Więcej

    Od szkoły parafialnej — do Gimnazjum im. Konstantego Parczewskiego

    Czytaj również...

    Irena Karpavičienė, nauczycielka języka polskiego podkreśliła, że w walce z lituanizacją wszelkim szkodliwym posunięciom trzeba mówić stanowcze „nie!” Fot. Krzysztof Sokołowski

    Z okazji tygodnia języka polskiego w Gimnazjum im. Konstantego Parczewskiego w Niemenczynie odbyła się konferencja pt. „Oświata na terenach byłego Wielkiego Księstwa Litewskiego po wielkich zrywach narodowych a współczesność”. W kontekście dziejów politycznych, ekonomicznych oraz kulturalnych rozważano o stanie szkolnictwa polskiego na terenie Wileńszczyzny.

    Sporo uwagi poświęcono również okolicznościom założenia pierwszej państwowej szkoły w Niemenczynie, która w tym roku obchodzi swoją 145 rocznicę.

    Zdaniem uczniów 10-12 klas oraz nauczycieli języka polskiego, którzy przygotowali referaty, najboleśniej dotknęła edukację polską w Niemenczynie rusyfikacja. Ale nie tylko tą szkołę bo również cały nasz kraj. Chociaż teraz mieszkamy w Zjednoczonej Europie, jednak wcale nie ozncza to, że dla polskiej szkoły na Wileńszczyźnie nastąpiły dobre czasy. Polskie szkolnictwo znów jest zagrożone. Dzisiaj tym zagrożeniem jest —lituanizacja.

    W konferencji udział wziął też starosta miasta Niemenczyn Mieczysław Borusewicz oraz kierownik biblioteki publicznej Czesława Kuzmina Fot. Krzysztof Sokołowski

    W swoim referacie pt. „Stan oświaty przed i po Powstaniu Listopadowym. Wpływ działalności KEN” uczennica 12 klasy Iwona Grynkiewicz podkreśliła, że już w roku 1777 w sprawozdaniu o stanie szkolnictwa w Biskupstwie Wileńskim odnotowano, że w szkole przy kościele w Niemenczynie uczyło się dziesięciu uczniów, z nich pięcioro dzieci szlachty i pięcioro — włościan. Jak powiedziała, jest to pierwsza wzmianka o istnieniu szkoły w Niemenczynie.

    Referat pt. „Tendencje rusyfikacyjne po Powstaniu Styczniowym, stan szkolnictwa pariafialnego” wygłosiła Jolanta Maciejewska, uczennica 12 klasy.

    — Rusyfikacja dotknęła całą edukację. Zabroniono katolickie szkoły parafialne. W szkołach przedmioty wykładano wyłącznie w języku rosyjskim. (…) Zaborcy szczególny nacisk kładli na szkoły początkowe, dlatego starali się, aby w każdej niemal miejscowości była państwowa szkoła. W tym okresie, w 1865 roku w Niemenczynie założono pierwszą szkołę państwową, w której uczyło się 30 uczniów. W tym roku upływa 145 rocznica jej założenia. Początkowo szkoła mieściła się na piętrze byłego budynku poczty. W 1867 roku wybudowano drewnianą szkołę —wyjaśniła Maciejewska.

    Rozważania o szkolnictwie w Niemenczynie kontynuuje Irena Karpavičienė, nauczyciel języka polskiego, która wyjaśnia, że w roku 1908 stan szkolnictwa był opłakany.

    — Do szkoły uczęszcza 72 uczniów. Działa biblioteka licząca zaledwie 214 tomów dzieł pisarzy rosyjskich. Okres I wojny, jak i wszędzie przyniósł zniszczenia oraz biedę — mówi Karpavičienė.

    Jak zaznaczyła, od 1919 roku rozpoczęto w szkole nauczanie w języku polskim. Szkoła mieściła się w obecnym gmachu starostwa miasta. W 1936 roku w ramach akcji marszałka Józefa Piłsudskiego „Sto szkół dla Wileńszczyzny” został zbudowany nowy gmach szkoły.

    — W latach II wojny światowej szkołę przekształcono w niemieckie koszary. (…) W latach 1944-1947 szkoła działa jako polskojęzyczna siedmiolatka. Obowiązki dyrektora sprawuje Jurgielaitis. Do roku 1951 językiem wykładowym jest rosyjski. (…) Natomiast już od roku 1951 nauczanie odbywa się w języku polskim i rosyjskim. Dyrektorem jest przyszły dziekan polonistyki wileńskiego Insytutu Pedagogicznego Włodzimierz Czeczot — kontynuuje Karpavičienė.

    Lata mijały, szkoła się rozrastała. W roku 1964 do budynku dobudowano skrzydła. W 1973 roku zbudowano nowy gmach szkoły. Od roku 1990 szkoła z litewskim językiem nauczania, która pojawiła się w 1957 roku, staje się samodzielna. Dyrektorem szkoły w latach 1969-2003 był Antoni Malinowski.

    Od pięciu lat Niemenczyńska Szkoła Średnia nr 1 jest Gimnazjum im. Konstantego Parczewskiego. Opierając się na konkretnych faktach, Irena Karpavičienė stwierdziała, że okres odrodzenia państwa litewskiego nie przyniósł pozytywnych zmian.

    — O ile do 1990 roku trzeba było walczyć z rusyfikacją, która ciągle była obecna, o tyle teraz należy opierać się lituanizacji. Dąży się do zlikwidowania jakiegokolwiek nauczania w językach mniejszości narodowych. Dzięki nieprzemyślanym działaniom rządu litewskiego mamy dwa oddziały naszego gimnazjum — w Tarakańcach i Orzełówce — tłumaczy. Przed reforma oświaty byli to samodzielne szkoły.

    WIĘCEJ NIŻEJ | Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Podczas konferencji referat o działalności filomatów i filaretów wygłosił uczeń 12 klasy Artur Krumkach. Polonistka Lilia Alicka zgromadzoną publiczność zapoznała z osiągnięciami gimnazjum. Na zakończenie swój program „poetycko -piosenkowy” zaprezentowali młodsi uczniowie.

    — Ciągle i zawsze przed każdym staje pytanie: „Co dalej?”.  Jakie będą następne 145 lat, a jestem pewna, że będą — dodała Irena Karpavičienė.

    Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Afisze

    Więcej od autora

    Podróż galopem przez Europę gimnazjalistów „Parczewskiego”

    Odpocząć w cieniu magicznego Drezna, zakochać się w pachnącym wiosną (...)

    Nielegalne papierosy nadal kuszą ludzi

    Chociaż na Litwie papierosów z przemytu pali się coraz mniej, jednak funkcjonariusze (...)

    Gimnazjaliści „Parczewskiego” podbili Strasburg!

    Na sali Parlamentu Europejskiego w Strasburgu Waldemar Tomaszewski siedzi (...)

    Do sklepu socjalnego z… czterema litami

    „Za symboliczne 4 lity nasi klienci mogą u nas kupić koszyczek artykułów spożywczych (...)