154M odbyły się w całej Polsce, ale także poza jej granicami.

    Główne obchody odbyły się w Warszawie. Odsłonięcie pomnika Ofiar Tragedii Smoleńskiej 2010, odsłonięcie kamienia w miejscu, gdzie stanie pomnik prezydenta Lecha Kaczyńskiego, apel pamięci przed Pałacem Prezydenckim, wieczorny marsz pamięci – złożyły się na oficjalne obchody 8. rocznicy katastrofy smoleńskiej w Warszawie.

    Tragiczne wydarzenia z kwietnia 2010 r. zostały upamiętnione również w Wilnie, a także Smoleńsku i Katyniu. Litewski parlament podczas wtorkowego posiedzenia rano uczcił minutą ciszy pamięć prezydenta Lecha Kaczyńskiego i ofiary tragedii smoleńskiej. Przewodniczący Sejmu Litwy, Viktoras Pranckietis, przypomniał, że ta tragedia pochłonęła życie 96 osób, w tym wielkiego przyjaciela Litwy – prezydenta RP, profesora Lecha Kaczyńskiego. „Często pytam siebie, dlaczego to się stało, dlaczego tak wspaniałe osobistości spotkał tak bezsensowny los“ – zapytał retorycznie w swym przemówieniu przewodniczący Pranckietis. Dodał, że „nie ma też właściwych słów, by przekazać to, co wówczas odczuwali Polacy, żegnając swego lidera“.

    „Warszawa tonęła we łzach i kwiatach. Również w Wilnie gromadziły się tłumy, by wyrazić współczucie dla przyjaciół Polaków, tak zaświadczając o wzajemnym braterstwie“ – powiedział Pranckietis. Przewodniczący zaznaczył, że prezydent Lech Kaczyński był prawdziwym przyjacielem Litwy, z którym ciepłe stosunki utrzymywało wielu polityków i dyplomatów tego kraju. „Zawsze będziemy łączyli się w tym bólu z narodem polskim, zawsze będziemy wspierali. Zawsze razem“ – powiedział Pranckietis, kończąc krótkie przemówienie.

    Litewski parlament minutą ciszy uczcił pamięć tragicznie zmarłych ofiar katastrofy smoleńskiej Fot. lrs.lt

    We wtorek w Wilnie w kościele pw. św. Rafała Archanioła została odprawiona msza święta w intencji ofiar zbrodni katyńskiej i katastrofy smoleńskiej. We mszy uczestniczyli przedstawiciele polskiej placówki dyplomatycznej, społeczności polskiej na Litwie, a także przewodniczący Sejmu RL, Viktoras Pranckietis.

    Uroczystości okolicznościowe w Warszawie rozpoczęły się od mszy św. w kościele Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny i św. Józefa Oblubieńca w intencji ofiar katastrofy smoleńskiej. Uczestniczyli w niej m.in. premier Mateusz Morawiecki, prezes PiS Jarosław Kaczyński, marszałkowie Sejmu i Senatu RP, Marek Kuchciński oraz Stanisław Karczewski oraz ministrowie i politycy PiS. Po mszy uczestnicy miesięcznicy przeszli przed Pałac Prezydencki, gdzie uczestniczyli w apelu pamięci i złożyli kwiaty przed tablicami upamiętniającymi ofiary tragedii z 10 kwietnia 2010 r. Apel odbył się o godz. 8.41, w godzinę, kiedy doszło do katastrofy. Apel pamięci odczytał Jan Józef Kasprzyk, szef Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych.

    Na pl. Piłsudskiego w Warszawie uroczystości 8. rocznicy katastrofy smoleńskiej trwały od rana. W bloku filmowym zaprezentowano m.in. film Marii Dłużewskiej „Dama“ o prezydentowej Marii Kaczyńskiej, film dokumentalny Arkadiusza Gołębiewskiego „Alma Polaca – czyli polska dusza“, pokazujący Polaków zmagających się z tragedią narodową po katastrofie samolotu w dniu 10 kwietnia 2010 r.
    „Co roku, w zasadzie kilka dni przed rocznicą, zaczynam łapać się na tym, że trudno mi normalnie funkcjonować; jest coś, co sprawia, że pojawia się zdenerwowanie, smutek i trochę nieprzewidywalne reakcje. Powraca moment, kiedy się o tym dowiedziałam, kiedy musiałam powiedzieć mojemu synowi, że zginął jego ojciec, kiedy zobaczyłam z okien Pałacu Prezydenckiego zjednoczoną, piękną, rozmodloną Polskę, ale również moment, w którym zobaczyłam w Smoleńsku prezydenta Polski leżącego w błocie, bez żołnierzy, bez biało-czerwonej flagi“ – powiedziała dziennikarzom posłanka PiS, Małgorzata Gosiewska, wdowa po pośle PiS Przemysławie Gosiewskim.

    Prezydent Andrzej Duda oddał hołd spoczywającej w krypcie Katedry Wawelskiej parze prezydenckiej, Lechowi i Marii Kaczyńskim. Razem z nim hołd tragicznie zmarłym rodzicom oddała Marta Kaczyńska wraz córkami. „Wieczna pamięć i smutek z tego powodu, że odeszli – tak wielu dobrych ludzi, polskich patriotów“ – powiedział prezydent dziennikarzom po wyjściu z krypty pod Wieżą Srebrnych Dzwonów. „Wiadomo, że czas leczy rany i wiadomo, że co roku to uczucie i spojrzenie jest nieco inne, ale żal pozostaje i na pewno będzie“ – mówił.

    „Jak podkreślałem wielokrotnie, tamtego dnia odeszło bardzo wielu ludzi, którzy byli skarbem dla Polski i którzy byli wielką nadzieją dla polskiej polityki, polskiego życia publicznego i to jest taka wyrwa, której chyba nic nie potrafi naprawić. Odeszli, a przecież Polska mogła tyle zyskać dzięki nim. Mówię tutaj o ludziach ze wszystkich stron sceny politycznej, którzy tam razem wtedy polecieli, żeby złożyć hołd polskim oficerom pomordowanym w Katyniu; z tą patriotyczną misją i zginęli na służbie ojczyźnie“ – oświadczył Andrzej Duda.

    W rozmowie z dziennikarzami prezydent ocenił, że przetrzymywanie przez Rosję wraku samolotu Tu-154M jest bezprawiem. „Czekam na to, aż wszystkie dowody, które tylko są możliwe do pozyskania, będą pozyskane i zbadane. Cały czas wierzę w to, że właśnie dzięki tym dowodom dowiemy się, jaka była przyczyna tragedii smoleńskiej“ – powiedział Andrzej Duda.

    Na cmentarzu Rakowickim prezydent złożył wieńce na grobach śp. Andrzeja Sariusza-Skąpskiego, śp. Wiesława Wody, śp. Andrzeja Kremera, śp. Janusza Kurtyki i śp. gen. Włodzimierza Potasińskiego. Na cmentarzu parafialnym na Salwatorze prezydent złożył wieńce na grobach śp. Ewy Bąkowskiej i śp. gen. Bronisława Kwiatkowskiego. Andrzej Duda odwiedził także grób śp. Zbigniewa Wassermana na krakowskich Bielanach.

    Następnie Andrzej Duda udał się do Warszawy, gdzie w Świątyni Opatrzności Bożej w Warszawie złożył wieńce na grobach śp. prezydenta Ryszarda Kaczorowskiego, śp. ks. Józefa Jońca, śp. ks. Zdzisława Króla, śp. ks. Andrzeja Kwaśnika. Następnie uczcił ofiary katastrofy smoleńskiej pochowane na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach. Prezydent złożył kwiaty przed Pomnikiem Ofiar Katastrofy Smoleńskiej oraz na grobach ofiar katastrofy.

    Prezydentowi, który krótko rozmawiał z bliskimi ofiar, towarzyszyła małżonka, Agata Kornhauser-Duda. Obecni byli także m.in. szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego, Paweł Soloch oraz szefowa Kancelarii Prezydenta RP, Halina Szymańska. Uroczystość odbyła się przy kwaterze smoleńskiej, gdzie znajduje się pomnik wszystkich ofiar oraz 28 grobów osób, które zginęły w katastrofie.

    WIĘCEJ NIŻEJ | Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Pamięć ofiar katastrofy uczcili premier Mateusz Morawiecki i prezes PiS Jarosław Kaczyński, składając na wojskowych Powązkach wieńce w tzw. kwaterze smoleńskiej. Szef rządu i lider Prawa i Sprawiedliwości złożyli kwiaty i zapalili znicze. Towarzyszyli im członkowie rządu, współpracownicy i politycy PiS.

    We wtorek o godz. 15:30 (polskiego czasu) odbyły się uroczystości na placu Marszałka Józefa Piłsudskiego, gdzie został odsłonięty pomnik ofiar tragedii smoleńskiej oraz postument w miejscu, w którym stanie pomnik prezydenta RP, śp. Lecha Kaczyńskiego.

    O godzinie 9.41 czasu lokalnego ambasador RP Włodzimierz Marciniak, kierujący polską delegacją, złożył kwiaty na miejscu katastrofy przy lotnisku Siewiernyj w Smoleńsku, przed krzyżem upamiętniającym ofiary tragedii. Następnie wiązanki złożyli towarzyszący mu dyplomaci polscy z Moskwy i Smoleńska, przedstawiciele lokalnej Polonii, stypendyści z Polski; zapalono znicze.
    Proboszcz smoleńskiej parafii ojciec Ptolemeusz odmówił modlitwę za zmarłych. „Chcemy modlić się o pokój ich duszy i godne upamiętnienie tego miejsca” – mówił rozpoczynając modlitwę.

    Uczestnicy uroczystości w Smoleńsku udali się do Katynia na dalszą część obchodów rocznicowych.
    Od uderzenia w Dzwon Katyński na Polskim Cmentarzu Wojennym w Katyniu rozpoczęła się uroczysta msza św. z udziałem delegacji na czele z ambasadorem RP w Moskwie, Włodzimierzem Marciniakiem oraz przedstawicieli smoleńskiej Polonii. W czasie mszy w intencji ofiar sowieckiej zbrodni ambasador Marciniak przytoczył słowa, które prezydent Lech Kaczyński miał wygłosić w Lesie Katyńskim 10 kwietnia 2010 r.
    – Niewygłoszone przemówienie prezydenta kończyło się słowami: „Zbrodnia katyńska już zawsze będzie przypominać o groźbie zniewolenia i zniszczenia ludzi i narodów, o sile kłamstwa. Będzie jednak także świadectwem tego, że ludzie i narody potrafią nawet w czasach najtrudniejszych wybrać wolność i obronić prawdę – mówił Marciniak.

    Hołd pamięci złożył Jarosław Kaczyński
    EPA-ELTA

    Podkreślił, że jest to nadal ważne dla tych, którzy „doświadczając także dzisiaj siły kłamstwa, trwają przy wolności i prawdzie“. Wcześniej ambasador Marciniak wraz z delegacją, dyplomaci wojskowi i przedstawiciele Polonii, a także przedstawiciel duchowieństwa prawosławnego ze Smoleńska złożyli wieńce i zapalili znicze najpierw na rosyjskiej, a następnie na polskiej części Zespołu Memorialnego w Katyniu.

    WIĘCEJ NIŻEJ | Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Na Polskim Cmentarzu Wojennym spoczywa ponad 4 tys. polskich oficerów zamordowanych przez NKWD wiosną 1940 r. Na części rosyjskiej pochowane są sowieckie ofiary represji stalinowskich.

    10 kwietnia 2010 r. w katastrofie Tu-154M w Smoleńsku zginęli wszyscy pasażerowie i załoga samolotu – ogółem 96 osób, w tym prezydent Lech Kaczyński i jego małżonka Maria, a także ostatni prezydent RP na uchodźstwie, Ryszard Kaczorowski. Polska delegacja, w tym wielu przedstawicieli polskich elit politycznych, wojskowych i kościelnych oraz środowisk pielęgnujących pamięć o zbrodni katyńskiej, zmierzali na uroczystości w Lesie Katyńskim, by wziąć udział w obchodach 70-lecia zbrodni NKWD na polskich obywatelach.

    Do zbrodni katyńskiej, w której zamordowano ok. 22 tys. polskich obywateli, m.in. oficerów Wojska Polskiego, policjantów i osób cywilnych należących do elit II Rzeczypospolitej, doszło wiosną 1940 r. Z polecenia najwyższych władz Związku Sowieckiego z Józefem Stalinem na czele, masowych mordów m.in. w Lesie Katyńskim, w Kalininie (obecnie Twer), Charkowie dokonali funkcjonariusze NKWD. Przez wiele lat władze Związku Sowieckiego wypierały się odpowiedzialności za tę zbrodnię, obarczając nią III Rzeszę Niemiecką.

     

     

     

    Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Afisze

    Więcej od autora

    Ile wydamy na świąteczne zakupy

    — Przygotowując się do świąt, zawsze sporządzam listę niezbędnych produktów i sprawdzam promocje w poszczególnych sklepach. Przed świętami nie brak różnych zniżek, co pozwala trochę zaoszczędzić. Staram się, żeby na świątecznym stole niczego nie zabrakło i żeby było smacznie...

    Na forum rodziców i nauczycieli poruszono problemy polskiej oświaty

    Ostatnio najwięcej emocji wzbudza temat pośrednich egzaminów maturalnych w klasach 11 oraz wprowadzenie nauczania geografii, historii oraz lekcji obywatelstwa po litewsku już od pierwszego roku nauki tych przedmiotów w szkole. „Decydując się oddać dziecko do szkoły z polskim językiem nauczania,...

    Protest w Wilnie. „Nie chcemy zmiany modelu edukacji mniejszości narodowych”

    Uczestnicy akcji protestu podkreślali, że zależy im na zachowaniu istniejącego modelu szkół mniejszości narodowych oraz opowiadali się przeciwko próbom „reformowania” szkoły, mającymi asymilacyjny charakter. Pochód ruszył sprzed Sejmu RL w kierunku budynku rządu przy placu Vincasa Kudirki, po czym zatrzymał...

    Uczniowie składali egzamin pośredni z języka polskiego

    Wrażenia po egzaminie — Cieszę się z wyniku, bo udało mi się uzyskać maksymalną liczbę 40 punktów — mówi Małgorzata Cytacka, uczennica Gimnazjum im. Władysława Syrokomli w Wilnie. — Wydaje mi się, że tegoroczny egzamin pośredni był nieco trudniejszy niż...