Więcej

    Jak „pokonać” Wilno ― autem, autobusem czy rowerem

    Czytaj również...

     Niektórzy kierowcy jazdę samochodem zamieniają na jazdę rowerem zupełnie nie z powodów ekologicznych, a z powodu zatorów Fot. Marian Paluszkiewicz

    Niektórzy kierowcy jazdę samochodem zamieniają na jazdę rowerem zupełnie nie z powodów ekologicznych, a z powodu zatorów Fot. Marian Paluszkiewicz

    W niedzielę, 22 września, pasażerowie w Wilnie będą mogli jeździć szybkimi autobusami za darmo.
    ― Taką niespodziankę wilnianom zrobił mer Artūras Zuokas z okazji Światowego Dnia bez Samochodu, który przypada w przyszłą niedzielę ― powiedziała w rozmowie z „Kurierem” Inga Simanonytė, rzeczniczka prasowa samorządu miasta Wilna. ― Co prawda, jest to jednorazowa akcja, więc w pozostałe niedziele przejazd znowu będzie płatny.

    Obecnie właśnie trwa Europejski Tydzień Zrównoważonego Transportu. Mieszkańcy są zachęcani do zostawienia samochodu i udania się do pracy pieszo, rowerem bądź autobusem. W tym roku hasło kampanii brzmi: „Czyste powietrze ― twój ruch”. Celem tego przedsięwzięcia jest kształtowanie wzorców zachowań proekologicznych, upowszechnienie informacji o negatywnych skutkach używania samochodu, przekonanie Europejczyków do alternatywnych środków transportu, promocja transportu publicznego oraz udowodnienie, że wygodne życie w mieście jest możliwe i bez auta.
    W Europejskim Tygodniu Zrównoważonego Transportu uczestniczy 1 500 miast z Europy i innych kontynentów.

    Tymczasem niektórzy kierowcy jazdę samochodem zamieniają na jazdę rowerem zupełnie nie z powodów ekologicznych, a z powodu zatorów.
    ― Jadąc ulicą Olandų, od Ostrej Bramy do centrum „Forum Palace” tracę prawie godzinę. Ten odcinek, wydzielony dla autobusów i taksówek, sprawia sporo kłopotów, ponieważ pozostali kierowcy utykają w korkach ― mówi Aleksiej Naumow z Wilna.

    Mężczyzna obecnie zostawia auto w garażu, a do pracy codziennie dociera rowerem, jadąc przez centrum miasta.
    ― Na razie ten wariant mi bardzo odpowiada. Nie tylko szybciej przyjeżdżam do biura, ale też zajmuję się sportem ― przyznaje rozmówca. ― Niestety, jest to tymczasowe wyjście, gdyż podczas deszczów oraz zimą jazda rowerem nie jest zbyt atrakcyjna. Będę więc musiał wrócić do tych wstrętnych korków…

    Rzeczniczka Inga Simanonytė powiedziała nam, że wrześniowe korki nie powinny być zaskoczeniem dla mieszkańców, gdyż ten problem powstaje corocznie.
    ― W porównaniu z ubiegłymi latami ruch na wileńskich ulicach niezbyt się zmienił. Koncentracja pojazdów tradycyjnie wzrasta z rana i wieczorem. Planuje się, że sytuację zmienić pomogą zmiany godzin pracy niektórych instytucji, m. in. placówek oświatowych ― stwierdziła Simanonytė.
    Zaznaczyła też, że z rana ruch na ulicach jest bardziej luźny mniej więcej od godz. 8.50. Są jednak odcinki, na których korki utrzymują się o wiele dłużej.

    ― Na razie jednym z najbardziej problematycznych odcinków jest aleja Laisvės – ulica Justiniškių ― przyznała Simanonytė. ― Jednak do końca tego roku sytuacja ma się polepszyć, gdy zostanie otwarty wiadukt na alei Pilaitės oraz część drogi objazdowej od alei Pilaitės w stronę Lazdynai.

    W swoją kolej większość pasażerów transportu publicznego jest zadowolona z wyników reformy transportowej.
    ― Teraz dojeżdżam do pracy o wiele szybciej niż na początku lata. Pasy, przeznaczone dla transportu komunikacji miejskiej i szybkie autobusy, to świetny pomysł. Szczególnie mając pod uwagą fakt, że płacimy za czas, który tracimy na przejazd ― powiedziała nam Janina Kuźmicka, dojeżdżająca do pracy tzw. szybkim autobusem 1G. ― Rozumiem jednak niezadowolenie kierowców samochodów, bo oni teraz spędzają w drodze więcej czasu. Cóż, współczuję im. Być może więc warto samochód zostawić w garażu i przesiąść się na autobus?

    Co prawda, oprócz pochwał część pasażerów ma też zarzuty do nowego systemu komunikacji miejskiej. Mieszkańcy nie rozumieją, na jakich zasadach opierano się, gdy postanawiano, gdzie autobusy mają zatrzymywać się, a gdzie ― nie. Na przykład, dlaczego autobus 2G nie zatrzymuje się przy budynku SoDry?
    ― Specjaliści długo pracowali, aby obliczyć, na których przystankach wsiada najwięcej pasażerów. Gdyby szybkie autobusy zatrzymywały się wszędzie, to już nie byłyby szybkie. Zostały więc wybrane optymalne warianty ― powiedziała Inga Simanonytė. ― Niestety, niemożliwie zrobić tak, żeby wszyscy pasażerowie zawsze byli zadowoleni ― dodała przedstawicielka samorządu.

    Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Afisze

    Więcej od autora

    Krótka historia praktycznego orzechołoma

    Gdy słyszy się kombinację słów „dziadek do orzechów”, natychmiast nasuwają się skojarzenia ze wzruszającą baśnią E.T.A. Hoffmanna, z niezrównaną muzyką baletową Piotra Czajkowskiego i z Bożym Narodzeniem. Drewniany dziadek jest jednak znacznie starszy niż bajka o nim. Drewniany zgniatacz orzechów,...

    Wilno dostarczy rozrywki także tej zimy

    Bożonarodzeniowe imprezy, lodowisko, festiwale teatralne i filmowe, międzynarodowe targi książki – to tylko kilka powodów, by nawet zimą nie nudzić się w Wilnie. Wilno ubiera się właśnie w swoją najpiękniejszą szatę, by na ponad miesiąc zanurzyć swoich mieszkańców i gości...

    Umowa podpisana, ale strajk nauczycieli nadal realny

    2 grudnia, po strajku ostrzegawczym pedagogów, podpisana została zrewidowana umowa zespołowa pracowników oświaty i nauki. Dokument podpisał premier Saulius Skvernelis, minister oświaty, nauki i sportu Algirdas Monkevičius oraz liderzy czterech związków zawodowych ze sfery oświaty. Część oświatowców krytykuje jednak...

    Prosty krok, by śmieci zyskały nowe życie

    Konieczność segregacji odpadów nigdy wcześniej nie była tak ważna jak dziś. Śmieci każdy, lecz nie każdy odpowiedzialnie zarządza produkowanymi przez siebie odpadami. Warto więc sobie uświadomić, jak to robić właściwie. Nigdy wcześniej produkowanie i nabywanie rzeczy nie było tak łatwe...