Więcej

    Koalicjantom udało się dogadać co do budżetu

    Czytaj również...

    Centroprawicowej koalicji rządzącej szybko udało się porozumieć w sprawie przyszłorocznego budżetu. Wczoraj Rada Ministrów jednomyślnie zatwierdziła jego projekt, mimo że jeszcze na początku tygodnia partnerzy koalicyjni konserwatystów grozili, że nie poprą cięć finansowych, które proponuje premier Andrius Kubilius.

    Okoniem przeciwko budżetowi stanęły dwie liberalne partie wchodzące w skład koalicji rządzącej. Przedstawiciele Związku Liberałów i Centrum (ZLiC) oraz Ruchu Liberałów (RL) zapowiedzieli, że nie pozwolą na proponowane cięcia asygnacji dla resortów spraw wewnętrznych oraz oświaty i nauki. Wczoraj jednak przedstawiciele partnerów koalicyjnych poinformowali, że takich cięć nie będzie i projekt budżetu zostanie zatwierdzony na posiedzeniu Rady Ministrów oraz przekazany do Sejmu. Jak oceniają politolodzy, zaskakującym jest to, że to liberałowie, wbrew swojej ideologii, bronią się przed rządowymi planami cięć wydatków państwowych w sektorze budżetowym. Co więcej, liberałowie uważają, że te cięcia są sprzeczne z polityką socjalnej równości.

    Chodzi o 300 mln litów, o które ustawa budżetowa okrawa zapotrzebowania asygnacyjne resortowych budżetów na przyszły rok. Liberalni ministrowie spraw wewnętrznych i administracji, Raimundas Palaitis oraz oświaty i nauki, Gintaras Steponavičius, zapowiedzieli, że nie zrezygnują z tych pieniędzy i projektu ustawy budżetowej nie poprą, bo prowadziłoby to do cięć w wynagrodzeniach dla służb mundurowych i nauczycieli.

    Wczoraj jednak postanowiono, że tych cięć nie będzie, a potrzebne dla utrzymania deficytu budżetowego na poziomie zakładanych 2,8 proc. PKB 300 mln zaoszczędzi się na inwestycjach państwowych, w tym też na dofinansowywaniu projektów finansowanych z unijnych funduszy strukturalnych.

    — Znaleźliśmy tu rezerwy na poziomie kilkudziesięciu milionów litów, bo co roku część środków na projekty współfinansowane przez Unię Europejską zostaje z różnych powodów niewykorzystana i bywa przenoszona na kolejny rok budżetowy — lider Ruchu Liberałów, Eligijus Masiulis tłumaczył wczoraj szczegóły porozumienia ws. budżetu.

    Tymczasem Ministerstwo Finansów wydaje się nie do końca ufa znalezionemu rozwiązaniu i zapowiada, że jeśli w przyszłym roku zabraknie środków na utrzymanie dyscypliny budżetowej na poziomie 2,8 proc. deficytu, to zostanie zwiększony podatek VAT z obecnych 21 proc. do 22 proc. Ministerstwo Finansów już przygotowało odpowiedni projekt nowelizacji ustawy podatkowej.

    Przedstawiciele koalicji rządzącej poinformowali wczoraj też, że zawarte porozumienie ws. ustawy budżetowej obejmuje porozumienie w sprawie przywrócenia rent i emerytur do poziomu sprzed kryzysu. Wcześniej Ruch Liberałów proponował na trzy miesiące odroczyć rewaloryzację zmniejszonych w okresie kryzysu wypłat socjalnych. Ta propozycja, jak widać, nie znalazła poparcia partnerów koalicyjnych.

    Projekt ustawy budżetowej zakłada, że w przyszłym roku deficyt finansów publicznych będzie na poziomie nieco ponad pół miliarda litów, co pozwoli Litwie spełnić jedno z podstawowych kryteriów z Maastricht o utrzymaniu deficytu fiskalnego na poziomie poniżej 3 proc. Jak oceniają analitycy, utrzymywanie w ryzach finansów publicznych zwiększy możliwości kredytowe Litwy, bowiem bankierzy, ale też niektórzy politycy apelują do rządu, żeby już teraz zapewnić Litwie pomoc finansową Międzynarodowego Funduszu Walutowego, której ich zdaniem, w przyszłym roku Litwa będzie na pewno potrzebowała. Zwolennicy pożyczki z MFW mówią, że lepiej teraz mięć tę pomoc zapewnioną, bo w przyszłym roku proszących o nią w MFW będzie bardzo dużo. Rząd, a przede wszystkim minister finansów Ingrida Šimonytė odrzuca jednak taką możliwość i uważa, że Litwa o własnych siłach poradzi sobie z ewentualnymi skutkami drugiej fali kryzysu globalnego przewidywanej właśnie w przyszłym roku.

    Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Afisze

    Więcej od autora

    220. rocznica III rozbioru Rzeczypospolitej Obojga Narodów

    Dokładnie 220 lat temu z mapy Europy, w jej samym centrum, zniknął unikalny organizm państwowy, który na parę lat przed jego unicestwieniem zdążył jeszcze wydać na świat pierwszą na kontynencie konstytucję. Na jej podstawie miało powstać współczesne, demokratyczne na...

    Kto zepsuł, a kto naprawi?

    Przysłowie ludowe mówi, że „gdzie diabeł nie może, tam babę pośle”. I tak zazwyczaj w życiu bywa. W polityce też. Po zakończeniu maratonu wyborczego w Polsce nasz minister spraw zagranicznych Linas Linkevičius wybiera się do Warszawy. Będzie szukał kontaktów z...

    Oskubać siebie

    Będący już na finiszu przetarg na bojowe maszyny piechoty został raptem przesunięty, bo Ministerstwo Ochrony Kraju tłumaczy, że otrzymało nowe oferty bardzo atrakcyjne cenowo i merytorycznie. Do przetargu dołączyli Amerykanie i Polacy. Okazało się, co prawda, że ani jedni,...

    Odżywa widmo atomowej elektrowni

    Niektórzy politycy z ugrupowań rządzących, ale też część z partii opozycyjnych, odgrzewają ideę budowy nowej elektrowni atomowej. Jej projekt, uzgodniony wcześniej z tzw. inwestorem strategicznych — koncernem Hitachi — został zamrożony po referendum 2012 roku. Prawie 65 proc. uczestniczących w...