Więcej

    Piłkarze wileńskiej „Polonii” wypłynęli na szerokie wody!

    Czytaj również...

    Stefan Kimso: „Polonusi” tym roku wystartowali też w Pucharze Litwy i dotarli do 1/8 finału” Fot. Marian Paluszkiewicz

    .

    Rozmowa ze Stefanem Kimsą, prezesem klubu sportowego „Polonia” Wilno


    Na wstępie pragnąłbym w imieniu redakcji „Kuriera Wileńskiego” oraz jego Czytelników złożyć serdeczne gratulacje. Piłkarze „Polonii” wywalczyli awans do I ligi Litwy. Ogromny sukces amatorskiej drużyny!

    Powiem szczerze — niespodziewany. Naszym planem było trafienie do piątki najlepszych w południowej strefie II ligi (gwoli przypomnienia II liga składa się ze Strefy Południowej i Zachodniej, których zwycięzcy i zdobywcy drugich miejsc trafiają do I ligi). Ale chłopcy szli jak burza i zrobili taki prezent, o którym tylko po cichu można było marzyć!

    Podobno dosłownie dziesiątkowaliście rywali?

    Było coś takiego. W Kiejdanach padł pechowy — ale nie dla nas — wynik 13:1! Nie chodziło nam jednak o to, żeby notować rekordy, a stabilnie wystąpić w ciągu całego sezonu.

    No, ale ledwo nie zasnęliście na laurach, kiedy w ostatnim meczu z „Fajetonasem” z Janowa ratowaliście się remisem…

    Może nie ratowaliśmy się, a zremisowaliśmy 3:3. Bo w tym meczu musieliśmy właśnie zdobyć potrzebny 1 punkt, by wskoczyć na pierwszy stopień podium. Już na początku drugiej połowy prowadziliśmy 3:0 i z myślą o meczu pucharowym z drużyną „A” ligi „Banga” Gargždai główny trener Wiktor Filipowicz wypróbował piłkarzy z ławki rezerwowych.

    Chcę zaznaczyć, że „Polonusi” w tym roku wystartowali też w Pucharze Litwy i dotarli do 1/8 finału, gdzie 18 października zmierzą się właśnie z „Bangą” w meczu wyjazdowym.

    Przed wami I liga. Jakim budżetem powinna dysponować drużyna pierwszoligowa?

    Migawka z ostatniego meczu „Polonii” w II lidze: remis z „Fajetonasem” 3:3 i zdobycie „złotego” punktu Fot. Marian Paluszkiewicz

    Już sam tegoroczny start w II lidze byłby mało prawdopodobny, gdyby nie nasi sponsorzy, którym — dzięki uprzejmości „Kuriera Wileńskiego” — pragnę podziękować.

    A są to: Krzysztof Domarecki, prezes zarządu Selena Co. S.A., Paweł Olechnowicz, prezes zarządu AB „Goenafta”, Andrius Bartkevičius, generalny dyrektor AB „Geonafta”, Grzegorz Popielarz, prezes zarządu Fundacji „Bliżej Polski”.
    Mamy nadzieję, że również w kolejnym sezonie sponsorzy nas nie zawiodą, a ich grono się poszerzy, bo I liga to, niestety, jeszcze większe kłopoty organizacyjne i finansowe. Na potrzeby wypada mieć około 300 tysięcy litów.

    Klub sportowy „Polonia” z założenia powstał jako polski klub. Czym trzeba wykazać się, żeby trafić do drużyny: polskim pochodzeniem, Kartą Polaka czy…?

    WIĘCEJ NIŻEJ | Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Wyłącznie chęcią, odpowiednim poziomem gry, tolerancją założeń statutowych klubu. Takie kryteria mieliśmy obrane na starcie, takimi kierujemy się nadal. Pochodzenie narodowościowe w grę nie wchodzi.

    Podobno nawet Japończyka mieliście w swoim składzie. Jak do was trafił przedstawiciel Kraju Kwitnącej Wiśni?

    Nasza wiśnia go skusiła, że znalazł się na Litwie! (Śmieje się). Ożenił się z Polką, a jako że nauczył się polskiego o wiele lepiej od rosyjskiego, z pomocą którego mógłby się porozumiewać w innych litewskich klubach, to przyszedł do nas. Ale nie gra już. Z powodów rodzinnych i wiekowych. Bo w piłce nożnej człowiek szybko się staje „starym”…

    Sukces — awans do I ligi. To chyba najprzyjemniejszy akcent roku. A najbardziej przykry…

    Nasz start w tegorocznych, XV Światowych Letnich Igrzyskach Polonijnych, gdzie odpadliśmy już w ćwierćfinale, ulegając Kanadyjczykom, którzy zwyciężyli w turnieju. A przecież od roku 2001 począwszy, cztery razy z rzędu sięgaliśmy po tytuły mistrzowskie.

    WIĘCEJ NIŻEJ | Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Czy zwycięski skład Polonii, prowadzony przez głównego trenera Wiktora Filipowicza, otrzymał jakieś premie, a może wyprawił dla nich Pan jakiś huczny bal?

    Paweł Sorokin — najlepszy piłkarz drużyny na rozgrzewce Fot. archiwum

    Może nie „huczny”, ale uroczysty jeszcze nas na pewno czeka. Na początku listopada w Domu Kultury Polskiej w Wilnie przedstawiciele Litewskiej Federacji Piłki Nożnej uhonorują złotych medalistów II ligi, a także wyróżnią najlepszego piłkarza drużyny, na którego jednogłośnie przez kolegów został wybrany Paweł Sorokin. Tak, tak — to syn byłego piłkarza, między innymi, wileńskiego „Žalgirisu”, „Jagiellonii” Białystok, reprezentacji Litwy. My, z kolei, chcemy zaprezentować naszym gościom nie tylko sukcesy „Polonii”, ale też zapoznać — poprzez Dom Polski — z dorobkiem społeczeństwa polskiego na Litwie. W tym też z kulinarnym kunsztem restauracji „Pan Tadeusz”…

     

    Rozmawiał Aleksander Borowik


    SKŁAD ZWYCIĘSKIEJ DRUŻYNY

     

    Andrzej Rudzianiec, kapitan
    Witalij Palkiewicz, bramkarz
    Arūnas Juškevičius, bramkarz
    Paweł Sorokin
    Aleksandr Szuksztul
    Edgar Skarina
    Jarosław Borawski
    Viktor Frizel
    Anatol Jadziewicz
    Gintas Sidorov
    Vilius Zabarauskas
    Mantas Skipitis
    Dainius Tuškevičius
    Andrzej Wilkicki
    Grzegorz Kisiel
    Matas Juodelis
    Edward Tuczyński
    Andrzej Szczepakow
    Mindaugas Vilius
    Dariusz Zacharzewski
    Paweł Stempkowski
    Edwald Kuncewicz
    Wiktor Filipowicz, gł. trener
    Romuald Kuncewicz, trener


    Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Afisze

    Więcej od autora

    Już wkrótce stracimy godzinę snu: farmaceutka radzi, jak sobie to ulżyć

    Na Litwie czas letni zostanie wprowadzony w najbliższą niedzielę — 31 marca, o godzinie 3:00. — Przestawienie zegarów na wiosnę może mieć znacznie większy wpływ na nasze zdrowie fizyczne i emocjonalne niż zmiana godzin jesienią. A ​​ludzie zaczynają przygotowywać się...

    Czas na wiosenną wymianę „kapci”, szczególnie — tych ostro podkutych

    Do połowy lata nie spieszą…  — Nie, teraz kolejek nie ma. Nie to, co było przed zimą, kiedy sznury czekających trzeba było pisemnymi zapisami regulować — mówi „Kurierowi Wileńskiemu” Viktoras Karpovičius, kierownik zmiany w wileńskim autoserwisie Klion, na Lipówce. —...

    Mądry kupuje samochód wiosną

    Do tego można dodać ludowe przysłowie, że przezorny zawsze ubezpieczony. Na ten czas biorąc fakt, że samochód po zakupie trzeba zaraz ubezpieczyć. Jeździć zimą — szkoda blach, bo od soli rdzewieją, a ryzykować jazdą śliskimi od śniegu drogami —...

    Może by brzuszek sobie w Sejmie podprawić…

    W ciągu trzech lat na prezenty i pamiątki posłowie wydali prawie pół miliona euro! Dziennikarz i społecznik Andrius Tapinas, w ramach akcji „Skaidrinam’’, opublikował listę wydatków posłów, zgodnie z którą w ciągu trzech lat parlamentarzyści kupili — za pieniądze z...