Więcej

    Kto zwyciężył w wojnie po wojnie na Litwie

    W sobotę, na cmentarzu Antokolskim, z najwyższymi honorami państwowymi pochowano dowódcę litewskiej partyzantki, Adolfasa Ramanauskasa-Vanagasa. Dowodził litewską podziemną armią w wojnie przeciwko Związkowi Sowieckiemu. Tę wojnę nazywają wojną po wojnie. Rozpoczęła się w lipcu 1944 roku, od razu po wyzwoleniu Litwy spod niemieckiej okupacji, gdy sowiecki „wyzwoliciel” w mgnieniu oka zamienił się w nowego, niemniej okrutnego, okupanta. W tej wojnie po wojnie, wedle szacunków naukowców, z rąk sowietów zginęło ponad 80 tys. mieszkańców Litwy, deportowanych zostało 132 tys. osób, w tym 32 tys. dzieci.
    Uważa się, że partyzancka wojna litewsko-sowiecka zakończyła się w 1953 roku. Wyglądało na to, że sowieci zwyciężyli. Sowiecka, regularna armia, uzbrojona w czołgi, lotnictwo i artylerię, wsparta wszechobecnymi oddziałami bezpieki, rozbiła litewskich partyzantów. Ostatnie, nieliczne grupy i pojedyncze osoby desperacko walczyły z okupantem do połowy lat 60-tych, ale sowietyzacja Litwy szła pełną parą. Wydawało się, że poniesiona ofiara nie ma sensu. Potęga sowietów zmiatała każdego, kto próbował się przeciwstawić.
    A jednak… Już 28 lat Litwa cieszy się wolnością. Zarówno zbrojna, jak i później, ta pokojowa walka ze Związkiem Sowieckim miały sens. Sowieci zostali pokonani.