W końcu grudnia w Wilnie ma zacząć działać system biletów elektronicznych. Ta zmiana pozwoli kierowcom pojazdów komunikacji miejskiej sprzedawać bilety podobne do tych, które sprzedają kierowcy mikro autobusów.
W planach jest również uporządkowanie systemu biletów elektronicznych w taki sposób, by wilnianie mogli dopełniać elektroniczne karty dla jednego lub kilku przejazdów, w ogóle nie kupując biletu papierowego.
Gintas Bliuvas, dyrektor samorządowej spółki „Susisiekimo paslaugos” powiedział „Kurierowi”, że bilety o starym nominale w grudniu jeszcze w ciągu pewnego czasu nie stracą swojej ważności. — Gdy będą wprowadzone jednorazowe bilety elektroniczne, zostanie ustalony okres przejściowy, w ciągu którego będą działały zarówno nowe, jak i stare bilety. Więc na razie bilety papierowe jeszcze nie będą całkowicie zamienione na elektroniczne — mówił Bliuvas.
Dyrektor SA „Susisiekimo paslaugos” zapewnił również, że grudniowe zmiany jeszcze nie podziałają na ceny biletów, gdyż zmienia się tylko forma biletu. Rada samorządu miasta Wilna ustali nowe ceny wtedy, gdy zostaną wprowadzone nowe rodzaje biletów.
Dla dopełnienia jednorazowych biletów elektronicznych mają pasować te same karty elektroniczne, które są używane dla popełnienia biletów miesięcznych. Karta taka kosztuje 8 litów.
Bliuvas również powiadomił, że jest możliwe, iż w roku 2011 wilnianie już będą mogli korzystać z biletów nowego rodzaju. Pojawią się bilety godzinowe lub kilku godzinowe, czyli pasażerowie będą płacili już nie za ilość przejazdów, a za czas, w ciągu którego dojadą do swego celu. Przy tym: posługując się biletami czasowymi, pasażerowie będą mogli korzystać zarówno z autobusów, jak i trolejbusów — czyli ten sam bilet będzie ważny w obu odmianach transportu komunikacji miejskiej.
— W najbliższym czasie mamy złożyć propozycje nowych rodzajów biletów dla Rady miasta Wilna. Teraz właśnie przeprowadzamy sondaż wśród mieszkańców stolicy: chcemy jak najbardziej uwzględnić zdanie tych, którzy mają posługiwać się planowanymi nowościami — powiedział Bliuvas.
Nasz rozmówca zaznaczył jednak, że zawsze zostanie możliwość płacić tylko za sam przejazd, więc wprowadzenie nowych rodzajów biletów nie będzie zobowiązywało korzystać tylko z nich. Na razie dyrektor SA „Susisiekimo paslaugos” nie śpieszy z bardziej konkretnymi prognozami na temat czasowych biletów, gdyż trzeba zaczekać, aż zacznie sprawnie działać elektroniczny system biletu jednorazowego. Toteż nie mógł on wiele powiedzieć na temat ceny biletów czasowych.
— Cena biletów zależy od wielu czynników. Teraz trudno powiedzieć, w jaki sposób wahanie nakładów wpłynie na ceny nowego rodzaju biletów. Wielki wpływ ma także liczba pasażerów. Mogę powiedzieć jedno: będziemy się starali, aby nowe bilety były dostępne dla jak największej liczby wilnian i gości miasta — powiedział Bliuvas.