Więcej

    Ekspozycja Celi Konrada już otwarta

    Czytaj również...

    Podsekretarz Stanu Tomasz Merta w uroczystej przemowie dziękuje gospodarzom hotelu „Pas Bazilijonus” za uprzejmość i możliwość otwarcia Celi Konrada Fot. Marian Paluszkiewicz
    Podsekretarz Stanu Tomasz Merta w uroczystej przemowie dziękuje gospodarzom hotelu „Pas Bazilijonus” za uprzejmość i możliwość otwarcia Celi Konrada Fot. Marian Paluszkiewicz

    W piątek odbyła się uroczysta ceremonia otwarcia nowo zbudowanej Celi Konrada. Nie jest to historyczna Cela Konrada, w której więziony był Adam Mickiewicz i gdzie toczyła się akcja trzeciej części „Dziadów”, a w okresie międzywojennym odbywały się słynne środy literackie.

    „Tak naprawdę ważne jest jedno, że przychodzimy w to miejsce, do klasztoru Bazylianów, które z pewnością było ziemią Mickiewicza i jego przyjaciół. Przychodzimy zobaczyć ekspozycję, która upamiętnia tamten czas. Mamy możliwość oddać hołd tak ważnym dla nas ludziom, możemy tutaj rozważać o ich życiu, ich przeżyciach. Pomyślmy o tym, co jest naprawdę ważne, a nie o sporach” — powiedział podczas uroczystego otwarcia Tomasz Merta, Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego Rzeczypospolitej Polskiej.

    Na przeciągu wielu lat specjaliści spierali się o to, gdzie tak naprawdę znajdowała się Cela Konrada.  Ze słów Janusza Odrowąż–Pieniążka, dyrektora Muzeum Literatury im. Adama Mickiewicza w Warszawie wynika, że Polacy najbardziej są przywiązani do tej lokalizacji, która powstała wskutek pracy prof. Pigonia i prof. Kłosa. Tam przez lata odbywały się Środy Literackie. Podczas uroczystej ceremonii otwarcia zauważono, że teraźniejszą Celę Konrada (jej ekspozycję) zrealizowano w jednym z prawdopodobnych miejsc, gdzie autentycznie mógłby być więziony Mickiewicz. Mieści się ona w nowym budynku przylegającym do zabudowań klasztoru. Zapewniano również, że o dawnej tezie lokalizacji profesorów, którą przez dziesięciolecia uważano za właściwą Celę, nie zapomni się. Już teraz została ona upamiętniona tablicą. I to się uważa za właściwe rozwiązanie tego problemu. I nikt nie chce, żeby w przyszłości doszło z tego powodu do gorących sporów.

    Z realizacji ekspozycji w Celi Konrada bardzo się cieszą wszyscy zaangażowani w to przedsięwzięcie. Jej realizację oraz ogromne zaangażowanie zawdzięcza się w szczególności prywatnym inwestorom hotelu „Pas Bazilijonus”: Wiktorowi Czernyszułowi, Agasiemu Airatitianowi, jak też Ministerstwu Kultury i Dziedzictwa Narodowego Rzeczypospolitej Polskiej, rządowi litewskiemu, Muzeum Literatury im. Adama Mickiewicza w Warszawie i Muzeum–Mieszkaniu Adama Mickiewicza w Wilnie, Instytutowi Polskiemu w Wilnie przy ambasadzie RP w Wilnie.

    Wśród zebranych byli też tacy, którzy otwarcie starali się wyrazić swój sprzeciw, osoby, dla których pomysł przeniesienia Celi jest sprawą bardzo bolesną.  Niektórym zakręciła się łza w oku, ktoś nie wytrzymał i opuścił uroczystą ceremonię. Padły też słowa: „To jest skandal! Gdzie Cela Konrada? Na ulicy?”.

    Wszystkie wystawy przygotowała pani kustosz Jolanta Pol z Muzeum Literatury im. Adama Mickiewicza w Warszawie, projekt ekspozycji i scenografię — artysta plastyk Dariusz Kunowski, asystentem wystawy jest kustosz Piotr Prasuła, realizacją wystawy zajął się Jakub Kamiński.

    Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Afisze

    Więcej od autora

    Debiut Kabaretu Lewickiego „Chata” na wileńskiej scenie

    W niedzielne popołudnie mieszkańcy Wilna oraz jego okolic spieszyli z Kiermaszu (...)

    Ewelina Saszenko: „A ja po prostu kocham śpiewać!”

    W ubiegły czwartkowy wieczór barwnym głosem, szczerością do głębi serca (...)

    „Szafirowy jubileusz” Polskiego Teatru w Wilnie

    Wieczór drugiego dnia Świąt Bożego Narodzenia, jak co roku, umilił Polski Teatr (...)

    Niezapomniany koncert Krzysztofa Krawczyka w Wilnie

    Krzysztof Krawczyk, znakomity polski piosenkarz, po pięcioletniej przerwie ponownie zawitał do Wilna.