Więcej

    Nie tylko polityka

    Mówiąc o polsko-litewskim ociepleniu najczęściej mamy na myśli coraz częstsze spotkania polskich i litewskich polityków, wspólne inicjatywy przedstawicieli władz różnego szczebla. Polsko-litewskie relacje rozwijają się jednak przede wszystkim w innych dziedzinach, które zwykle znacznie wyprzedzają polityczne działania.
    Na pewno takim obszarem jest gospodarka. Dla wielkich i małych firm, które doskonale rozumieją, że najlepszych partnerów mogą znaleźć właśnie w sąsiednim kraju, kwestie, które dotąd dzieliły Polaków i Litwinów, przestają mieć znaczenie. Współpraca wymaga wzajemnego poznania, w tym realiów danego kraju. Często także poznania języka, a to, co znane, budzi o wiele mniej negatywnych emocji niż to, co obce. Wzajemnemu poznaniu sprzyja także turystyka, która często kładzie kres podtrzymywanym przez dziesięciolecia mitom i uprzedzeniom.
    Ogromną rolę w polsko-litewskim zbliżeniu odgrywa również kultura. Zwłaszcza, gdy czerpie z tego, co łączy oba kraje. Na pewno warto szczególnie dzisiaj, w dniu tak niespodziewanej śmierci wielkiego reżysera, przypomnieć wileńską premierę „Dziadów”. Chyba nie będzie przesadą stwierdzenie, że swoim spektaklem Eimuntas Nekrošius zrobił więcej dla przywrócenia Mickiewicza Litwie, niż wszyscy ministrowie oświaty od czasu odzyskania niepodległości razem wzięci.