Więcej

    Komórki w szkołach — zakazać czy nie

    Czytaj również...

    Ministerstwo Ochrony Zdrowia radzi szkołom, aby zabroniły uczniom korzystania z telefonów komórkowych na terytoriach szkolnych. Z kolei takie działania ministerstwa wywołuje sporo dyskusji. Rekomendacje zakazu telefonów komórkowych w szkołach pojawiły się po tym, gdy Światowa Organizacja Zdrowia ogłosiła, że pole elektromagnetyczne o częstotliwości radiowej zwiększa ryzyko zachorowania na raka.

    Podczas gdy niektórzy specjaliści i politycy mówią o negatywnym wpływie telefonów komórkowych na organizm dziecka, sami uczniowie i rodzice wypowiadają się przeciwko zakazowi „komórek” w szkołach.

    ― Kupiliśmy dla syna telefon komórkowy właśnie po to, abyśmy mogli skontaktować się z nim zawsze i wszędzie. Obecnie, gdy mamy takie szalone tempo życia, komórka jest potrzebna nawet przedszkolakom. W dodatku, chcę być pewna, że moje dziecko jest bezpieczne ― powiedziała dla „Kuriera” Zofia Hajdukiewicz, której syn uczy się w wileńskiej „Syrokomlówce”.

    Z kolei same szkoły również nie śpieszą zmieniać zasad korzystania z telefonów komórkowych.

    ― Nie odreagowaliśmy jeszcze na rekomendacje ministerstwa, ponieważ nie mamy problemu z telefonami komórkowymi. Mamy wewnętrzny regulamin, który zabrania korzystania z telefonów podczas lekcji. Uczniowie ich przestrzegają, więc nie ma powodu, aby coś zmieniać ― powiedziała „Kurierowi” Ewa Żylińska, wicedyrektor Szkoły Średniej im. Wł. Syrokomli. ― Zgadzam się, że komórki nie dodają zdrowia. Jednak cóż możemy zrobić, jeżeli dzieci chcą korzystać z nich na przerwach i poza szkołą?

    Natomiast część polityków ocenia propozycje ministerstwa jako zbyt łagodne.

    ― W ciągu trzech miesięcy ministerstwo zdołało jedynie przesłać rekomendacje, w ten sposób zrzucając całą odpowiedzialność decydowania na szkoły ― stwierdziła Dangutė Mikutienė, członek Sejmowego Komitetu ds. Zdrowia.

    Zaznaczyła też, że potrzebny jest bardziej konkretny plan walki ze skutkami korzystania z telefonów komórkowych.

    ― Kto zajmie się oświatą dzieci i rodziców w tej sprawie? A gdzie jest zobowiązanie operatora o rozpowszechnianiu informacji o szkodzie, powodowanej przez komórki? Co z tego, jeżeli w szkole dziecko nie korzysta z telefonu, natomiast poza jej murami znowu będzie rozmawiało przez resztę dnia, a w nocy będzie spało z komórką? ― retorycznie pytała Mikutienė.

    Z kolei przedstawiciele Ministerstwa Ochrony Zdrowia twierdzą, że społeczeństwo samo powinno wziąć odpowiedzialność za swoje zdrowie.

    ― Żadne zakazy nie pomogą, dopóki ludzie sami nie zrozumieją, że trzeba zmienić swoje zachowanie się. Informację o szkodliwości telefonów komórkowych powinny rozpowszechniać biura zdrowia publicznego. W dodatku, telefony dzieciom przecież kupują rodzice… ― mówił wiceminister ochrony zdrowia Audrius Klišonis. ― My rozpowszechniliśmy rekomendacje i nie możemy nikogo zmusić do odpowiednich działań ― sama społeczność powinna decydować, jak postępować. My możemy jedynie nakłonić do tych decyzji, które uważamy za słuszne.

    Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Afisze

    Więcej od autora

    Krótka historia praktycznego orzechołoma

    Gdy słyszy się kombinację słów „dziadek do orzechów”, natychmiast nasuwają się skojarzenia ze wzruszającą baśnią E.T.A. Hoffmanna, z niezrównaną muzyką baletową Piotra Czajkowskiego i z Bożym Narodzeniem. Drewniany dziadek jest jednak znacznie starszy niż bajka o nim. Drewniany zgniatacz orzechów,...

    Wilno dostarczy rozrywki także tej zimy

    Bożonarodzeniowe imprezy, lodowisko, festiwale teatralne i filmowe, międzynarodowe targi książki – to tylko kilka powodów, by nawet zimą nie nudzić się w Wilnie. Wilno ubiera się właśnie w swoją najpiękniejszą szatę, by na ponad miesiąc zanurzyć swoich mieszkańców i gości...

    Umowa podpisana, ale strajk nauczycieli nadal realny

    2 grudnia, po strajku ostrzegawczym pedagogów, podpisana została zrewidowana umowa zespołowa pracowników oświaty i nauki. Dokument podpisał premier Saulius Skvernelis, minister oświaty, nauki i sportu Algirdas Monkevičius oraz liderzy czterech związków zawodowych ze sfery oświaty. Część oświatowców krytykuje jednak...

    Prosty krok, by śmieci zyskały nowe życie

    Konieczność segregacji odpadów nigdy wcześniej nie była tak ważna jak dziś. Śmieci każdy, lecz nie każdy odpowiedzialnie zarządza produkowanymi przez siebie odpadami. Warto więc sobie uświadomić, jak to robić właściwie. Nigdy wcześniej produkowanie i nabywanie rzeczy nie było tak łatwe...