Więcej

    Cachexia liberalis państwa litewskiego

    Kacheksja, znana też jako charłactwo, to specjalistyczna nazwa zespołu wyniszczenia organizmu. Występuje on przy ciężkich chorobach i znacząco utrudnia ich leczenie. Podobne objawy można zaobserwować w polityce naszego kraju. Wyludniają się jego regiony, na co władze reagują „leczeniem” w postaci karty dużej rodziny, pieniędzmi na dzieci czy kredytami dla młodych rodzin, by mogły kupić mieszkanie na prowincji. Brak najważniejszego, czyli reformy samorządowej, która by powołała prawdziwy samorząd. Ale może i na to przyjdzie czas.
    Jednak któż pojedzie mieszkać na prowincję, jeśli urzędnicy od systemu zdrowia planują likwidację wszystkich małych szpitali i nawet przychodni? Poczty, szkoły, komisariaty i połączenia transportowe już polikwidowano w myśl błędnie rozumianej „opłacalności”. Jak do tego dojdzie demontaż systemu ochrony zdrowia, który dotknie przecież także duże miasta, wyniszczenie będzie kompletne, a co gorsza, może być już nieodwracalne.
    Mamy kryzys, brak zaufania społeczeństwa do władzy, rozbestwioną oligarchię z hołdującą jej biurokracją – są to objawy choroby, jaka toczy nasze państwo i zagraża naszej demokracji. Nie wystarczy jednak leczyć objawy, jeśli pozostawi się samą sobie liberalną kacheksję, dotykającą wszystkich dziedzin naszego życia…